GOMEZ ZNÓW BŁYSZCZY W CRUISER

Niemal dokładnie w dwunastą rocznicę ostatniej obrony pasa WBC znów do kategorii cruiser powrócił odchudzony wielki mistrz tej dywizji przełomu wieku, Juan Carlos Gomez (52-3, 39 KO). Zbicie blisko dwudziestu kilogramów wyszło mu na zdrowie, za to boleśnie zwyżkę formy "Czarnej Pantery" odczuł na własnej skórze zastopowany w drugiej rundzie Adnan Buharalija (29-19-2, 21 KO).

Kubańczyk w swoim stylu rozpoczął lewym hakiem pod prawy łokieć rywala, a już w końcówce pierwszej odsłony trafił lewym podbródkowym, poprawił akcją prawy-lewy sierp, posyłając swojego rywala na deski. Ten ciężko wstał na osiem, lecz wyratował go gong. Po przerwie Gomez konsekwentnie robił swoje i w końcu długim lewym krzyżowym doprowadził Bośniaka do drugiego nokdaunu. Ten znów ambitnie powstał, jednak po kilku kolejnych bombach dawnego championa wszystko przerwał sędzia w obawie przed ciężkim nokautem.