JANIK I AFOLABI ZAROBIĄ PO 20 TYSIĘCY?
Zwykle dobrze poinformowany Dan Rafael podał na Twitterze stawki, jakie za swoje występy zarobią zawodnicy, którzy wystąpią w nocy z soboty na niedzielę na gali HBO w Madison Square Garden w Nowym Jorku.
Największa kwota trafi oczywiście do mistrza świata WBA/IBO w wadze średniej - Giennadija Gołowkina (27-0, 24 KO), który otrzyma 400 tysięcy dolarów. Jego rywal Curtis Stevens (25-3, 18 KO) wzbogaci się o 290 tysięcy.
Stawki dla niepokonanych prospektów kategorii ciężkiej wyglądają następująco - Magomed Abdusałamow (18-0, 18 KO) zarobi 40 tysięcy dolarów, a Mike Perez (19-0, 12 KO) o 10 tysięcy mniej. Na gali zaprezentuje się także Łukasz Janik (26-1, 14 KO), który powalczy z Olą Afolabim (19-3-4, 9 KO) o wakujący pas IBO dywizji cruiser. Obydwaj mają za ten pojedynek otrzymać po 20 tysięcy dolarów.
Musi po prostu czesto walczyc, tak jak to zreszta robi.
On zostanie gwiazda PPV mimo tego ze jest Kazachem, jego osobowosc i sposob w jaki walczy sa genialne.
Swietnie zripostowal Stevensa na konferencji :D
Niestety Janik na papierze przegra w taki sam sposób jak jego kolega z grupy w Moskwie.
Mimo wszystko życzę mu aby jakimś cudem pokonał Afolabiego.
Oni na pewno więcej.
Ciekawe ile bokser musiałby zarabiać w USA aby później starczyło mu na leczenie i emeryturę.
Nie będę przytaczał przykładu Marka Piotrowskiego, który po zakończonej karierze musiał pracować jako taksówkarz aby jakoś żyć i się leczyć.
Data: 01-11-2013 12:29:01
Ciekawe ile promotorzy zarobią.
Oni na pewno więcej.
Ciekawe ile bokser musiałby zarabiać w USA aby później starczyło mu na leczenie i emeryturę.
Nie będę przytaczał przykładu Marka Piotrowskiego, który po zakończonej karierze musiał pracować jako taksówkarz aby jakoś żyć i się leczyć.
Marek Piotrowski nigdy nie zarabiał jakiś kokosów...a prowadzony był na wariata i wychodził na wszystkich bez kalkulacji legenda polskiego kickboxingu....Chłopak znikąd przyjechał do USA i zlał tam wszytskich bez profesjonalnego teamu ale cenna jaką za to zapłacił była ogromna bo doznał encefalopatii powszechnie nazywanej demencją bokserską....
Dorobić się na sportach walki to wcale nie taka prosta sprawa. Naprawdę dobre pieniądze zarabia niewielu, do tego jeszcze trzeba mieć głowę na karku + otoczenie, które nie próbuje Cię wydoić za wszelką cenę - tylko wtedy można odłożyć coś na emeryturę...