WILDER ZNOKAUTOWAŁ FIRTHĘ

Trwało to trochę dłużej niż przewidywali eksperci, ale skończyło się tak, jak można się było spodziewać - Deontay Wilder (30-0, 30 KO) zanotował jubileuszowy nokaut, wygrywając z Nicolaiem Firthą (21-11-1, 8 KO) w czwartej rundzie.

34-letni "Stone Man" ostro rzucił się do ataku od pierwszych sekund, ale jego ciosy nie robiły na faworycie większego wrażenia. Firtha trafił kilka razy na korpus mocnym prawym, ale w końcu nadział się na bombę, zatańczył na nogach i po chwili był liczony po raz pierwszy - raczej po pchnięciu, a nie ciosie.

Firtha wstał, ale moment później znów był liczony. Przetrwał kryzysowe chwile i w drugiej odsłonie podjął walkę, tym razem atakował lewym prostym i skupiał się głównie na defensywie. W trzeciej rundzie mieliśmy kolejny nokdaun, a w czwartej wszystko zakończyła wspaniała kombinacja. Wilder nadal ma dziurawą obronę i często bije obszerne sierpy, po których nie wraca do obrony, ale do obnażenia jego słabości potrzebny jest lepszy pięściarz.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Overfull
Data: 27-10-2013 02:43:38 
Ten koleś jest śmieszny. Władimir by go zabił.
 Autor komentarza: WARIATKRK
Data: 27-10-2013 03:13:52 
jakaś różnica bo najczęściej ''walkę'' w Teleexpressie można była pokazać.
 Autor komentarza: Krzych
Data: 27-10-2013 03:36:10 
Tragedia. Strasznie otwarty jest Wilder. Prawdziwe zero obrony. Firtha jest tragicznie wolny więc nie był w stanie go dobrze trafić ale zawodnik szybki i potrafiący skrócić dystans znokautuje go przy pierwszej okazji. Dużo osób na pierwszym treningu w życiu wiedziało więcej o obronie niż Wilder wie teraz. Koncentruje się tylko na zabiciu kogoś ale na najwyższym poziomie nie ma miejsca na takie coś. Nic z niego nie będzie. Bije potwornie mocno ale co z tego skoro jest chaotyczny i taki zawodnik jak Kliczko będzie go trafiał ze skutecznością 99%...
 Autor komentarza: gemba
Data: 27-10-2013 08:21:50 
pora na czoluwkę panie willder a nie kelnerów
 Autor komentarza: Miro
Data: 27-10-2013 08:44:34 
Do Krzycha, zgoda, ale pod warunkiem,że każdy potencjalny przeciwnik Wildera zdąży zadać ten cios przed lawiną, nawet chaotycznych ale nokautujących ciosów Wildera.W takim chaosie, nonszalanckim ataku jest ryzyko nadziania się na kontrę ,ale i jest sposób na szybkie zakończenie walki przed czasem ,jeśli ma się taki dynamit w łapie jaki posiada Wilder. Jak Brewster załatwił Gołotę ? Takim szybkim atakiem od pierwszych sekund. I walka potrwała 53 sekundy.Zanim przeciwnik Wildera zdąży pomyśleć to już jest po walce.Ciekawi mnie jakie wrażenie zrobi jego cios na przeciwniku, który ma twardą szczękę. Np na Arreoli, Adamku, Vitaliju Kliczko. Czy też by padli na dechy ?
 Autor komentarza: rocky86
Data: 27-10-2013 10:20:53 
@Miro Jakos z Firtha walczyl 4 rundy, wiec czasu troche bylo by mu cos na szczeke wsadzic. Skoro Firtha wytrwal 4 to ktos mocniejszy wytrwa wiecej i z cala pewnoscia kilka razy trafi bumobijce. Zobaczylbym jego walke z Arreola. To bylby dla.Wildera prawdziwy test. Chris moglby przetestowac Wildera na wszystkich plaszcxyznach
 Autor komentarza: Hashemian1
Data: 27-10-2013 15:55:58 
Z całą pewnością Tyson Fury znokautowałby Wildera.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.