HOPKINS vs MURAT: KLUCZE DO WYGRANEJ
Główną atrakcją wieczoru gali w Boardwalk Hall w Atlantic City będzie pierwsza obrona Bernarda Hopkinsa (53-6-2, 32 KO). Legendarny "Kat", który ostatnio porzucił ten wiele mówiący pseudonim i nakazał dziennikarzom nazywać się "Kosmitą", zmierzy się z obowiązkowym pretendentem z ramienia federacji IBF - Karo Muratem (25-1-1, 15 KO). Na papierze wyraźnym faworytem tego pojedynku jest Amerykanin, ale w wieku 49 lat praktycznie każdej nocy może go dopaść wiek, a jego młodszy o prawie dwie dekady zawsze może zaskoczyć formą życia i przemyślaną taktyką, która zaskoczy weterana. Żartowałem.
BERNARD HOPKINS
Najstarszy człowiek, który sięgnął po tytuł mistrza świata jest bez cienia wątpliwości bokserskim geniuszem, prawdziwym królem gier psychologicznych oraz absolutnym wirtuozem w neutralizowaniu atutów przeciwnika i wykorzystywaniu wszystkich jego błędów. U szczytu formy Bernard był znakomitym bokserem ofensywnym, który słynął z żelaznej kondycji, przebiegłości i brudnych sztuczek. Z wiekiem utracił wiele ze swoich fizycznych artybutów i przemienił się w walczącego w wolnym tempie wyrafinowanego technika, który w razie potrzeby ucieka się do klinczów lub fauli. Przy słabej wadze półciężkiej wystarczyło to na zdobycie dwóch tytułów prestiżowych federacji.
Klucze do zwycięstwa:
1. Utrzymanie wolnego tempa walki. Hopkins musi walczyć w wygodnym dla siebie, zachowawczym tempie. Bernard zna doskonale swój fach i zapewne nie będzie wykonywał żadnych zbędnych ruchów do czasu, gdy będzie mógł z całą stanowczością stwierdzić, że wytrzyma pojedynek kondycyjnie.
2. Częsty klincz. W ostatniej dekadzie Hopkins uczynił z klinczu stały element walki. Klincz poprzedza lub kończy niemal wszystkie jego akcje. Murat nie jest wystarczająco silny fizycznie, ani doświadczony, by uniknąć ciosów (również tych zadanych nieprawidłowo) w zwarciu.
3. Wyprzedzanie akcji rywala. Na tym etapie kariery to niezwykle ważne w boksie Hopkinsa. Bernard może sporadycznie kontrować i opierać swoje akcje w defensywie i ofensywie na refleksie, ale znacznie lepiej radzi sobie, kiedy sam decyduje o wydarzeniach w ringu (walki z Pascalem i Cloudem).
4. Wykorzystanie warunków fizycznych. Przewaga kilku centymetrów wzrostu i kilkunastu w zasięgu ramion okaże się kluczowa w walce na dystans. Chyba nikt nie wyobraża sobie, że Murat może wyboksować Hopkinsa.
KARO MURAT
Urodzony w Iraku naturalizowany Niemiec jest bokserem bardzo solidnym, ale w jego arsenale nie sposób odnaleźć ani jednej broni, która mogłaby zagrozić Bernardowi Hopkinsowi, jakiego wszyscy znamy. Murat z pewnością wierzy w zwycięstwo, ale nawet jego kibice muszą po cichu liczyć na to, że Amerykanin nagle się zestarzeje lub popełni jakiś niewybaczalny błąd. Idealnie pasuje tu najbardziej znane przysłowio o nadziei.
Klucze do zwycięstwa:
1. Narzucenie wysokiego tempa walki. Jeżeli w ringu nie będzie się działo zbyt wiele, Murat nie ma szans na pokonanie Hopkinsa. Karo musi iść do przodu i zadawać jak najwięcej ciosów. Tylko aktywnością może zdominować rywala.
2. Uderzenia na tułów. Hopkinsa trzeba jakoś spowolnić. Skoro Amerykanin powoli dobija do pięćdziesiątki, jego odporność jest już nieco gorsza niż w dawnych czasach, gdy praktycznie nie dało się go znokautować. Celne i mocne uderzenia na korpus mogą odwrócić losy walki w samej końcówce.
3. Nie dać się wytrącić z równowagi. Bernard Hopkins już wygrał pierwszą rundę, nie można z tym w żaden sposób dyskutować. Murat musi wykazać się dużą odpornością psychiczną. Jeżeli faule (takie jak ataki głową, uderzenia nasadą i łokciem) nie zrobią na nim wrażenia, zachowa szanse na wygraną.
4. Szukać nokautu. Murat nie dysponuje nokautującym ciosem, ale i tak ma większe szanse na wygraną przed czasem niż na wypunktowanie Hopkinsa. Niewykluczone, że w pewnym momencie walki Karo będzie zmuszony szukać nokautującego uderzenia. Zawsze może sprawdzić się taktyka z kontrowaniem lewego prostego prawym sierpem.
Typ Bokser.org: Sprawa wydaje się być oczywista. Geniusz Hopkinsa da o sobie znać raz jeszcze i blisko 49-letni "Kosmita" wygra wyraźnie na punkty. Może to być ostatnie ważne zwycięstwo w niesamowitej karierze amerykańskiej legendy. Krótki apel do fanów szermierki na pięści - cieszmy się z walk Bernarda, póki jeszcze możemy. Historia pisze się na naszych oczach.
Hopkins wygra po nudnej walce ponieważ Murat to solidny pięściarz nic więcej nie zna z doświadczenia brudnych sztuczek.
Jutro stała ekipa Łukaszz,LegiaPany,TwójStary,OjcecZradjaMaryja melduje się?
Fajna analiza, może zastąpi analize porównawczą, która według mnie była spoko, ale to jakoś lepiej sie czyta.
Hopkins wygra na bank.
a dzis solis-takam i pianeta-minto
I czy miałby ktoś linka/
Idzie ku gorszemu gdy Furman wrócił.
Data: 25-10-2013 21:51:38
o naszym Solisie nie
wspomniała ?
*
Mógłbyś sprecyzować
To opuść ten portal jak piszą tylko o nudziarzach i bumobijcach.
Może na rin... piszą ciekawiej.
Pozdrawiam
Jeśli ty podkulasz kite i zmykasz jeśli coś ci się nie podoba to powodzenia w życiu.
To jeszcze gorzej xD
@DanseMacabre
"Nasz" ponieważ tutaj , jednak traktowany jest z dużą estymą.
Napisałem na zagranicznym forum czy coś mają,jak dostanę to się podzielę.
Co do Solis-Takam to mimo,że Boxrec to nadal anonsuje to walki raczej nie będzie dzisiaj.To duża walka,byłoby głośno o niej do tej pory.
"Postponed because another fighter on the same card had an injury."
A więc walki nie będzie...
Szkoda,że trzeba się specjalnie dowiadywać,nikt nic o tym nie pisał.
Wow! Człowieku jeśli Ty porównujesz to co się pisze na forum bokserskim z życiem prywatnym,to Tobie życzę powodzenia.
Chyba,że jesteś typowym " No lifem" i forum to całe Twoje życie,bo innego nie posiadasz więc współczuje.
http://www.youtube.com/watch?v=Gdb333TOjmo
Niestety każda bajka ma swój koniec.
Pozdrawiam
@ 666
Wow! Człowieku jeśli Ty porównujesz to co się pisze na forum bokserskim z życiem prywatnym,to Tobie życzę powodzenia.
Chyba,że jesteś typowym " No lifem" i forum to całe Twoje życie,bo innego nie posiadasz więc współczuje.
Ale go ruszyło, aż się rozpisał xD Dobra cicho już.
Mogę też krótko i na temat :D
Ale w sumie po co :D
Dobra dość sporów.
Pozdro
Z Danielem Wanyonyi’em
http://www.time4tv.com/2011/09/british-eurosport-2.php
zacznie się po 3.00