MAIDANA: BRONER TO NIE MAYWEATHER!
Marcos Maidana (34-3, 31 KO) od trzech tygodni przygotowuje się do planowanej na 14 grudnia walki z Adrienem Bronerem (27-0, 22 KO). Argentyński puncher zamierza zadać młodemu rywalowi pierwszą porażkę i zdobyć przy okazji tytuł federacji WBA w wadze półśredniej.
- Myślę, że to dobry bokser. Nawet bardzo dobry. Świetnie kontruje i jest szybki. Nie wydaje mi się jednak, żeby był gotowy na twardą walkę. Może jestem w błędzie, ale sądzę, że nie może jeszcze rywalizować z mocniejszymi i większymi rywalami - powiedział "El Chino".
- Będę pierwszym tak poważnym testem w jego karierze. Malignaggi nie jest silny. Trafiał Bronera swoimi ciosami, ale one nie miały wymowy. Nie mógł znokautować Bronera, nie mógł sprawić, że ten je poczuje. Bronera można trafić, to nie Mayweather - kończy pewny siebie Maidana.
Obydwaj mają ten sam poziom intelektu
akurat fMJ jest sporo bystrzejszy od Bronera
Adrien to jakaś parodia
"Abstrahujac od szans Maidany z tej walce to to co mowi nt. Bronera to na chwile dzisiejsza 100% prawda.
Dodam jeszcze ze nie bez przyczyny Broner walczy albo z slabo bijacym dobrym bokserem albo z mocno bijacym slabym bokserem. Niech dadza mu kogos kompletnego."
Podpisuję się pod tymi postami.
Bardzo trafna ocena.