NIE BĘDZIE WALKI CHISORY Z WACHEM
Redakcji Bokser.org udało się ustalić, że walka Mariusza Wacha (27-1, 15 KO) z mistrzem Europy Dereckiem Chisorą (18-4, 12 KO) na pewno nie dojdzie do skutku 30 listopada w Londynie. Powody są dwa. Pierwszym jest zapis w regulaminie federacji EBU, że do pojedynku o tytuł nie może przystąpić zawodnik, który przegrał ostatni pojedynek. Drugi dotyczy ciągnącej się za Polakiem afery dopingowej.
Skoro European Boxing Union nie chce zaakceptować Mariusza jako przeciwnika "Del Boya", być może "Wiking" skusi się na udział w zaplanowanym na 14 listopada Prizefighterze, gdzie wystąpią m.in. James Toney (75-8-3, 45 KO), Sherman Williams (35-13-2, 19 KO), Sam Sexton (18-3, 7 KO) i... wracający bezpośrednio po zawieszeniu za stosowanie nielegalnych środków Larry Olubamiwo (10-3, 9 KO).
Jest to dla mnie mało wiarygodna informacja. Po pierwsze, EBU już nie raz łamała swoje zasady i dopuszczała zawodnika z porażką do walki. Po drugie, jeśli nawet tym razem federacja nie chciałaby zmienić swoich zasad to zawsze ta walka mogłaby się odbyć bez wnoszenia tego pasa na szali, tak jak to było z Masternak - Corbin. Po trzecie, okres dyskwalifikacji Wacha minął, ale nawet jeśli dalej są jakieś problemy, to Wach może zawalczyć na licencji np. luksemburskiej.
Pisałem kilkukrotnie o debilnej wręcz sytuacji konfliktu pomiedzy naszym najlepszym ciężkim a promotorem , po h...j to było????
Mariusz przynajmniej od kilku miesięcy powinien być w poważnym cyklu treningowym i teraz miałby napewno ciekawą walke . A tak to dupa . Trzeba odrabiać stracony na kłótniach czas .
masz w ch... racji
skad tyle jadu w Tobie osttanio ?
Wach zosatnie wypunktowany przez kazdego szybkieg technika , to wielki pozbawiony technki kloc , do tego glupi ktory nie zauwazyl ze mu igle w dupe wbijali
walak wacha a chisora moglabybyc ciekwa bo del boy duzo madrzehszy ni jest i ciosu tez nie ma
ale wyglada to na zwykla plotke w celu podsycenia zainetresownaia powrotem mariusza