RUSIEWICZ PO WALCE Z CIEŚLAKIEM
Łukasz Furman, Sebastian Jaworski
2013-10-20
Łukasz Rusiewicz (14-16, 7 KO) to prawdopodobnie najlepszy "journeyman" świata w limicie kategorii junior ciężkiej. Nic więc dziwnego, że wczoraj wieczorem dał Michałowi Cieślakowi (2-0) - naszej nowej nadziei na podbój tej dywizji, naprawdę ciężką przeprawę. Ostatecznie przegrał, lecz znów pozostawił po sobie dobre wrażenie. Posłuchajcie rozmowy z Łukaszem tuż po zejściu z ringu.
emerytem? W obecnych czasach?
Dwadzieścia lat wyczynowego uprawiania sportu daje wszelkie prawa do mówienia o "sportowej emeryturze".
Lubię i szanuję Rusiewicza, zdaję sobie sprawę z układów promotorskich i z tego, że ambicji mistrzowskich Łukasz nie ma, jednak z Zygmuntem przegrał zbyt łatwo. Jakby pocisnął mocniej mógłby i Cieslaka solidniej postraszyć.
1. Rusiewicz w STG przygotowuje się bez trenera
2. Ma masę dobrych sparingów ale w tych sparingach to on ma imitować styl rywala np. Hucka, Masternaka, WŁodarczyka a nie przygotowywać się pod swoich rywali
3. Nie jest chroniony przez żadnego Promotora układami itp
4. Po wielu porażkach sportowiec traci taką wewnętrzną złość sportową do wygrywania
5. Nie można mu zabronić, że chce dorobić jeszcze trochę przez kilka lat do emerytury
6. Wyjście do Zygmunta totalna głupota, jeszcze koło godziny 12-13 zamiast odpoczywać latał z chłopakami swoimi w Zawierciu bo były Mistrzostwa, po tym mieliśmy mecz Hussari później się spakował i jechał do Częstochowy
Niestety Boks w Polsce nie jest usłany różami gdzie telewizje płacą setki tysięcy na Gale, czy miliony jak ARD czy kiedyś ZDF czy Sat1 nie mówić już o Stanach! A każdy chłopak który chce wyjść i zarabiać na życie ma do tego prawo. Lepiej walczyć niż kraść i oszukiwać, choć według Szpilki to lepiej być bandytą ;)
Wiem, przecie. Pisze tylko, że 32 to mało w CW.
Młoda nadzieja CW Kołodziej ma też 32.
pisze sie przekonujaco albo przekonywajaco, a nie przekonywUjaco
pozdri
ps nie mam polskich znakow :)