RUSIEWICZ PO WALCE Z CIEŚLAKIEM

Łukasz Rusiewicz (14-16, 7 KO) to prawdopodobnie najlepszy "journeyman" świata w limicie kategorii junior ciężkiej. Nic więc dziwnego, że wczoraj wieczorem dał Michałowi Cieślakowi (2-0) - naszej nowej nadziei na podbój tej dywizji, naprawdę ciężką przeprawę. Ostatecznie przegrał, lecz znów pozostawił po sobie dobre wrażenie. Posłuchajcie rozmowy z Łukaszem tuż po zejściu z ringu.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Hiena
Data: 20-10-2013 13:33:42 
Panie redaktorze weź się pan zastanów ,tu pan pitolisz że Rusiewicz przegrał minimalnie a okienko niżej że Cieślak przekonywująco wygrał.To jak w końcu było co?
 Autor komentarza: Hiena
Data: 20-10-2013 13:34:43 
*przekonująco
 Autor komentarza: karule
Data: 20-10-2013 13:50:00 
Najlepszy journeyman tej kategorii to Masternak.
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 20-10-2013 14:25:57 
Cieslak ciekawy zawodnik,warto mu sie przygladac.Zobaczymy co wyjdzie z jego ewentualnej wspolpracy z trenerem Gmitrukiem,jesli do niej dojdzie
 Autor komentarza: xionc
Data: 20-10-2013 14:41:42 
Hiena, te wiadomosci zostaly juz przedzielone informacja o Paquicao. :)
 Autor komentarza: piotr
Data: 20-10-2013 17:42:24 
Niech kolo da se spokój! Ma 32 lat i czuje się
emerytem? W obecnych czasach?
 Autor komentarza: heinz
Data: 20-10-2013 18:57:27 
Piotrze, ten "kolo" dostaje telefon i za tydzień staje do mistrza świata dowolnej federacji. Nie pozwala sobie zrobić z mózgu sałatki, kasuje kasę i wraca do domu. Tam trenuje młodych chłopaków i robi jeszcze sporo innych rzeczy.

Dwadzieścia lat wyczynowego uprawiania sportu daje wszelkie prawa do mówienia o "sportowej emeryturze".

Lubię i szanuję Rusiewicza, zdaję sobie sprawę z układów promotorskich i z tego, że ambicji mistrzowskich Łukasz nie ma, jednak z Zygmuntem przegrał zbyt łatwo. Jakby pocisnął mocniej mógłby i Cieslaka solidniej postraszyć.
 Autor komentarza: Ironmen
Data: 20-10-2013 19:09:48 
Panowie jak już chcecie zacząć dyskutować na temat Łukasza to trzeba kilka spraw powiedzieć
1. Rusiewicz w STG przygotowuje się bez trenera
2. Ma masę dobrych sparingów ale w tych sparingach to on ma imitować styl rywala np. Hucka, Masternaka, WŁodarczyka a nie przygotowywać się pod swoich rywali
3. Nie jest chroniony przez żadnego Promotora układami itp
4. Po wielu porażkach sportowiec traci taką wewnętrzną złość sportową do wygrywania
5. Nie można mu zabronić, że chce dorobić jeszcze trochę przez kilka lat do emerytury
6. Wyjście do Zygmunta totalna głupota, jeszcze koło godziny 12-13 zamiast odpoczywać latał z chłopakami swoimi w Zawierciu bo były Mistrzostwa, po tym mieliśmy mecz Hussari później się spakował i jechał do Częstochowy

Niestety Boks w Polsce nie jest usłany różami gdzie telewizje płacą setki tysięcy na Gale, czy miliony jak ARD czy kiedyś ZDF czy Sat1 nie mówić już o Stanach! A każdy chłopak który chce wyjść i zarabiać na życie ma do tego prawo. Lepiej walczyć niż kraść i oszukiwać, choć według Szpilki to lepiej być bandytą ;)
 Autor komentarza: Ernesto
Data: 20-10-2013 20:30:29 
walka trwała cztery rundy, pojedynek, który tyle trwa to nie pojedynek, ale młodego chcieli sprawdzić pod względem presji i sobie poradził
 Autor komentarza: piotr
Data: 20-10-2013 20:58:58 
@heinz

Wiem, przecie. Pisze tylko, że 32 to mało w CW.
Młoda nadzieja CW Kołodziej ma też 32.
 Autor komentarza: CiemyKlucz
Data: 21-10-2013 15:14:53 
wporzo pozytywny typ z tego Rusiewicza
 Autor komentarza: CiemyKlucz
Data: 21-10-2013 15:17:01 
@ Hiena

pisze sie przekonujaco albo przekonywajaco, a nie przekonywUjaco

pozdri
ps nie mam polskich znakow :)
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.