WAWRZYCZEK: CHCĘ POKAZAĆ, NA CO MNIE STAĆ
29-letni Łukasz Wawrzyczek (18-1-2, 2 KO) szykuje się do jednego z najcięższych pojedynków w zawodowej karierze. 9 listopada na gali ''Ełk Boxing Night'' pięściarz z Oświęcimia zmierzy się z niepokonanym podopiecznym Andrzeja Gmitruka – Maciejem Sulęckim (15-0, 3 KO). Organizatorami imprezy są AG PROMOTION we współpracy z DW BOXING GROUP oraz telewizja Polsat Sport.
Kariera Wawrzyczka była pełna zakrętów. Jako amator zdobył on młodzieżowe mistrzostwo Polski , wicemistrzostwo seniorów i drużynowe mistrzostwo kraju. Był również w ścisłej kadrze olimpijskiej na igrzyska w Atenach i Pekinie. Gdy przeszedł na boks profesjonalny w 2006 roku, rozpoczęły się problemy – Łukasza trapiły kontuzje, problemy z ówczesnym menadżerem, a rozwój sportowy ograniczała praca, która nie pozwalała na odpowiednie przygotowanie się do pojedynków. Pięściarz niejednokrotnie myślał o ostatecznym zakończeniu kariery i problemy życiowe wymusiły na nim dłuższą przerwę od ringowych występów.
Przełom przyniósł rok 2011, w którym Wawrzyczek powrócił między liny dzięki pomocy przyjaciela Jacka Ciżboka – członka zarządu firmy Kredyty-Chwilówki. Od tamtego czasu jest niepokonany i kroczy od zwycięstwa, do zwycięstwa. Teraz czeka na niego wyzwanie w postaci starcia z uznawanym za jednego z najbardziej utalentowanych pięściarzy młodego pokolenia Maciejem Sulęckim. Walkę zaplanowano na 10 rund, a jej stawką będzie Mistrzostwo Rzeczpospolitej Polskiej w wadze średniej. Transmisję z gali przeprowadzi telewizja Polsat Sport i Polsat Sport News.
Wawrzyczek nie ukrywa, że od dłuższego czasu czekał na taką szansę i nie zamierza jej zmarnować.
- Oferta walki z Sulęckim na antenie Polsatu Sport była bardzo atrakcyjna. Nad przyjęciem wyzwania nie wahałem się ani chwili. Zwycięstwo nad Maćkiem przybliży do wymarzonych celów mojej kariery pięściarskiej. Chcę konfrontować się z najlepszymi i pokazać, na co mnie stać – powiedział zawodnik grupy Unia Boxing Oświęcim.