SUKCESY POLEK NA TURNIEJU W STRALSUNDZIE
W ostatnich dniach w niemieckim Stralsundzie odbywał się mocno obsadzony międzynarodowy turniej boksu kobiet Queen's Cup. Wśród uczestniczek najwięcej było oczywiście reprezentantek Niemiec, ale pojawiły się także zawodniczki z innych krajów europejskich, wśród których nie mogło zabraknąć Polek. Trener kadry narodowej Paweł Pasiak zabrał ze sobą pięć naszych reprezentantek, do których dołączyło także pięć zawodniczek nie będących w kadrze i na turnieju reprezentujących swoje kluby z Polski. Asystował trenerowi Pasiakowi Aleksander Maciejowski z Tarnowa, który niedawno świętował triumf swojej podopiecznej Justyny Walaś w mistrzostwach świata juniorek i kadetek.
Do finałów zakwalifikowały się cztery nasze kadrowiczki: Angelika Grońska (48 kg) - najmniej doświadczona z tego grona, oraz trzy ringowe wojowniczki, mające na koncie liczne krajowe i międzynarodowe triumfy - Karolina Michalczuk (54 kg), Sandra Kruk (57 kg, na zdjęciu) i Sylwia Kusiak (+81 kg). Wszystkie poza Kusiak wygrały swoje walki, choć warto dodać, że szyki naszej najcięższej reprezentantce popsuła pechowa kontuzja, której doznała w drugiej rundzie.
Poza wymienionymi zawodniczkami skład naszej kadry uzupełniała Karolina Graczyk, która nie do końca zasłużenie została uznana za pokonaną w pierwszej walce, oraz wspomniane zawodniczki z lokalnych klubów: Ewelina Wicherska z PKB Poznań, Mirella Balcerzak ze szczecińskiego Skorpiona, Kinga Siwa z SAKO Gdańsk, Justyna Pietras z Gardy Chojna (doszła do finału, w którym uległa na punkty) i Marta Jagiełło z Gwardii Szczytno.