BRADLEY: DAŁEM MU LEKCJĘ BOKSU
Boxing Clever, boxingscene.com
2013-10-13
Niedoceniany przez wielu kibiców Tim Bradley (31-0, 12 KO) pewnie rozprawił się z wielkim Juanem Manuelem Marquezem (55-7-1, 40 KO) na gali HBO. Amerykanin po bardzo dobrym występie zwyciężył na punkty i po raz drugi obronił tytuł WBO wagi półśredniej.
"Desert Storm" nie krył zadowolenia po udanym występie i jego zdaniem dzisiejsze zwycięstwo zapewniło mu miejsce w Boxing Hall of Fame.
- To zwycięstwo jest dla mnie przepustką do Boxing Hall of Fame. To ukoronowanie mojej kariery. Marquez to wielki pięściarz, pokonałem prawdziwego mistrza. On nie mógł mnie trafić, dałem mu lekcję boksu. Teraz mogę walczyć z każdym - powiedział Bradley.
Wiadomo że trzy ostatnie walki przegrał a tylko sędziowie podarowali mu zwycięstwo.
W ostatniej walce wcale nie był lepszym bokserem.
Jedynie na co zasłużył to na naciągany remis.
Tylko ślepiec może powiedzieć że zwycięstowo Bradleya było pewne i zasłużone albo ktoś kto oglądał tą walkę na smartfonie i niewiele widział.
Na marginesie dodam że Marquez jest wykorzystywany w sposób bardzo nieuczciwy.
Mam na myśli sprawy finansowe za swoje walki.
Moim zdaniem byl remis.
Bradley pokazall dobry boks szczegolnie w obronie i lewy prosty.Był nieco szybszy niz Marquez.Ale z ta lekcją boksu to przesadzil.Dinamita siadl nieco kondycyjnie po 6 rundzie.Wtedy Bradley doszedl do glosu, bo wyraznie przegrywal.Mimo tego to właśnie Marquez byl lepszy w rundzie 11 i 12 do czasu lewgo sierpowego w koncowce, po ktorej mało nie padl na dechy.I ten wlasnie cios mogl przechylic szale Bradleya
nareszcie komentarz oddający realny obraz i przebieg walki.
@RSC2
remis,ale nie naciągany.
Tak jak pisałem Bradley jeśli się przygotuje to wygra. I wygrał. Czy ma błysk ? Może i nie ma, ale i tak wygrywa. Bradley to dobry mistrz.
@bielik:
Bradleya możesz kojarzyć z dużej szybkości i mocnej szczęki :) Walke wygrał, nie remisował. Może i nie ma się czym podniecać, bo walke z Pacmanem przegrał, ale Pacman to kompletnie inny lvl niż Marquez. Pacman to jedyna osoba która w jakikolwiek sposób może zagrozić Floydowi, to, że Marquez jako jedyny potrafi tak z Mannym boksować i świetnie pasuje do niego stylem wcale nie znaczy, że jest jest lepszym pięściarzem.
Mam nadzieje, że dojdzie do walk Mayweather vs:
Garcia, Bradley, Pacman.
Dobra robota Tim, dzięki za kaske!
Zachowaj swoje idiotyczne, nie mające pokrycia w faktach twierdzenia dla siebie.
Pacquaio - Bradley 115-113
Bradley - Provodnikow 114-113
Bradley - Marquez - 115-113
Bradley pokazał mocna szczękę, szybkość i o dziwo dwa razy wstrząsnął Dinamitą, wygrał zasłużenie..
Zgadzam się z tym, że walkę można na pewno było punktować w obie strony, ja też bym się skłaniał w stronę Marqueza. Jednak ja uważam, że Bradley właśnie ładnie się porusza, dobra praca nóg, uniki. Jednak jego ofensywa szwankuje, nie jest on taki precyzyjny jak na przykład Mawyeather, a nawet Marquez. Juanma trafiał bardziej znaczące uderzanie i walka mogła być punktowana na jego korzyść.
Data: 13-10-2013 14:51:56
Nie wiem jak można widzieć tutaj przewagę Meksykanina. Wyprowadzał na przestrzeni walki mniej ciosów niż Bradley, a ten z kolei wiele z nich pięknie blokował, bądź skutecznie wymijał główką. Marquez wygrał maksymalnie 3 rundy, jeśli można już naciągać to 4 rundy.
------------------
Jeśli można naciągnąć uczciwie (licząc remisowe na jego korzyść) to wygrał 6. Z tego co pamiętam były 2-3 takie rundy (na pewno nr 1 i chyba 6), ja je akurat dałem JMM. Bradley kontrolował tempo walki ale to JMM go karcił dość wyraźnie za większość prób ataku. Dopiero od 7 rundy jak sam Bradley zaczął kontrować to poszło już łatwiej. 2 ostatnie rundy bez wątpliwości dla JMM, nawet jeśli stracił równowagę po jednym ciosie. A z tego co piszesz, to do 10 rundy JMM wygrał max 1-2 rundy, tyle to wygrał bez naciągania.
Autor komentarza: qler
Data: 13-10-2013 06:07:52
Bradley - Marquez
1.9-10
2.10-9
3.9-10
4.9-10
5.10-9
6.9-10
7.10-9
8.10-9
9.10-9
10.10-9
11.9-10
12.9-10
114-114
od 116-112 dla Bradleya do remisu wg mnie