BRADLEY: JESTEM NUMEREM 3!
Świetny występ Tima Bradleya (31-0, 12 KO) na tle wciąż znakomitego Juana Manuela Marqueza (55-7-1, 40 KO) powinien zamknąć usta krytyków, którzy jeszcze godzinę temu nie potrafili przyznać, że "Desert Storm" jest pięściarzem ze ścisłej czołówki rankingów bez podziału na kategorie wagowe.
30-letni Amerykanin ma nadzieję, że teraz wszystko się zmieni i eksperci oraz kibice w końcu uznają jego klasę. Tuż po odniesieniu tego cennego zwycięstwa Bradley stwierdził w wywiadzie dla HBO, że awansował właśnie na trzecie miejsce P4P. Przed nim znajdują się tylko Floyd Mayweather (45-0, 26 KO) i Andre Ward (26-0, 14 KO).
- Czuję się świetnie, po prostu fantastycznie. Wiedziałem, że to będzie mój moment. Mówiłem to wszystkim, ale mnie nie słuchali. Musiałem uważać w obronie i robić swoje. Jestem teraz w pierwszej trójce P4P. Floyd Mayweather, Andre Ward i Timothy Bradley! - powiedział zwycięski "Desert Storm".
Pacquiao po porażce z Marquezem trochę stracił,Marqueza z kolei dosyć łatwo wypunktował Bradley.
Martinez się już skończył,fatalna walka z Murrayem i ciągłe kontuzje,raczej nie powróci już do ścisłego top.
Rigondeaux mimo że go uwielbiam i jest genialny to musi jeszcze kogoś pokonać takiego jak Mares.Szykuje się wielka walka z Lomachenką bodaj na wiosnę.
Dalej kogo mamy,faulujący Klitschko...Froch,Mikey Garcia,Danny Garcia też jeszcze za nisko,Alvarez po porażce.
Niedługo widzę w ścisłym top Stevensona który pokona Bellew i myślę że Kovaleva,Golovkina po zwyciestwie nad Stevensem,Murrayem i Gealem,Danny Garcia myślę że już w top 10,fenomenalny Mikey Garcia również pnie się do góry
Jeszcze Broner się dobija;)
Twój cytat:"Tim nigdy nie będzie drugim Floydem, ale jest świetnym pięściarzem i trzeba mu oddać, że na pewno TOP 5 P4P w tej chwili."
Trudno się z tym nie zgodzić.Po dzisiejszym zwycięstwie urósł do rangi TOP 5 P4P.
Twój cytat:"Broner to niech wygra z Maidaną bo jak przegra to nie będzie miał czym tyłka wycierać i spłukiwać w kiblu."
Haha...dobrze to powiedziałeś;) No ,niesmaczna była ta akcja z kiblem...
Kolejne opcje dla Bradleya? Rewanż z Pac-Manem, lub walka z Floydem, do której jednak raczej nie dojdzie przez konflikt interesów! Bob Arum nie puści swojego pupila na galę Floyda, gdzie nie dość, że mialby dużo mniejsze szanse na zwycięstwo, to i kasa oferowana od Mayweathera na pewno nie bylaby na tyle zadowalająca!
off// przestancie tak szybko rzucac Lomaczenke na Rigo -_-
Chciałbym zobaczyc walke z Cotto lub rewanż z Pacmanem, w obu przepadkach nie byłby faworytem, ale na pewno dobre walki byłyby, na Floyda za wcześnie ( i chyba nigdy nie będzie odpowiednia pora na Moneya).
podpisuje sie pod bradley cotto
Zresztą Miguel ma chyba inne plany. Chyba jednak dojdzie do tej jego walki z Martinezem, bo choć różnica w warunkach fizycznych miażdżąca to jednak tutaj chodzi o coś więcej. Nie o pieniądze, albowiem Martinez do niczego Cotto nie jest potrzebny i wielkich pieniędzy nie generuje lecz o coś co ma Argentyńczyk, czyli pas mistrzowski. Cotto chce przejść do historii jako pierwszy pięściarz z Portoryko który zdobyl mistrzostwo w czterech różnych kategoriach wagowych. I ja go rozumiem. I będę kibicowal choć latwo nie będzie!
a tito w ilu kategoriach zdobywal? nie czasem tez w 4 ?
To raczej Arum chce tego pojedynku,ja tylko o nim wspomniałem.
A kto na kogo zostanie rzucony to trudno powiedzieć.
Pamiętaj że ten facet ma 400 walk amatorskich,czyli ogromne doświadczenie.