BOJCOW NA KONIEC LISTOPADA
Od kilku dni wiadomo, że po poważnej kontuzji ręki Yoan Pablo Hernandez (27-1, 13 KO) powróci w końcu na ring w Bambergu 23 listopada, by stanąć do obowiązkowej obrony z oficjalnym pretendentem federacji IBF, Aleksandrem Aleksiejewem (24-2-1, 20 KO). Dziś jednak poznaliśmy kolejną parę dodaną do rozpiski tego wieczoru.
Po licznych trudnościach w końcu pod banderą grupy Sauerland Event zadebiutuje Denis Bojcow (33-0, 26 KO). Najpierw na przeszkodzie stanęła jego kontuzja, potem odwołana w ostatniej chwili gala w Stuttgarcie, aż w końcu się uda. Naprzeciw mocno bijącego Rosjanina stanie także słynący z siły fizycznej Alex Leapai (29-4-3, 24 KO).
W ostatnim rankingu federacji WBO za wrzesień Bojcow jest najwyżej notowanym pięściarzem w wadze ciężkiej, natomiast jego przeciwnik z Australii został umieszczony na dziewiątej pozycji.
I pomyśleć, że byli tu tacy którzy widzieli jego zwycięstwo w ewentualnej walce z Chisorą. On chyba wychodząc do ringu przed walką doznałby jakiegoś skręcenia kostki :)
Czy to że jakiś bokser ma ciągłe problemy z kontuzjami oznacza,że jest słaby ? Czyli Haye który wycofał się dwa razy ze swoich walk i miał kontuzje przed walką z Kliczką jest słaby ?
Ja Boytsova uważam za solindego pięściarza o mocnym ciosie i niedziurawej obronie,jest pewien że takiego Abdusalamova by znokautował,a z Chisorą jak dla mnie 50-50
Prawda jest taka że wiemy niewiele na razie o Boytsovie,Leapai może być solidnym testem dla niego.
Ta... na takiej samej podstawie można było powiedzieć iż Vitali Klitschko ze złamaną lewą ręką nie miał szans w pojedynku z Chisorą. Jak dla mnie Bojcow wygrałby z Chisorą wysoko na punkty, gdyż ten drugi kompletnie nie ma techniki i siły ciosu.
Co rozumiesz przez slowo technika?
W ostatnim wersie sam sobie odpowiedzialeś: "Prawda jest taka że wiemy niewiele na razie o Boytsovie". Dla mnie to bumobijca, owszem ma parę lepszych nazwisk, ale takich które walcząć z nim nic już nie znaczyly. O Bojcowie wiemy również tyle, że ma sklonność do licznych pauz. Chisora swoją presją by go zajechal i nie wykluczalbym w tej walce jakiejś kontuzji Bojcowa i poddania walki.
A z Hayem to slabe porównanie, kompletnie bez sensu...
Chisora w walkach z Furym, Helleniusem, Kliczko i Hayem zdobyl zdecydowanie więcej doświadczenia niż Bojcow w tych 33 razem wziętych! Bojcow to kompletna zagadka. Rekord napompowany do granic możliwości. Prowadzony podobną polityką jak nasi z UKP. Oczywiście porównanie Bojcowa do takiego Wawrzyka nie ma najmniejszego sensu, ale pewne podobieństwo w prowadzeniu karier jest. A te liczne kontuzje które prześladują Ruska w niczym mu nie pomagają. Nie jest nikim nadzwyczajnym, a pisanie bzdur, że wygralby z Chisorą wysoko na punkty... No proszę Cię, ogarnij się! Gość nigdy nie walczyl z kimś choć w malym stopniu zbliżonym poziomem do 'Del Boya'! Tak jak pisalem wyżej Chisora przelamalby go swoją ciąglą presją!
A sądzisz to na podstawie "walki" z Malikiem Scottem, która została przerwana gdy w momencie gdy można było uratować Derecka czy na podstawie walki z Gerberem, który ma szklaną szczękę a i tak zamroczył poważnie Chisorę?
Zdobył więcej doświadczenia ale został zlany przez Vitka i Haye'a. Wygrał jedynie z Heleniusem, który jest drętwy i nie ma materiału na mistrza.
Ze Scottem wygral zaslużenie. Amerykanin sam sobie winien, że dal się wyliczyć! Zacząl wstawać na 9, a on powinien już wtedy "pokazać" sędziemu, że wszystko jest w porządku i jest w stanie kontynuować pojedynek!
I Tak wogóle co rozumiesz pod stwierdzeniem "która została przerwana gdy w momencie gdy można było uratować Derecka"??? Oglądaleś wogóle tamtą walkę urodzony ekspercie, że wysnuwasz tak absurdalne wywody???
Sluchaj, dla Chisory walka z takim Bojcowem bylaby kolejną i jedną z wielu. Dla Ruska walka z Chisorą bylaby skokiem na glęboką wodę i testem życia, najpoważniejszą walką w jego karierze. Czujesz tą subtelną różnicę???
"Ze Scottem wygral zaslużenie. Amerykanin sam sobie winien, że dal się wyliczyć! Zacząl wstawać na 9, a on powinien już wtedy "pokazać" sędziemu, że wszystko jest w porządku i jest w stanie kontynuować pojedynek!
I Tak wogóle co rozumiesz pod stwierdzeniem "która została przerwana gdy w momencie gdy można było uratować Derecka"??? Oglądaleś wogóle tamtą walkę urodzony ekspercie, że wysnuwasz tak absurdalne wywody???"
Jak dla mnie Malik Scott po 5 rundzie wygrywał na punkty stosunkiem 3-2. Malik wstał wcześniej i sędzia powinien zapytać "Are you ok?" i puścić walkę dalej, a ten przerwał w momencie gdy Scott chciał bezpiecznie przyjąć liczenie, dać sobie 8 sekund dodatkowego czasu, dotrwać kilka sekund do końca i dojść do siebie. To była zwykła chamska angielska decyzja ringowego. Mógł niby przerwać, ale było to nie fair play...
No raczej nie za bardzo Dereck miałby komfort fizyczny, gdyż Chisora został już doszczędnie porozbijany i jest chodzącym wrakiem wygrywającym z wątpilwej klasy rywalami (Avilla, Gerber) a Bojcow to młody silny zawodnik.
Sędzia wyliczyl 9, a ten dopiero zacząl się zbierać do góry. Sędzia mial prawo zatrzymać walkę. Zrobil źle dla widowiska gdyż puszczając walkę Chisora skończylby to efektowniej. Przewaga 'Del Boya' systematycznie narastala!
Chisora nie jest jeszcze rozbity, a walki z Avillą, Scottem czy Gerberem są jak najbardziej wskazane i należą mu się mu jak malo komu! Jeszcze dla Twojej świadomości, w ostatniej walce Chisora mial walczyć z Bojcowem, który jednak obsral zbroję i do walki o mistrzostwo Europy zostal wyznaczony Gerber!
Piszesz, że Bojcow mlody silny zawowdnik. Już nie taki mlody, bo ma 27 lat, czyli tylko dwa mniej od Chisory, a doświadczenie przy 33 stoczonych walkach nieporównywalnie mniejsze niż u Chisory przy 22! A silny to ten Bojcow może być, ale na tle Bidenki czy Gaverna! Gdyby przyszlo mu się zmierzyć w ringu z Chisorą to ta sila zostalaby dopiero tak naprawdę zweryfikowana!
nie piszemy "doszczędnie" tylko doszczętnie!
Hahah i co z tego iż Chisora "walczył z najlepszymi"? Ale również ze wszystkimi najlepszymi przegrywał. Marcus Rhode również walczył z najlepszymi, stoczył conajmniej 20 walk z zawodnikami ze światowej czołówki i to go czyni od razu wielkim zagrożeniem dla każdego łącznie z Kliczkami? :)
Chisora z Helleniusem wygral, z V.Kliczko przegral choć napsul mu sporo krwi i dal najcięższą walkę staremu Kliczce od lat. Z Furym byl kompletnie nieprzygotowany i "zapuszczony", a z Hayem przegrać to żaden wstyd!!! Takich nazwisk na próżno szukać w rekordzie Bojcowa!
Dał mu najcięższą walkę, gdyż Vitali Klitschko walczył ze złamaną ręką co uniemożliwiało mu zadawanie ciosów lewą ręką i skuteczne blokowanie wszystkich ataków Chisory. Dał najtrudniejszą walkę od lat, aczkolwiek ani razu nie zagroził 42 letniemu, rozbitemu przez boks Ukraińcowi.
Nie, nie walczył z przestrzelonym kolanem- złamana ręka, wiek Ukraińca, wyjątkowe problemy kondycyjne, zlekceważenie rywala oraz fakt iż Chisora jest niskim i krępym swarmerem a Vitali boxerem, który ma aż 202 cm i niewygodnie mu walczyć z nacierającym przeciwnikiem przemawiają znacznie na obronę Witalija. W walce z Chrisem Byrdem również Vitali miał złamaną rękę a w walce z Chisorą ta kontuzja się po prostu odnowiła, jednakże w tej walce Vitali zachował charakter i wolę walki mistrza i dotrwał do końca, a wtedy był jeszcze młody i głupi.
Black Dog, to Ty? Nie bylo żadnego zlamania ręki w walce Kliczki z Chisorą! To tylko wytlumaczenie gorszej postawy Ukraińca w tamtej walce! Hahaha, zlamanie ręki odnowilo się po kilku latach (wcześniej mialo miejsce w walce z Byrdem). No nie mogę, gościu zejdź na ziemię. Chyba, że jesteś kolejnym psychofanem Kliczków????
Obóz Witalija wydał oficjalne oświadczenie po walce, w którym napisali iż Vitali Klitschko między 4 a 5 rundą złamał sobie rękę w walce z Dereckiem Chisorą co uniemożliwiało mu użycie lewej ręki i zadawanie ciosów. Lekarz potwierdził złamanie Witalija, więc nie rozumiem dlaczego podważasz takie argumenty?...
Myślałem że wy tu na serio.
Jak dla mnie Boystov był wielką nadzieją. Silny cios. Wreszcie ktoś kto wygląda jak potężny, dpbrze zbudopwany ciężki itp.
Zawiódł mnie trochę odmową dwóch walk pod rząd które były by prawdziwymi testami.
Na dzień dzisiejszy nie wiem na co go stać przez podatność na kontuzje. Sądzę jednak ze od Chosru jest sporo lepszy. Nie wiem co po tylu wpadckach można widzieć u Derecka.
Boysotv podobno bije z siłą tylko 100 kg lżejszą niż Władimir sam więc możliwe że by Chisorę który przyjmuje bardzo dużo ściął jak DAvid...
Chisora przegrał każdą walkę na wyższym poziomie i tak naprawdę to efekt dobrej walki z Vitalijem i Helleniusem. Nie jest nikim wybitnym a jak ktoś tak uważa niech obejrzy walkę przed Scottem w jego wykonaniu.
Jeśli Boystovovi by przestały przeskadzać kontuzje i wreszcie by zaczął podejmować ryzyko można by więcej o nim popisać.
Póki co pod względem talentu wrodzonego jak dla mnie bije na głowę takiego Chisorę.
Przzxna że nie czytałem całego tematu bo nie mam siły więc nie wiem czego dotyczy wymiana zdań zbytnio :O
Jesli to mu nie wypali, to wezmie EBU, ktore daloby mu lepsza pozycje negocjacyjna.