CHISORA PRETENDENTEM PRICE'A
David Price (15-2, 13 KO) poniósł w tym roku dwie bolesne porażki przed czasem z rąk amerykańskiego weterana Tony'ego Thompsona (38-4, 26 KO), ale wciąż ma w posiadaniu tytuły mistrza Wielkiej Brytanii i Wspólnoty Brytyjskiej w wadze ciężkiej. Zgodnie z zarządzeniem BBBoC, obowiązkowym pretendentem jest Dereck Chisora (18-4, 12 KO).
Przetarg na walkę odbędzie się 13 listopada, a sam pojedynek powinien dojść do skutku przed końcem lutego 2014 roku. Oczywiście starcie to jest mało prawdopodobne, i to z dwóch powodów. Po pierwsze, "Del Boy" ma w posiadaniu znacznie cenniejszy pas mistrza Europy. Po drugie, Price pewnie najpierw spróbuje się odbudować i wątpliwe jest, że szybko zdecyduje się na walkę z niebezpiecznym rywalem.
- To byłaby świetna walka dla brytyjskich fanów - napisał na Facebooku 29-letni Chisora.
Ja bym sie spodziewal raczej walki Price'a z Roganem, ewentualnie z Lewisonem. Kazda z tych walk moze byc traktowana jako odbudowanie i obrona pasow za jednym zamachem. :)
W rekordzie ma tylko jedna bo 2 razy przegral z Thompsonem wiec liczy sie jako jedna ?? Czyli wygrane Szpilki nad Mollo tez licza sie jako jeden ?? Czy dziala to tylko w przypadku porazek ??
Miałem dokładnie takie same odczucia. Pokladałem w nim spore nadzieje, ma świetne warunki fizyczne, potężnie zbudowany, potężne uderzenie, szybki, dobrze skoordynowany jak na swoje rozmiary,technicznie poprawny, zapowiadał się znacznie lepiej niż Fury, a tu taka szklana itotalny brak kondycji.
Co do potencjalnego starcia, to na 99% do tej walki nie dojdzie, a mogłoby być ciekawie :-) Price kopie jak koń, a Chisora potrafi przyjąć, Price ma szklankę, ale Chisora siłą ciosu nie powala. W tej walce, w moim przekonaniu Chisora zajechałby kondycyjnie Price'a, tym swoim ciągłym pressingiem.
Nie widzę Price'a za bardzo w przyszłości. A traktowałem go wcześniej jako prospetka nr 1.
Racja. Z Price'a jeszcze może coś być, ale musi mocno popracować nad kondycją i co najważniejsze obroną. Styl Wladimira jest dla niego jedyną szansą. Zobaczymy co dalej z nim będzie i jak psychicznie zniósł te 2 porażki.
Dobrze, że to zauważyłeś. 30 lat to jednak troche późno na zmienianie stylu
Ten koles jest skończony , pozostało mi jedynie smiać się , z tych co wyszydzali z Wildera jako bumobijcy , a Price uważali za mistrza.
A jak się potoczyły losy tych piesciarzy , i jaka przed oboma jest przyszłosc , chyba nikomu nie trzeba przypominać.
Wilder , będzie miał eliminator do pasa wbc z Arreolą , a Price prawdopodobnie będzie ekskluzywnym journeymanem.
Przecież Chisora ze swoimi sierpami na korpus , odebrał by mu oddech już po 2-giej rundzie tak jak to było z Gerberem.
W sumie , fajne KO , i kolejne niezłe naziwsko dla Derecka.
A co takiego pokazał Price? No chyba że wygrana nad Harrisonem , to wielkie dokonanie...
A może chodzi Ci o 45 letniego Skeltona?
Oprocz tego Price pokazał też zerową wytrzymałość i kondycje słabszą od 39 letniego Thompsona.