HOLYFIELD PORZUCIŁ MYŚLI O POWROCIE
Jeszcze po pięćdziesiątych urodzinach Evander Holyfield przebąkiwał o tym, że bracia Kliczko go unikają i chce raz jeszcze zostać mistrzem świata wagi ciężkiej. Teraz jasno ucina ten temat i zapewnia, że porzucił już myśli o powrocie między liny.
RINGOWE EPOPEJE: HOLYFIELD vs BOWE >>>
- Nie myślę już o powrocie na ring. Chyba każdy ma w życiu taki etap, że musi zająć się czymś innym. Ja dostałem wspaniałą okazję, żeby pomagać innym na drodze do mistrzostwa. Jeszcze niedawno sam chciałem znów być mistrzem, ale to było myślenie tylko o sobie. Teraz mogę pracą w Global Village Champions przysłużyć się w inny sposób. Doszedłem do wniosku, że wolę dawać niż brać. Wciąż jestem fanem boksu i oglądam walki, ale sam nie będę się już bił - powiedział blisko 51-letni Holyfield.
Jak ktoś ma 2 min czasu to warto popatrzeć.
Holy w walce do finału Igrzysk Olimpijskich spotkał się z Kevinem Barrym i dominował całą walkę,aż w końcówce 2 rundy znokautował Barrego,ale...sam został zdyskwalifikowany niby za to ,że sędzia powiedział przed tym ciosem stop...jak go Barry przytrzymywał lewą ręką....a zresztą...
Sami zobaczcie!
Potem Barry w finale miał walczyć o złoto z Jugosłowianinem Antonem Josipović'em ,ale nie wyszedł do walki i został zdyskwalifikowany.
Holy powinien być mistrzem Olimpijskim,a tak zdobył brąz.
http://www.youtube.com/watch?v=LjP4EtPDUc8
Holy to był gość. Nie kalkulował, nikogo nie unikał, wychodził i walczył. Wierzył w siebie, kiedy nikt w niego nie wierzył. Holyfield to wielki mistrz i żywa legenda boksu.
No,ten lewy podbródek faktycznie niesamowity. Gościom w kaskach głowy urywał ,no i Barry też w porządku,podniósł rękę Holego do góry.
@DQPiczko,a Widziałeś jak Roy'a zwałowali w Korei?
Data: 11-10-2013 15:13:20
@DQPiczko,a Widziałeś jak Roy'a zwałowali w Korei?
Taa, to klasyk...
wielkie serce charakter i technika.
dobrze że zdrowie dopisuję.