ADAMEK POZNAŁ LOKALIZACJĘ
Keith Idec, Boxingscene
2013-10-11
Już od dawna wiemy, że najbliższy pojedynek Tomasz Adamek (49-2, 29 KO) stoczy 16 listopada przeciwko Wiaczesławowi Głazkowowi (15-0-1, 11 KO), zaś stawką ich potyczki będzie drugie w miejsce w rankingu federacji IBF wagi ciężkiej.
Dziś natomiast my i sami bokserzy poznali dokładną lokalizację. Tak oto nasz "Góral" stawi czoła byłemu medaliście olimpijskiemu na ringu w "Turning Stone Resort & Casino" w Veronie. Dla obu zawodników będzie to pierwszy występ w tym w miejscu.
No niestety,ale takie są rankingi.
Zobacz sobie kto jest w rankingu WBA na 2 miejscu i zobacz kogo on pokonał, to Ci dopiero szczęka opadnie.
Nie przesadzaj ma na rozkladzie Waltera Palaciosa i Pinede haha.
A tak na serio to ten ranking lekko nie aktualny, na pewno Chris przed Setha wpadnie.
Jak dla mnie to największym jego osiągnięciem było pokonanie bardzo solidnego journeymana Zack'a Page.
Pokonał go przed czasem jako jeden z nielicznych,no i to jest jego największe "osiągnięcie".
Ortiz na tym 2 miejscu "siedzi" tam już bardzo długo.
Porażka z tym WBA:(
@gemba
pokonał także Chambersa, więc chyba nie tylko jednego dobrego zawodnika. Chyba, ze uważasz, że było inaczej?
Ciekawa sprawa w WBA jest. Haye na 1 miejscu i może walczyć o ten pasek regular po Povietkinie.
Chambersa pokonał nieznacznie na punkty, ale ten miał kontuzję ręki. Niektórzy i tak uważają, że Chambers ograł Adamka. Myślę, że zdrowy Chambers wygrałby z Adamkiem na punkty, Góral miał farta w tej walce ;)
Ten ranking na dniach zmienią i wtedy zobaczymy co znowu wywiną za numer ?
Nieistotne jest w kontekście rankingów, co by się stało, gdyby Chambers nie doznał kontuzji. Wygrana była, nieznaczna, bo pewnie z 2 rundami, ale podważanie tej wygranej jest raczej objawem negatywnego nastawienia do Adamka niż obiektywnej oceny.
Farta miał, ale równie dobrze możnaby powiedzieć, ze gdyby Adamek przygottował się lepiej, to wygrałby ze Chambersem.
Boks jest, jaki jest, jeden będzie miał gorszy dzień, innego dzień wcześniej złapie grypa, innemu strzeli ręka w trakcie walki. Zdarza się. Adamek to wygrał i tyle.
No to @DanseMacabre ,prawdziwa Makabra;)
Szpilka powinien skumać się z WBA , wtedy na 100% zawalczy o vice-mistrzostwo świata,w sumie to już by mógł,bo ma na rozkładzie lepszych rywali niż Ortiz,a podobnych do Chagaeva.
Pasek dla nas kibiców mało warty,ale najgorsze jest to,że w oficjalnych annałach boksu jego posiadacze będą widnieli jako ci "prawdziwi".
Również nie sądzę iż sędziowie po raz kolejny uratowaliby Adamka z opresji. Gdy walka będzie wyrównana pewnie ruda przyzna werdykt Głazkowowi, gdyż Adamek dla Main Events to już nic nie znaczący emeryt, z którego mogą wycisnąć jeszcze parę dolców i na polonii a Głazkow to młody prospket, na którym mogą zarobić grube miliony za walkę z Władimirem na Ukrainie (takiej sytuacji nie było jeszcze by Władimir bronił swych pasów przeciwko rodakowi na Ukrainie). Wyobrażacie sobie jakim przedswięwzięciem byłoby zorganizowanie gali na stadionie w Kijowie a walka wieczoru Władimir Kliczko vs. Wiaczesław Głazkow? Byłaby to największa gala w historii ukraińskiego boksu.
Dlatego też wątpię w szanse Adamka. Wiem iż mój komentarz wzbudzi sporo kontrowersji i negatywnych opinii w kierunku mojej osoby, jednakże chcę po prostu ocenić rzeczywistość i teraźniejszość. 3 lata temu nie wątpiłbym w szanse Adamka, dzisiaj jednak po jego formie widzę iż upadek polskiego byłego mistrza nadchodzi wielkimi krokami.
Ukrainiec na pewno będzie bardzo wymagającym i trudnym rywalem a walka przypuszczam iż będzie wyrównana ze wskazaniem właśnie na Głazkowa. Era Adamka dawno się skończyła i nie znam osoby, która jest w stanie pomyśleć iż po odejściu Witalija, Adamek zostanie mistzem bo jak nie Witalij to ktoś inny mocny (Wilder, Haye, Abdusalamov) go zmiecie z ringu.
Myślę, że trochę przeceniasz Glazkova. Fakt, jest to solidny zawodnik z szerokiej czołówki wagi ciężkiej, ale nie robiłbym z niego herosa. Jego mozliwości już zostały sprawdzone przez Scotta.
Jeśli chodzi o "nieszczęsne" walki Adamka, to na tle Eddie'ego nikt w HW nie wypadł dobrze (poza Władem). Chambers, to zawsze był topowy zawodnik HW i prezentuje poziom znacznie wyższy niż Glazkov. Dechy z Walkerem, to nic nadzwyczajnego, nawet Chrisa zamroczył. Walker, to typowy średnia, ale dysponujący potężnym ciosem, a po tych deskach Adamek go rozniósł. Walka z Guinn'em, była walką do jednej mordy, więc nie wiem dlaczego umieściłeś ją na liście, przecież to była deklasacja?
Co do Cunna, to muszę się zgodzić, że był to najgorszy występ Adamka w HW, o Vitku nie ma nawet co pisać.
A czy Malik Scott to cieńki rywal? Sądzę że nie. Jak dla mnie ogrywał on również Chisorę do momentu tego absurdalnego liczenia i przerwania walki. To zawodnik, który jak dla mnie jest magikiem technicznym i strasznie trudno go wypunktować. Nie widzę wielu pięściarzy poza braćmi Kliczko, Pulevem i Haye'm dla których Malik Scott byłby wygodnym rywalem.
Jak dla mnie na tle Eddiego Chambersa znakomicie wypadł Povetkin, który miał przecież dopiero kilkanaście walk na koncie a Chambers był wtedy w prime.
Co do Walkera masz rację, ale skoro taki "średniak", którego ciosy przetrzymywali Pulev i Perez posadził Adamka na deski to dlaczego Tomek nie może obawiać się potężnych bomb Głazkowa?
Tak, walka z Guinne'm to była deklasacja bez dwóch zdań. Ale to była najgorsza wersja tego zawodnika w całej jego karierze bokserskiej, w dodatku miał czasu na przygotowanie tyle co kot napłakał. Na jego tle Adamek nie błyszczał szybkością. Fakt prezentował się lepiej niż z Chambersem i Cunninghamem, ale nadal w fatalnym stanie szybkościowym co jest niepokojące.
Pierwsza część tego postu, to już typowe pier...enie.
Co do drugiej części, to ja też nie znam osoby, która powiedziałaby, ze po Vicie Adamek zostanie mistrzem :-)
Widziałeś kiedyś walkę Abdusalamov'a?
Przecież on poza siła nic nie ma.
Wilder to narazie balonik, taki sam jakim był futbolista, promowany przez tą samą grupę, więc narazie nie ma co się podniecać zawodnikiem, który nie ma na rozkładzie jeszcze nikogo sesnownego.
Wilder i Abdusalamov jak na razie przeceniani, owszem. Jednakże oznaczają się potężnym ciosem co już Vitali i Grant udowodnili iż na Adamka i na wygraną przez nokaut wystarczy.
Potrafi sprezentować kawał dobrego technicznego boksu a jeśli trzeba kogoś skończyć to dobiera się do rywala jak lew do ofiary.
Teraz robi to rzadziej oczywiście, jest starszy, dawno poza szczytem swoich możliwości ale ciągle zadziorny w ringu, profesjonalista pomiędzy walkami, trzyma formę. Wzór dla młodych bokserów.
"Żadne zwycięstwo Adamka w wadze ciężkiej nigdy nie przychodzi łatwo jak np. Pulevowi."
Pulev męczył się i przegrał kilka rund z Thompsonem, którego kondycja po kilku rundach była na wyczerpaniu. Tony obnażył w pierwszych rundach Puleva, pokazał, że to dość przeceniany bokser, który nie ma nawet co startować do Władymira (zwłaszcza ze ciosu nie ma dobrego). Nawet z Hayem czy Povietkinem Pulev by moin zdaniem przegrał.
Co do tego, że żadne zwycięstwo nie przychodzi Adamkowi łatwo się zgadzam w 100%, ale porównanie Puleva miałoby sens przed jego walką z Thompsonem.
pozdro
"czy Malik Scott to cieńki rywal? "
Rywal prezentujący solidny poziom, ale jego największym sukcesem bylo właśnie pokonanie Glazkova, więc krcimy się w kołku.
Tak na marginesie Puleva nie uważam za tak mocnego, jak wielu tutaj (jego już też zbradził pewien emeryt z nadwagą).
Povietkin z Chambersem dali walkę blisko remisu. Nie było w tej walce dużej przewagi Saszy.
Walker trafił odpowiednio i tyle, tak samo jak z Arreolą. Równie dobrze można powiedzieć, że Adamek znokautował Walkera, a Pulev nie, więc Adamek jest lepszy. Takie wnioski, to bzdura.
Na tle Guinna Adamek prezentował się słabo szybkościowo? Jak dla mnie były znacznie, znacznie szybszy niż w poprzednich walkach. W tej walce nic nie można było zarzucić Adamkowi. Był szybki, lotny, bił seriami...
"Povietkin z Chambersem dali walkę blisko remisu. Nie było w tej walce dużej przewagi Saszy"
Ale Sasza wygrał a Tomek przegrał w dodatku z jednorękim Chambersem wracającym po rocznej przerwie.
Ale Sasza wygrał a Tomek przegrał w dodatku z jednorękim Chambersem wracającym po rocznej przerwie.
Piszesz to tak, jakby to był fakt. Fakty są inne a subiektywne odczucia powinieneś przedstawić w innej formie. Adamek z Chambersem wygrał i nieistotne jest to czy Chambers miał rękę sprawną czy nie.
Wszystko inne oprócz rzeczywistych wydarzeń jest gdybaniem nawet nie ocierającym się o rzeczywistość.
A czy Thompsona jest łatwo pokonać? Czy ktoś kiedykolwiek zrobił to bez problemu? Jeszcze rok temu Tony Thompson dał bardzo dobrą walkę Władimirowi Kliczce. W tym roku pokonał dwukrotnie przez nokaut angielskiego prospekta Davida Price'a. A Kubratowi sprawił problemy, gdyż Tony ma znakomite umiejętności techniczne, jest wysoki i naprawdę twardy. Spodziewaliście się iż do Bułgara wyjdzie kolejny słaby psychicznie i sztywny jak kołek Dimitrenko? To grubo się pomyliliście. Tony pokonałby jeszcze niejednego rywala z szeroko rozumianej "czołówki".
Data: 11-10-2013 12:33:12
A czy Malik Scott to cieńki rywal?
O pytanie świadczy o tobie jedno . z ciebie taki ekspert jak z koziej dupy trąba
Malik to słabiak i tyle
"Wilder i Abdusalamov jak na razie przeceniani, owszem. Jednakże oznaczają się potężnym ciosem co już Vitali i Grant udowodnili iż na Adamka i na wygraną przez nokaut wystarczy"
Bzdura.
Vitali to nie tylko uderzenie, ale wielki mistrz o bardzo wielu zaletach, więc powoływanie go w tym kontekście nie am sensu. Co do Granta, to jego słabością była niezbyt odporna szczęka i słaba psychika. Jeśli chodzi o jego siłę uderzenia, szybkość, czy technikę, to zawsze prezentował się w tych aspektach bardzo dobrze. Co do psychiki, to raczej się Adamka nie przestraszył, a co do szczęki to Adamek z nokautujacego uderzenia nie słynie i raczej nikt nie oczekuje od niego nokutowania kazdego zawodnika z którym walczy.
Poza tym jakoś nie widziałem Adamka w walce z Grantem na deskach, więc nie wiem, jak ta walka miała dowieść tego, że siła uderzenia wystarczy? Raczej dowiodła czegoś dokładnie odwrotnego.
To nie są fakty, aczkolwiek bardzo wyraźne przesłanki i poszlaki na podstawie, których można wysunąć odpowiednie wnioski i wyjaśnić pewne okoliczności przebiegu walki.
"Poza tym jakoś nie widziałem Adamka w walce z Grantem na deskach, więc nie wiem, jak ta walka miała dowieść tego, że siła uderzenia wystarczy?"
Po każdym lekkim popchnięciu i uderzeniu ze strony Granta, Adamek się chwiał a po ciosie w 6 rundzie przeleciał przez pół ringu, obił się o liny i uratował go gong przed porażką. A w 12 rundzie Grant ruszył z atakiem a Adamek stał na miękkich nogach równo z gogniem, więc na podstawie tych opisanych wyżej sytuacji można wysunąć odpowiednie wnioski.
Tym tekstem,Twój cytat:
" ...Adamek się chwiał a po ciosie w 6 rundzie przeleciał przez pół ringu, obił się o liny i uratował go gong przed porażką. A w 12 rundzie Grant ruszył z atakiem a Adamek stał na miękkich nogach równo z gogniem..."
się pogrążyłeś.
Bez urazy,oczywiście.
A czym się pogrążyłem? Obejrzyjcie sobie wyraźnie powtórki tych sytuacji. Jakby w każdej z wymienionych rund walka potrwała 20 sekund dłużej to byłoby KO na korzyść Granta.
Kto mi wytlumaczy nastepujaca zagadke bo moj waski umysl nie chce tego objac niestety. Otoz, Adamek zrezygnowal z walki z Pulevem o pierwsze miejsce w IBF i o miano obowiazkowego pretendenta do tytulu za co zostal ukarany spadkiem w tymze rankingu. Aktualnie Adamek bedzie walczyl ze swym ex-sparingpartnerem o miejsce nr. dwa w tym samym rankingu po to by w rezultacie zostac nr. jeden a wiec takze by zostac obowiazkowym pretendentem do tytulu. Oczywiscie wykluczam calkowicie hejterskie insynuacje jakoby Adamek uciekl przed Pulevem bo jest to rzecz jasna wierutne klamstwo tak samo zreszta jak i to ze Tomek byl pod wplywem gdy spowodowal wypadek samochodowy.
Tym :
Twój cytat:"...w 6 rundzie przeleciał przez pół ringu, obił się o liny i uratował go gong... "
Za bardzo to wyolbrzymiłeś.
Twój cytat:"Jakby w każdej z wymienionych rund walka potrwała 20 sekund dłużej to byłoby KO na korzyść Granta."
W 12 rundzie Grant pruł powietrze.Ile tam czystych ciosów doszło?Adamek praktycznie wszystkich uniknął,ale aż sboie załączę i odświeżę dokładnie.
Nie prowokuj,proszę Cię!;-)
Ale Sasza wygrał a Tomek przegrał w dodatku z jednorękim Chambersem wracającym po rocznej przerwie.
Tomek nie przegrał, tylko wygrał, o wałku tam mowy być nie moze.
Autor komentarza: urodzonyekspert Data: 11-10-2013 12:56:00
@Bunkrek
"To nie są fakty, aczkolwiek bardzo wyraźne przesłanki i poszlaki na podstawie, których można wysunąć odpowiednie wnioski i wyjaśnić pewne okoliczności przebiegu walki."
przesłanki- ku czemy?
poszlaki- prowadzące do czego?
"Po każdym lekkim popchnięciu i uderzeniu ze strony Granta, Adamek się chwiał"
Kolejne bzdury.
"W 12 rundzie Grant pruł powietrze.Ile tam czystych ciosów doszło?Adamek praktycznie wszystkich uniknął,ale aż sboie załączę i odświeżę dokładnie."
Jak by ich nie uniknął to byłby nokaut.
@rocky86
"Tomek nie przegrał, tylko wygrał, o wałku tam mowy być nie moze."
Przegrał. I widziało to większość ekspertów wraz ze mną. Mało osób widzi tam wygraną Adamka, część widzi prędzej remis.
"Kolejne bzdury."
Te "bzdury" wypowiedział Przemek Saleta, który boks zawodowy zna od podszewski.
"@wojadzer
Nie prowokuj,proszę Cię!;-)"
Ale wlasnie ja chce sprowokowac kogos do udzielenia odpowiedzi na nurtujace mnie od dawna pytanie a nikt jakos sie do tego nie pali chociaz samo pytanie jest przeciez proste :)
Tomek twierdził,że zaofereowane warunki przez Puleva są kiepskie finansowo i ma ofertę lepszej walki ,która będzie zorganizowana w Polsce.
"@wojadzer
Tomek twierdził,że zaofereowane warunki przez Puleva są kiepskie finansowo i ma ofertę lepszej walki ,która będzie zorganizowana w Polsce."
Dzieki, a kiedy odbedzie sie ta bardziej oplacalna finansowo i marketingowo walka w Polsce, czy moze juz sie odbyla a ja nieopatrznie przeoczylem?
"Przegrał. I widziało to większość ekspertów wraz ze mną. Mało osób widzi tam wygraną Adamka, część widzi prędzej remi"
Totalne bzdury, te zwycięstwo nie było szczególnie kontroweryjne. Adamek wygrał tą walkę zasłużenie.
O ile mozna mówić, ze wynik walki z Cunnem był "wałkiem", o tyle w starciu Adamka z Chambersem nie można mówić o jakimkolwiek przekręcie. Walka była wyrównana, ale ze wskazaniem na Adamka.
Już nie będę Cię przekonywał, bo z poprzednich postów widać, że Adamek nie delikatnie mówiąc nie należy do Twoich ulubionych bokserów i starasz się umniejszać jego osiągnięcia w HW (np. z Arreolą walka remisowa [kjaki remis?], z Guinn'em bardzo słabo wypadł, Grant przestawiał go każdym lekkim pacnięciem, Chambers pokonał itd.)
Szkoda czasu.
A czy Thompsona jest łatwo pokonać? Czy ktoś kiedykolwiek zrobił to bez problemu? Jeszcze rok temu Tony Thompson dał bardzo dobrą walkę Władimirowi Kliczce. W tym roku pokonał dwukrotnie przez nokaut angielskiego prospekta Davida Price'a. A Kubratowi sprawił problemy, gdyż Tony ma znakomite umiejętności techniczne, jest wysoki i naprawdę twardy. Spodziewaliście się iż do Bułgara wyjdzie kolejny słaby psychicznie i sztywny jak kołek Dimitrenko? To grubo się pomyliliście. Tony pokonałby jeszcze niejednego rywala z szeroko rozumianej "czołówki".
Odniosę się jeszcze tylko do tego wpisu.
Thompson wychodząc do Puleva miał prawie 42 lata, nadwagę rzędu 7-8 kg, przerwę od poprzedniej walki 1,5 miesiąca.
Wygrał 4 pierwsze rundy z przereklamowanym bułgarem. Póki miał siłe samodzielnie się przemieszczać (później już sam się przewracał i nie potrafił się podnieść) był szybszy od Puleva (a do szybkich nigdy nie należał). Skoro zawodnik w takiej formie bił, póki starczyło mu sił Puleva, to skąd ten kult Puleva?
Price okazał się zwykłym kapiszonem ze szklaną szczęką i żenującą kondycją, więc wygrane nad nim wielkiej chwały nie przynoszą. Te walki pokazały jedynie słabość anglika, nic więcej.
Pozdrawiam.
"I widziało to większość ekspertów wraz ze mną."
Raz - nie jesteś ekspertem. Dwa - wygraną Chambersa widział sam Chambers, jego kolega wiadomo od czego BJ Flores oraz paru kolegów Chambersa z jego gymu takich jak Cunningham. Wraz z trenerem Chambersa oczywiście. To było dosłownie tak żałosne jak gadki teamu i kolegów, a raczej jednego kolegi Mundine po walce z Gealem
Data: 11-10-2013 12:16:04
Moim osobistym zdaniem Wiaczesław Głazkow ma dużo większe szanse na zdetrinizowanie Adamka niż większości z was się wydaje.
To Adamek siedzi na jakimś tronie? Chyba na takim białym, z porcelitu.
Wow to Pulev jest przereklamowany? Bo myślałem bardziej iż Szpilka, Haye, Chisora i Wilder. Jakie znowu pierwsze 4 rundy? Kubrat wygrał całą walkę stosunkiem 118-110.
"był szybszy od Puleva (a do szybkich nigdy nie należał)."
Jesteś pewien? To obejrzyj sobie jeszcze raz powtórkę. Pulev był minimalnie szybszy.
"Te walki pokazały jedynie słabość anglika, nic więcej."
Ja sądzę iż pokazały jaki dobry jest Tony.
Ech widzę że robi się po pokonaniu Thompsona przez Bułgara z tego pierwszego totalnego leszcza by tylko nie wyszło że Kubrat to jednak b. dobry bokser.