KLICZKO vs POWIETKIN - STATYSTYKI CIOSÓW

Wczorajsza gala w Moskwie zakończyła się kolejną udaną obroną Władimira Kliczko (61-3, 58 KO). Aleksander Powietkin (26-1, 18 KO) wykazał się ogromnym hartem ducha, jednak w ringu nie miał praktycznie nic do powiedzenia. Długo wyczekiwane starcie nie przyniosło wielkich emocji, choć trzeba uznać ogromną klasę i umiejętności mistrza z Ukrainy.
 
Statystyki ciosów najlepiej obrazują dominację Władimira w ringu. Doprowadził on do celu ponad dwa razy więcej ciosów od rosyjskiego pretendenta. Co ciekawe, Ukrainiec ani razu nie trafił na korpus. Wczorajszy zwycięzca w swoim stylu zdominował rywala dzięki świetnej pracy przedniej ręki.
 
Wszystkie ciosy:
Kliczko - 139 z 417 (33%)
Powietkin - 59 z 283 (21%)
 
Ciosy proste przednią ręką:
Kliczko - 84 ze 265 (32%)
Powietkin - 24 z 111 (22%)
 
Ciosy mocne:
Kliczko - 55 ze 152 (36%)
Powietkin - 35 z 172 (20%)
 
Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: un4given
Data: 06-10-2013 11:57:03 
Ciekawe gdzie ten gościu z CompuBoxa widział te 35 power punchy Povietkina ;]
 Autor komentarza: PPS
Data: 06-10-2013 11:57:42 
Klinczko 417 ciosów, więc klinczów było pewnie z 500. Kurcze, szkoda, że Powietkin nie trafiał w tym półdystansie. Ładnie go skracał, lecz nie wiedział chyba co dalej robić, a Klinczko utrudniał mu jeszcze zadanie, zesrany uciekając do obrony. Mam nadzieję, że zostanie zapamiętany jako bumobijca w kryzysowej erze wagai ciężkiej, a nie nazywany wielkim CZEMPIONEM, jak to niektórzy na forum za takiego go uważają. Gdyby nie warunki już dawno by montował sztuczną szczękę z drewna, a nie był nazywany mistrzem HW.
 Autor komentarza: MrAdam
Data: 06-10-2013 12:02:16 
PPS
Warunki maja lepsze Wachy, Heleniusy, Fury i inni. Co z tego ? Sa to drewna. Trzeba umieć jeszcze to wykorzystać.
 Autor komentarza: ElTerrible
Data: 06-10-2013 12:04:19 
"Ogromną klasę i umiejętności" to dobre!
W statystyce brakuje następujących elementów:
- ciosy zadane łokciem,
- popchnięcia,
- wieszanie się na przeciwniku.
Te na pewno mistrz Klinczko by też zdominował.
Jedno jest pewne powinien dostać nagrodę za wymyślenie nowej dyscypliny sportu "zapasy z elementami boksu". Tylko czy to ma jakąś przyszłość? Czy ta dyscyplina będzie miała kibiców? No nie wiem?
 Autor komentarza: maniekz
Data: 06-10-2013 12:04:51 
Żenada roku! Boks w Hw to dno i główną przyczyną są bracia Kliczko którzy mają ujowy styl boksowania.

Szkoda że Wach nie zrobił takiej walki i od pierwszej rundy nie zamęczał Władka klinczem. Pewnie byłby wstanie go przewrócić jakimś rzutem zapaśniczym, a później dobić w 12 rundzie.
 Autor komentarza: Ramirez82
Data: 06-10-2013 12:05:09 
Dajcie statystyki klinczów i fauli Władimira!
 Autor komentarza: maniekz
Data: 06-10-2013 12:06:00 
Podobnie Kliczko faulował w walce z Hayem ściągając go do dołu.

Tego nie da się oglądać. Antyboks!
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 06-10-2013 12:12:16 
Walki Kliczków z mniejszymi zawodnikami z góry są nieuczciwe. Bracia wygrywają dzięki warunkom fizycznym, ale z drugiej strony zgadzam się z MrAdamem, że inni dwumetrowcy w boksie niestety nie poruszają się tak sprawnie jak bracia Kliczko. Życzyłbym sobie, by do boksu przyszło więcej dwumetrowców i żeby ostatecznie powstała waga superciężka, bo to co wyprawiają bracia Kliczko to wygląda jak bicie słabszego. Oni wygrywają nie tylko warunkami, ale i siłą fizyczną. Jeżeli walka nie będzie szła po ich myśli to zaczną rzucać mniejszymi przeciwnikami jak szmacianymi lalkami jak to było w przypadku Povetkina. Te dodatkowe kilogramy przewagi braci nad rywalami mniejszymi mają duże znaczenie. Wystarczy zastanowić się dlaczego taki Floyd Mayweather tak mocno walczy o limity wagowe w swoich walkach. Floyd jest świetny, ale jakby walczył np. Martinezem, który nie musiałby się odchudzać czy z Golovkinem, który walczyłby w swoim najwygodniejszym limicie wagowym to Floyd po prostu nie miałby czego szukać w walce z takimi zawodnikami. Dlatego walki braci Kliczko z mniejszymi zawodnikami są z góry skazane na nieuczciwą rywalizację. Oni powinni walczyć z zawodnikami o takiej budowie ciała jak np. LeBron James, żeby walka była wyrównana. Niestety inni sprawni dwumetrowcy wolą grać w koszykówkę lub siatkówkę niż iść do boksu.
 Autor komentarza: Pismen
Data: 06-10-2013 12:17:35 
Gdzie są statystyki klinczów? Władek jest mistrzem ale w swojej dyscyplinie której bliżej do zapasów albo innego mma-gówna, niż do boksu.
Dla mnie to Povietkin zawalczył wczoraj jak mistrz, tylko niestety jego przeciwnik walczył w innej formule a sędzia gnój na to pozwolił.

Jestem zniesmaczony tym gównem, Kliczko nie jest mistrzem tylko niesportowo walczącym tchórzem a wczoraj mogliśmy obejrzeć apogeum faulowania niesportowych zachowań i antyboksu.
Dla mnie na tą chwile żenada roku
 Autor komentarza: BlackDcg
Data: 06-10-2013 12:22:24 
Sądzę iż w walce nie było zbyt wiele emocji, po prostu obraz- wieszanie się, klincze, ciosy proste i jednostronne lanie Povetkina przez Kliczkę. Povetkin zaprezentował największe serce do walki, większe od wszystkich rywali Kliczki do tej pory i udowodnił iż w przeciwieństwie do Haye'a ma mocną psychikę. Wladimir nadużywał klinczy i fauli, jednakże walczył tak jak nacierający i niewygodny rywal mu pozwalał. Jednakże moim osobistym zdaniem i Wladimir robił co mógł i Povetkin także oboje dobrze spisali się. Zaznaczę tylko iż po Povetkinie nie spodziewałbym się lepszej postawy, a po Wladimirze jednak trochę tak. Teraz czekam na walkę z Kubratem Pulevem, który z pewnościa będzie najlepszym rywalem Wladimira Kliczki i da dużo lepszą walkę niż Haye czy Povetkin, potem obicie pyskacza Chisory...lol...
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 06-10-2013 12:32:29 
Ale po co waga superciężka ? ustalamy limit ciężkiej na 100 kg i większość cruiserów i półciężkich zostaje zdmuchnięta .
Walka była ujowa na maxa , ale w sumie czego się po kliczkach spodziewać
 Autor komentarza: boksfaner
Data: 06-10-2013 12:37:41 
Kliczko z walki na walkę coraz sztywniejszy.. gdzie były te jego prawe proste np z walki z Wachem ??
 Autor komentarza: Krzych
Data: 06-10-2013 12:42:09 
Klincze:

Kliczko 11750/12343 (95%)

Povietkin 25/50 (50%)

Uwieszanie się na przeciwniku:

Kliczko 999/1000 (99%)

Povietkin 0/0 (0%)

Ciosy łokciem:

Kliczko 50/100 (50%)

Povietkin 0/0 (50%)

Sciąganie głowy w dół:

Kliczko 400/500 (80%)

Povietkin 0/0 (0%)

Sprowadzenia do parteru:

Kliczko 180/200 (90%)

Povietkin 0/0 (0%)
 Autor komentarza: boksfaner
Data: 06-10-2013 12:43:03 
dobre xd
 Autor komentarza: WARIATKRK
Data: 06-10-2013 12:58:12 
a ile ciosów łokciami było wielkiego dżentelmena???
 Autor komentarza: Krzyzak
Data: 06-10-2013 12:59:43 
Povietkin to dziad jedyne co umiał to pchał się z głową nisko pochyloną do przodu . Co to miało być ??? Gdzie taktyka ?? A wszyscy się dziwią ze Kliczko się kładł na nim otwórzcie oczy robil by to każdy 2 metrowy bokser , Povietkin z trenerem to jednak typowe "ruski z myslenia "
 Autor komentarza: BlackDcg
Data: 06-10-2013 13:01:46 
Zauważyliście iż Wladimir nie używał prawej ręki w tej walce? Coś mi tu śmierdzi. Podejrzewam iż Wladimir walczył ze złamaną ręką, tylko przez skromność tego nie przyzna...lol...
 Autor komentarza: PolakMaly3
Data: 06-10-2013 13:14:40 
Jak sie komus chce zadać ten gwałt przez oczy jeszcze raz to niech policzy klincze...
 Autor komentarza: cut
Data: 06-10-2013 14:17:02 
nie no, normalnie to powinno sie odebrac komus licencje za takie numery. Takiego göwna juz dawno nie ogladalem.
 Autor komentarza: cut
Data: 06-10-2013 14:20:27 
Do redakcji: ja tez ogladalem wczorajsza "walke", wiec mozecie sobie takie bzdety typu: "...zwyciezca cos tam cos tam wygral walke przednia reka.." to byly jakies zasrane zapasy, komedia, zart, parodia boksu, a co sie tyczy reki, to ja czytalem o reco prowadzacej nie o przedniej.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.