SZOT ZNÓW WRACA NA TARCZY
Cezary Kolasa, Informacja własna
2013-10-05
Czarna seria porażek Krzysztofa Szota (17-8-1, 5 KO) trwa dalej. Wczorajszego wieczoru na gali organizowanej przez brytyjskiego promotora Davida Coldwella w Sheffield, "Rzeźnik" został wypunktowany na dystansie ośmiu rund przez Chada Gaynora (14-1, 7 KO). Jedyny sędzia tego pojedynku - Michael Alexander ogłosił zwycięstwo rywala Szota, punktując 80-74 na jego korzyść.
Na wszystkie cztery pojedynki 35-latka w tym roku, ani jeden nie zakończył się wygraną Polaka. Ostatnie zwycięstwo na zawodowych ringach Szot zaliczył jedenaście miesięcy temu, pokonując Sandora Racza podczas grudniowej gali Babilon Promotion w Białobrzegach.
Szot dziś walczy tak aby nie dać sobie zrobić krzywdy i doskonale go rozumiem.
Bardzo fajny gość i moglibyście zrobić kiedyś materiał(serie) z pięściarzami, którzy nie byli mistrzami świata, podkreślając tym realia boksu.
Niestety, boks amatorski w Polsce jest w rozsypce, kto wie, czy za kilka lat nie czeka nas kryzys w boksie zawodowym...
Krzyśkowi pozostaje życzyć zdrowia - wie, po co teraz walczy i tego nie ukrywa; może trochę szkoda, że nie został zawodowcem kilka lat wcześniej.