WAWRZYK: CAŁY CZAS ZASUWAM
W połowie maja Andrzej Wawrzyk (27-1, 13 KO) stanął przed życiową szansą, ale nie sprostał Aleksandrowi Powietkinowi (26-0, 18 KO) i przegrał z faworyzowanym Rosjaninem w trzeciej rundzie. Potem schował się trochę, nie było długo nic o nim słychać, ale w spokoju przygotowuje się powoli do powrotu między liny.
- Nie wiem, czy można to nazwać usunięciem się w cień, ale potrzebowałem takiej przerwy. Nie jestem człowiekiem, który czując złość lubi rozmawiać z dziennikarzami. Wolałem nic nie mówić niż udzielić durnowatego wywiadu. Ostatnie miesiące chciałem spędzić wyłącznie z rodziną i przyjaciółmi. Pozostałych ludzi trzymałem z boku - powiedział nasz "ciężki" w rozmowie z Gazetą Krakowską.
ANDRZEJ WAWRZYK: SERWIS SPECJALNY >>
- Ani przez moment nie przechodziły mi przez głowę myśli, żeby zakończyć karierę. Odpocząłem na tyle, że od dwóch miesięcy cały czas zasuwam - dodał Wawrzyk.
Druga sprawa do okrutnie nie profesjonale zachowanie unikanie mediów przez wiele miesięcy.
A to co teraz robi tzn unikanie tematu tej walki to jest wręcz bezczelne.sztuka jest przyznać się do porażki i posypać głowę popiołem!
Odnośnie Wawrzyka w HW to nawet na pas EBU nie widzę szans!Szklanka,słaby cios,słaba budowa sam tłuszcz,brak siły fizycznej.Juz ś.p Jerzy Kulej mówił ze to nie pomyślenia żeby mody chłopak miał ''cycki'' jak baba.
Wawrzyk ciągle od lat mówi o siłowni a wygląda tak samo po prostu jego rola to występ z jakimś bumem/średniakiem by zapełnić kartę gali.
To nie jest tak , że występując w PPV czy w ogóle, sobie wyjdzie a później w razie porażki zapadnie się pod ziemię bez słowa. Tak nie działa boks zawodowy. Zero poszanowania dla kibica.
Dla mnie ten gość już nie istnieje. Polecam kibicom boksu również trzymać go z "boku". Na plasterki.
Pamiętam zachowanie Tigera po jego ostatniej przegranej walce z Tiozzo. Jakim cudem on zdąrzył pojawić się w studio w gajerze aby przeprosić kibiców ? Nie wiem. Wiem jednak jakie wywarło to na mnie wrażenie.
Z tydzień temu na konkurencji w komentarzach yale pisał że dla niego Wawrzyk jest numerem drugim polskiego HW. Jak mu to wyszło, pozostaje jego słodką tajemnicą ale widać że Andrzej mu uwierzył.
racja.....juz wczoraj pisalem gdzies ze to zalosne odpowiadac w taki sposob "....nie rozmawiam z toba na takie tematy...." - i to jeszcze do dziennikarza........nie kumam toku myslenia tego faceta chyba ze naprawde ma w glowie taki balagan jaki wydaje sie na zewnatrz...
jeszcze po walce pisalem mu na profil "nie przejmuj sie wez to na klate i bedzie ok, wazne ze robisz to co kochasz" - teraz to mam na niego wyjebane.........prawie jak opalach ktory zmazal swoj profil fb po walce z ajetovicem
"Wawrzyk do dnia dzisiejszego nie przeprosił za okrutnie słaby występ kibiców którzy wykupili PPV a także poświecili swój czas bu go dopingować i kibicować obojętne czy na gali czy przez tv/komputerami."
Przepraszać??? A za co on ma cie kurna przepraszać? Dziecinne rozumowanie. Jak ktoś nie rozumie, że zasiadając przed TV nie wiadomo czy widowisko będzie fajne czy nie, to niech sobie włączy "Kawę czy herbatę".
Tutaj było oczywiste że Andrzej dostanie w czambo w dwie rundy więc czego oczekiwałeś? Miał pojechać i zetknąć się z dużym boksem, żadnych innych oczekiwań nie było.
No ale z drugiej strony chować zawodnika przez pół roku jakby nie istniał - i co, będzie potem narzekanie, że nikt w Polsce go nie kojarzy?
To już nawet powtarzane półgębkiem przez Adamka "nie byłem sobą w tej walce" wygląda lepiej jak milczenie.
...wiec nie powracajmy poraz kolejny do jego przecierania się i tak dalej bo to niczemu i nikomu nie jest potrzebne!!!
zero szacunku, niestety
Zgadzam się, gdyby to Przemek Saleta dostał szansę walki z Povetkinem i przegrałby przez nokaut to na pewno ze skromnością i pokorą przyznałby iż był gorszy. Jednakże tacy pięściarzem jak Tomasz "Drink&Drive %%% Adamek", Artur Szpilka, Andrzej Gołota i Andrzej Wawrzyk nie mają jakiekogokolwiek honoru...lol...
Najgorszy wieśniak w UKP, bo nawet ten patol Szpulka kibiców potrafi przeprosić.
Wawrzyk wydawał się być ok., ale po porażce słoma z butów wystaje.
Teraz pewnie jedzie na sterydach, bo on ma przecież chorobę genetyczną i inaczej nie może a później będzie czyścił organizm obijając bumów.
Ok fajnie masz identycznie jak Wawrzyk myślisz tzn nic się nie stało,tej walki nie było najlepiej powiedzieć nie rozmawiam na ten temat.To tyko pokazuje jaki szacunek do kibiców i profesjonalizm osoby publicznej sportowca prezentuje Wawrzyk.
Zachował się jak tchórz,nie potrafił posypać głowy popiołem.Jak mężczyzna powiedzieć prosto z mostu.Ale Wawrzyk tylko unika tematu i ucieka wstyd!
Widzę iż często udzielasz się na tym forum i jesteś śmiertelnie poważnym użytkownikiem ze swoimi zasadami. Powiedz mi, co sądzisz o Przemku Salecie?
"@WARIATKRK
Widzę iż często udzielasz się na tym forum i jesteś śmiertelnie poważnym użytkownikiem ze swoimi zasadami. Powiedz mi, co sądzisz o Przemku Salecie? "
Mnie rowniez to ciekawi bo pomimo zaawansowanego dosc wieku Przemek to w dalszym ciagu ciekawy i perspektywiczny zawodnik. Ciekawi mnie czy bylby w stanie pobic rekord Hopkinsa albo Foremana. Jak myslicie?
Gdyby walczył z Alexandrem Povetkinem lub Luizem Ortizem o wakat WBA Regular to być może taże sztuka udałaby się najlepszemu polskiemu ciężkiemu w historii. Jednakże jestem pewien iż z pewnością dałby Alexandrowi trudniejszą walkę niż Rahman a Witkowi trudniejszą niż Adamek i Sosnowski...lol...
Az tak zle mu zyczycie?
"@WARIATKRK
Widzę iż często udzielasz się na tym forum i jesteś śmiertelnie poważnym użytkownikiem ze swoimi zasadami. Powiedz mi, co sądzisz o Przemku Salecie?"
Mysle ze poniewaz Przemek nie ma w swym zyciorysie epizodu wieziennego to dla uzytkownika WARIATEKRK jest on nikim badz ewentualnie tzw. "konfitura" uzywajac nomenklatury spod celi.
nawet nicku nie potrafisz poprawnie przepisac - zenada, wstyd......zwykle hejterstwo
rozumowanie co poniektorych rodme z przedszkola
Najlepszy przykład w ostatnim czasie to oświadczenie Cipka po wtopie na KSW.
Kto jest "frajer" ten ucieka, bo boi się krytyki!
ale co się dziwić jak się gość przewraca po ciosach prostych.
Ja nie wymagam od niego absolutnie przeprosin bo jakim prawem miałbym wymagać. Jednak od osoby publicznej na tyle na ile jest nią Wawrzyk można by chcieć usłyszeć parę słów po porażce, a Andrzej zaszył się na pół roku, nie dawał wywiadów itp a teraz udaje że nic się nie stało i nie ma sensu wracać do tematu.
Przypomina mi to trochę sytuację z Wachem. Była wpadka, były krzyki o śledztwach. Później chyba z grzeczności dziennikarze przestali o to pytać a jak się zdarzyło Wach smutnie odpowiadał że nie chce do tego wracać i tak temat zamiótł pod stół. I wrócił jak gdyby nigdy nic.
Nie jest to na pewno profesjonalne podejście ale cóż...
wtedy 99% sportowcow musialoby przepraszac bo tylko nieliczni sa
mistrzami,
wsiowi kibice chca walk za darmo I w dodatku przeprosin buahaha
sami wezcie sie za sport profesjonalny to I przepraszac nie bedzie
trzeba buahaha