RING TELEGRAM: 30.09.2013
Podczas minionego weekendu dziesiąte zwycięstwo w trwającej zaledwie sześć miesięcy zawodowej karierze odniósł 19-letni Hughie Fury (10-0, 6 KO), który wciąż ma jeszcze szanse na pobicie rekordu Mike'a Tysona i zostanie najmłodszym mistrzem świata wagi ciężkiej w historii.
Na gali w Londynie Hughie wypunktował na dystansie sześciu rund Doriana Darcha (7-2, 1 KO), który dodatkowo był liczony w piątym starciu. Gdy "Żelazny Mike" nokautował Trevora Berbicka, miał 20 lat, 4 miesiące i 22 dni. Fury skończył 19 niespełna dwa tygodnie temu.
Breidis Prescott (27-5, 20 KO) ma za sobą debiut w kategorii półśredniej. Na gali w Kolumbii pogromca Amira Khana pokonał na punkty swego rodaka Edinsona Garcię (23-17, 12 KO). Dwaj sędziowie punktował 98-92, a trzeci 99-91. Nie wiadomo, czy Prescott wróci do wagi junior półśredniej, czy będzie kontynuował karierę w limicie 147 funtów.