CHAVEZ POKONAŁ VERĘ PO DOBREJ WALCE

Zardzewiały Julio Cesar Chavez Jr (47-1-1, 32 KO) był dziś daleki od swojej najlepszej formy, ale umiejętności bokserskie przeważyły i po dziesięciu zaciętych rundach syn największej meksykańskiej legendy pokonał ambitnego Briana Verę (23-7, 14 KO), który nie może mieć sobie niczego do zarzucenia. Sędziowie punktowali: 96-94, 97-93 i zupełnie nietrafione 98-92. Duża część obserwatorów nie zgadza się z werdyktem.

Wiele osób mogło być zdziwionych tym, jak Chavez postanowił rozegrać walkę. Były mistrz świata wagi średniej unikał bójki i postawił na pracę nóg, lewy prosty i kontry, czyli dokładnie to, co sprawdziło się kiedyś z Manfredo i Duddym. Agresywny Vera szukał drogi do wymian, ale Junior nie dawał się sprowokować. W trzeciej odsłonie słynący z wolnych startów Meksykanin w końcu nieco się przebudził i najpierw trafił kapitalnym lewym sierpem, a potem poprawił prawym prostym, jednak niewielka ilość wyprowadzanych ciosów sprawiła, że sędziowie mogli i tę rundę zapisać Amerykaninowi.

W piątej odsłonie Vera wciąż nacierał i był aktywniejszy, ale ciosy Chaveza były wyraźniejsze i mocniejsze. Szósta runda to popis Chaveza, który na świetnym refleksie i pracy nóg oparł defensywę, a w ataku brylował dzięki kontrom z obydwu rąk. Vera miał dobre siódme starcie, ale w końcówce zagapił się i został zraniony straszliwą kontrą z lewej ręki. Chavezowi zabrakło czasu na wykończenie roboty, bo zabrzmiał gong, ale Brian stracił w ostatnich sekundach cenny punkt. W ósmej rundzie znów więcej ciosów zadawał Amerykanin, ale to Chavez bił mocniej.

W dziewiątej odsłonie Vera w końcu wyprowdził rywala z równowagi. Atakował głową i kilka razy uderzył poniżej pasa. Zdekoncentrowany Chavez popełnił kilka błędów, ale w końcówce sam dwa razy trafił mocno. Vera zaczął ostatnie starcie od zdecydowanego ataku, ale po chwili sytuacja się odwróciła, bo Chavez doprowadził do celu dwa dobre uderzenia i zmienił taktykę - ruszył do przodu i w półdystansie zaczął obijać korpus Very. Brian odczuł jeden z ciosów i natychmiast sklinczował, a przed końcem sam złapał Julia na kontrę. Po ostatnim gongu nic nie było pewne, choć mało kto mógł oczekiwać, że sędziowie wskażą na Amerykanina.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: WARIATKRK
Data: 29-09-2013 06:24:09 
Dla mnie po prostu wałek!

Vera to nikt wybitny mimo tego trafiał gdzie chciał Chaveza.Nie wierze że uda mu się zbić do średniej a z taka obroną dziurawą,timingiem w super średniej zostanie zdeklasowany tylko dzięki szczęce która jest okrutnie mocna może przez KO uchronić Chaveza.

Pierwsza walka po roku i to z taka nadwagą było widać brak świeżości i szybkości wiec na ostateczny osąd przyjdzie za 2-3 walki w super średniej.
 Autor komentarza: MLJ
Data: 29-09-2013 06:27:30 
Nie tylko dla Ciebie wariacie, Tu już nie chodzi o antypatię jaką sobą prezentuje mlody Chavez, ale też jego geba po walce. Vera, fakt dostał kilka czyściowchów, boksował starasznie jednostajnie, ale przeważał. Punktowałem 96 - 94 dla Very,a tu polecieli z jednogłośnym wynikiem, a gościa od 98-92 to na zbity pysk wyrzucić..
 Autor komentarza: Dudas (Redaktor bokser.org)
Data: 29-09-2013 06:28:39 
Chavez zawsze był dziurawy, choć akurat dzisiaj momentami nieźle się bronił. Jego największy obecnie problem to fatalna kondycja. Gdyby był lepiej przygotowany, mógłby zadawać więcej ciosów i zdeklasowałby Verę, który jest przecież bokserem o klasę gorszym. Czas dorosnąć.
 Autor komentarza: marcinekk19
Data: 29-09-2013 06:29:10 
Dla mnie również Vera minimalnie wygrał Chavez strasznie zardzewiały walczył jakby od niechcenia z taką formą nie ma czego szukać z najlepszymi.
 Autor komentarza: MLJ
Data: 29-09-2013 06:37:06 
Tak z ciekawości, bo nie wiem czy dobrze usłyszałem, młody Chavez w tej walce ważył blisko 200 funtów..?
 Autor komentarza: twojstary
Data: 29-09-2013 06:38:17 
@MLJ
Ja tez podobnie bym punktowal, zreszta wiekszosc ludzkosci tak punktowala z tego co widze na necie teraz.

Szkoda, ze Vera zostal zwalowany, nie zebym mu wrozyl jakas swietlana przyszlosc, ale skoro chcieli ostatnio zwalowac Floyda to takiego Vere od razu mozna bylo spisac na straty.

Nie podobal mi sie Chavez dzisiaj (mial pare przeblyskow, ale na szczescie Vera to twardy skurczybyk), zadal relatywnie malo ciosow, byl caly czas na wstecznym, sporo przyjal. Jezeli on chce jeszcze cos osiagnac w boksie to zamiast liczyc na pomoc ojca i sedziow, powinien sie wziac do roboty i zaczac zachowywac jak profesjonalny bokser (na ringu i poza nim), a nie jak 5-letnie dziecko.
 Autor komentarza: Adih4sh
Data: 29-09-2013 06:42:31 
Uważam werdykt za sprawiedliwy. Vera zadawał dużo ciosów ale na 4 trafione czysto Meksykanina jego dochodził jeden czysty.
Vera dużo przestrzeliwał. Walka była ciekawa bo oboje mieli twarde łby.
 Autor komentarza: parasol
Data: 29-09-2013 06:50:55 
Ja wypunktowałem remis 95:95, leciałem idealnie ze scorecardem Weisfelda z HBO, z tym że ostatnią rundę dałem JCC, a nie Verze. Chavez mógł to wygrać jednogłośnie bez kontrowersji, gdyby 3 sędziów dało na jego korzyść 96:94. Taki wynik jest spokojnie do przyjęcia, ale jak się słyszy 98:92, to aż się słabo robi.
 Autor komentarza: LennoxLewisLion
Data: 29-09-2013 07:46:15 
MLJ
Tak z ciekawości, bo nie wiem czy dobrze usłyszałem, młody Chavez w tej walce ważył blisko 200 funtów..?
---------------------------------------------------------------

Dobrze usłyszałeś.

Vera walczył dzisiaj z zawodnikiem z innej kategorii wagowej i dzięki tej przewadze ,czyli przewadze masy oraz przewadze w warunkach fizycznych Chavez Jr. dał szansę sędziom ,żeby mogli wypunktować korzystny dla niego werdykt,który nota bene ustalony był już oczywiście przed walką.

Z taką wagą Chavez(200ibs) mógłby walczyć dzisiaj z Włdarczykiem,Lebedevem,Jonesem,Huckiem,no i ciekawe jakby wtedy wyglądał.
Podejrzewam,że nawet lżejszy o 25ibs Adonis Stevenson,z mniejszym zasięgiem ramion i nizszy o 5 cm robi z Chaveza Jr. miazgę.
Mogli śmiało dzisiaj zawalczyć i to dalej z korzyścią dla Chaveza.

Ciekawe jak będą wyglądały szczegółowe statystyki poszczególnych rund i czy w ogóle się pojawią.

Wygrać miał Chavez i wygrał.
Wygrana Briana nic by nie dała z finansowego punktu widzenia,natomiast wygrana Meksykanina otwiera kolejne możliwości zorganizowania wielkich walk zarobienia wielkich pieniędzy.

Jak trafnie zauważył użytkownik @twojstary przy remisie,który dała sędzina w walce Floyda z Alvarezem to dzisiaj Chavez Jr. powinien wygrać jednogłośnie wszystkie rundy 100-80 :-).
 Autor komentarza: LennoxLewisLion
Data: 29-09-2013 07:52:40 
P.S. Walka zakontraktowana początkowo był na 12 rund,lecz skrócono do 10-ciu,czym jak widać dodatkowo pomogli słabo przygotowanemu kondycyjnie meksykańskiemu gwiazdorowi.
 Autor komentarza: twojstary
Data: 29-09-2013 08:59:31 
http://www.boxingscene.com/uploads/70068/chavez-vera-scores.jpg

;)
 Autor komentarza: LennoxLewisLion
Data: 29-09-2013 09:42:55 
@twójstary

A masz może statystyki ciosów z poszczególnych rund?

Bo ogólne to podobno :
Celne 176 z 734 zadanych Very
Celne 125 z 328 zadanych Chaveza
 Autor komentarza: twojstary
Data: 29-09-2013 10:12:58 
@LennoxLewisLion
Jeszcze nie mam ale pewnie niedlugo beda dostepne w necie.
 Autor komentarza: MrAdam
Data: 29-09-2013 10:47:45 
Vera jaka radość po walce i nagle zonk. Skandaliczne punktowanie
 Autor komentarza: prometeusz
Data: 29-09-2013 10:58:14 
Chavez leniwy , wiele przyjmowal . Vera wygral .
 Autor komentarza: rocky86
Data: 29-09-2013 11:07:28 
Moim zdaniem wgral Vera. Chavez bardzo duzo.przyjmowal, malo wyprowadzal. Faktem jest, ze trafial ciezszymi ciosami, ale bardzo zadko. Chavez bez kondycji, a Vera byl jak wiatrak. Jak dla mnie walek.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 29-09-2013 11:09:32 
Gdyby w boksie punktowało się moc uderzenia wczoraj wygrałby uczciwie Chavez.
Jednak tak nie jest a biorąc pod uwagę kryteria to zdecydowanie zwycięzcą powinien zostać Vera.
Co z tego że Chavez trafiał mocniej jak na jego mocny cios przypadało z 10 ciosów Very i to trafionych?
Co chwila widać było jak odskakuje mu głowa.
Poza tym przez większość walki to Vera był stroną która sukcesywnie atakuje.
Ostatnia runda to już w ogóle z tego co pamiętam oczywista wygrana Very i pełna kontrola walki, aczkolwiek to chyba jedna z 2 rund gdzie zmienił się agresor.
Chavez ma przebłyski geniuszu ale mając taką kondycję i zdrowy tryb życia w dupie coraz częściej będzie ratowany tego typu werdyktami.
Bo ja nie mam pojęcia co mogłoby być wytłumaczeniem tego że gość wygrywa rundy zgarniając w nich po 30 czystych ciosów odpowiadając 5...
 Autor komentarza: Lukaszz
Data: 29-09-2013 12:14:39 
Dość trzeźwa ocena wydarzeń ringowych redaktora Dudka. Vera był aktywniejszy, wyprowadzał więcej ciosów. Pełna zgoda! Ale już nie przesadzajmy z tą dziurawą obroną młodego Chaveza. Sporo ciosów spadało na gardę, sporo też było przestrzelonych! Junior był zdecydowanie oszczędniejszy jeżeli chodzi o ilość wyprowadzanych ciosów, ale te z kolei były bardzo wyraźne i w zdecydowanej większości czyste, dochodziły do celu. Wspomniana szósta runda koncertowa w wykonaniu Julio. Ręce opuszczone i obrona na refleksie, Vera pruł powietrze będąc przy tym raz po raz karconym! Minimalne zwycięstwo Juniorowi można przypisać, aczkolwiek zgadzam się w pełni, że 98-92 to skandaliczny werdykt!

Chciałbym wierzyć w to, że ta słabsza dyspozycja Chaveza Jr wzięła się z tej rocznej przerwy z boksem, a także zlekceważenia rywala (problemy z wagą, zbijanie do ostatniego dnia zbędnego balastu). Młody był wolny jak keczap i mocno zardzewiały. Taka walka dobrze mu zrobi i liczę, że przygotuje się solidnie do kolejnych pojedynków. Chaveza sporo osób nie lubi, wielu zarzuca mu, że ma łatwiej przez wgląd na ojca, ale to nie ojciec wychodzi za niego do ringu! Chłopak ma talent, betonową szczękę przez którą niestety moim zdaniem 'Team Chavez' kompletnie olewa sprawę obrony będąc przekonanym, że nikt większej krzywdy (czyt. znokautować) mu nie wyrządzi. A szkoda, bo w przypadku walk które idą na punkty takie przyjmowanie ciosów wcale w niczym nie pomaga (walka z Martinezem). Zarzucić Julio jednak nikt nie może, że ten dzieciak nie daje walk widowiskowych! Naprawdę bardzo przyjemnie ogląda się te jego walki!
 Autor komentarza: Sugar78
Data: 29-09-2013 12:40:32 
Jest smutno widziec redaktora specjalistycznego portalu bokserskiego z gorliwoscia fana promujacego te zenade. Vera wyboksował Chaveza trafil wiecej ciosów, ze Chavez bul mocniej? Ano bil bo przypomnijmy ze na wage wniosl wychudzony 173. To naturalne ze ciezszy bije ciezej.....Prawda jest taka ze Vera zasłuzyl na wygrana biorac pod uwage kryteria jakie obowiazuja przy punktowaniu walk. Niestety dla Chaveza jesli nie da rady koilejny raz zorbic limitu sredniej to koniec. Jesli zacznie sie mierzyc z piesciarzami swoich rozmiarów to "umiejetnosci bokserskie" juz nie pomoga.
 Autor komentarza: Matys90
Data: 29-09-2013 13:20:53 
Dla mnie walka koło remisu, ze wskazaniem na Verę. To oczywiste, że ciosy gościa ponad 20 funtów cięższego będą robiły huk, to jest zbrodnia, żeby dopuszczać do takich walk. Freak show. Z drugiej strony lekko prowokacyjnie, ale można powiedzieć, że Junior to straszny waciak, duży półciężki trafiał małego średniego czyściochami i wielkiej krzywdy mu nie zrobił. Na dodatek ten mały średni leżał w karierze bodajże 7 razy, więc jakiś tytanowy też nie jest.

"Autor komentarza: LennoxLewisLion Data: 29-09-2013 07:52:40
P.S. Walka zakontraktowana początkowo był na 12 rund,lecz skrócono do 10-ciu,czym jak widać dodatkowo pomogli słabo przygotowanemu kondycyjnie meksykańskiemu gwiazdorowi"

- Te 10 rund to był pomysł Shieldsa (trener Very), w środę przy okazji kolejnej zmiany wagi, Ronnie postawił warunek, że walka będzie na 10 rund. Na pierwszy rzut oka - głupio, bo przecież Julio kondycyjnie leżał i kwiczał, ale po końcówce walki widać, że to była dobra decyzja.

"Autor komentarza: twojstary Data: 29-09-2013 08:59:31
http://www.boxingscene.com/uploads/70068/chavez-vera-scores.jpg"

Dobrze, że to wrzuciłeś. To jest ciężka PATOLOGIA. Już mniejsza o wynik, ale to wygląda tak - pani Carla Caiz - po 4 rundach zorientowała się, że Vera już nie może u niej wygrać rundy, więc daje wszystkie dla Juniora - jakim cudem 8,9 runda są u niej dla Chaveza?? Nawet ta, która miała 98-92 dała je Verze! Kompromitacja.
 Autor komentarza: Matys90
Data: 29-09-2013 13:29:39 
PS tak z kronikarskiego obowiązku można wspomnieć, że Chavez narzekał na kontuzję prawej dłoni.
 Autor komentarza: Matys90
Data: 29-09-2013 13:35:50 
Dudas: "Czas dorosnąć."

- Chavez zachowuje się jak gówniarz, a jego otoczenie mu tylko w tym pomaga. Zachowanie podczas walki i po niej - pretensje do sędziego, obrażanie go po walce, zupełnie jak rozpuszczony bachor. Wszyscy winni, tylko nie on.

Sorry za 3 posty pod rząd, ale tak mi się przypomina, że jeszcze coś chciałem napisać ;)
 Autor komentarza: LennoxLewisLion
Data: 29-09-2013 13:54:37 
Matys90

Twój komentarz:" Te 10 rund to był pomysł Shieldsa (trener Very), w środę przy okazji kolejnej zmiany wagi, Ronnie postawił warunek, że walka będzie na 10 rund. Na pierwszy rzut oka - głupio, bo przecież Julio kondycyjnie leżał i kwiczał, ale po końcówce walki widać, że to była dobra decyzja"

A to nie wiedziałem.Dzięki za informacje.
 Autor komentarza: Krzyzak
Data: 29-09-2013 13:59:47 
Walka nie lubianego Chaveza sprawiła że przysypialem hehe
 Autor komentarza: canuck
Data: 29-09-2013 17:47:10 
Zgadzam sie z Redaktorem. Chavez ma urode po mamie, szczeke oraz umiejetnosci po tacie, jak tez slynne nazwisko. Jest juz gwiazdka, moglby byc MEGA-GWIAZDA.

Ale na pewno nie ma dyscypilny wewnetrznej ani dojrzlosci. Chyba juz czas dorosnac .....
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.