CELE CHAVEZA: FROCH, WARD, CANELO, MARTINEZ
Julio Cesar Chavez Jr (46-1-1, 32 KO) jasno daje do zrozumienia, że tylko wielkie wyzwanie i ogromne pieniądze mogą go skłonić do ponownej walki o zrobienie limitu kategorii średniej. Do 160 funtów meksykański wojownik zszedłby dla rewanżu z Sergio Martinezem (51-2-2, 28 KO) lub dla pojedynku z Saulem Alvarezem (42-1-1, 30 KO).
- Zejdę do 160 funtów dla Martineza. Tylko dla wielkiej walki mogę się tak poświęcić, bo dla mojego ciała to oznacza ogromne wyrzeczenia. Walka z Canelo byłaby wspaniała. Dla niego też mógłbym zejść do 160 funtów, ale zdajecie sobie sprawę, jakie to trudne, bo nasi promotorzy ze sobą nie pracują - powiedział 27-letni Chavez.
Jeżeli Julio będzie kontynuował karierę w kategorii super średniej, na jego celowniku będą potyczki z Andre Wardem (26-0, 14 KO) i Carlem Frochem (31-1, 22 KO). - Nie interesuje mnie Rubio, bo jego już pobiłem. Mogę walczyć z Andre Wardem lub Carlem Frochem w wadze super średniej - kończy syn największej meksykańskiej legendy boksu.
Walke z Frochem obejrzalbym z najwiekszym zainteresowaniem, no i oczywiscie meksykanska walke biezacej dekady: Chavez jr - Canelo. Mexicanos pograzyliby sie w smutku, bez wzgledu na wynik takiego pojedynku.
http://d.wiadomosci24.pl/g2/6d/8c/56/256661_1357733377_ea9e_p.jpeg
jaka betonowa szczeka? jak narazie zgarnial ciosy od kolesi po kilka ladnych Kilo mniejszych od siebie a tu juz nie ma glaskania i KO czeka na synusia
Data: 26-09-2013 19:49:19
Najpierw oni a potem walka
z królem p4p:
http://d.wiadomosci24.pl/
g2/6d/8c/56/256661_
1357733377_ea9e_p.jpeg
*
bak przeciez to nawet smieszne juz nie jest rozumiem raz moze dwa ale nie ciagle to bardziej zalosne niz zarty o Jonaku.Redakcja powinna ci dac ostrzezenie za spamowanie.
Tak jak napisał odyniec, dajcie go Frochowi :D Chciałbym zobaczyć jak Carl go leje jak szmatę. Ew. Kesslerowi go dać na zwieńczenie kariery. Pierwszy go zje, a drugi zabije, o Wardzie nie wspominam. W półciężkiej to samo. Mistrzowie go leją, pretendenci biją w niego jak w worek.
Solidny bokser, ale do ojca się nie umywa i tyle.
Widziałbym go z Abrahamem.
Za to z Canelo bym chętnie go zobaczył :)