GROVES Z NOWYM/STARYM TRENEREM
George Groves (19-0, 15 KO) już 23 listopada w Manchesterze stanie przed życiową szansą zdobycia tytułu mistrza świata federacji WBA i IBF kategorii super średniej, stając naprzeciw Carla Frocha (31-2, 22 KO). O dziwo jednak niedawno rozstał się w tak ważnym momencie ze swoim dotychczasowym trenerem, Adamem Boothem.
Dziś poinformował, że jego następcą będzie Irlandczyk Paddy Fitzpatrick, z którym współpracował już wcześniej, tylko nie w roli pierwszego szkoleniowca.
- Miałem już okazję pracować z Paddym i nasze relacje układały się bardzo dobrze. Bo nie tylko stał w moim narożniku, lecz również spędzaliśmy z sobą dużo czasu. Mam do niego dużo respektu, a on z kolei zna mnie od środka. Wiedza i doświadczenie Paddy'ego są na najwyższym poziomie i z pewnością wyjdzie mi to na dobre. Ten facet żyje zarówno na sali, jak i w narożniku podczas walki, a to mi się przyda - powiedział Groves, mający na rozkładzie takich pięściarzy jak Glen Johnson czy James DeGale.
Moim zdaniem poszło o hajsy