FURY: WALCZYŁBYM Z POŁAMANYMI RĘKAMI

Trwa ofensywa Tysona Fury'ego (21-0, 15 KO) na Davida Haye'a (26-2, 24 KO), który odwołał na tydzień przed terminem walkę w Manchesterze na skutek rozcięcia łuku brwiowego.

- Zwycięzca mógł być tylko jeden, czyli ja. Nie powstrzymałaby mnie żadna armia tej soboty, ponieważ byłem przygotowany mentalnie, psychicznie i fizycznie. Nie byłem już w stanie zrobić nic więcej i lepiej podczas treningów. Osiągnąłem życiową formę i nie mogłem się już doczekać by to wszystko zaprezentować. Dla mnie wszelkie wymówki to rzecz obca i nigdy takich nie usłyszycie z moich ust. Nawet gdybym miał połamane obie ręce to i tak wyszedłbym w sobotę do walki - przekonuje angielski wieżowiec.

- Nie wiem jak to jest, ale za każdym razem gdy staję przed szansą udowodnienia swojej klasy, zawsze idzie coś nie tak - dodał rozczarowany Fury.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: MrAdam
Data: 22-09-2013 22:02:01 
Szacun dla Furego, jest niepełnosprawny, a walczy ze zdrowymi.
 Autor komentarza: Donxxx1987
Data: 22-09-2013 22:15:03 
Dokładnie, daje radę z upośledzeniem więc należy mu się szacunek.
 Autor komentarza: xrocky
Data: 22-09-2013 22:23:41 
Bez przesady ludzie, ja go nawet lubię. Jak coś powie głupiego/śmiesznego to chociaż jest się z czegoś pośmiać, poodwala coś, wypromuje swoją walkę, ale już nie mówcie, że jest upośledzony :P Pozytywny gostek, poza tym nie sra w gacie, pokonał Chisore, Cunninghama, teraz wziął Hayemakera. Kto wie co z niego wyjdzie, on ma dopiero 25 lat. Jeszcze ma czas.
 Autor komentarza: up300
Data: 22-09-2013 22:24:01 
Hahah już to widzę jak wychodzi do ringu z takim rozcięciem łuku, jak ma Haye. Koleś bredzi jak potłuczony, a jeszcze nie było walki:)Narazie może sobie gadać i się pastwić nad Hayem, ale za kilka tygodni to gadanie się zakończy brutalnym KO.
 Autor komentarza: DanseMacabre
Data: 22-09-2013 22:25:49 
Sory chłopaki ale w tym momencie obrażacie osoby chore.Fury nie jest upośledzony on jest ksiazkowym przykladem idioty.
 Autor komentarza: Jabba
Data: 22-09-2013 22:26:43 
up
:D hehe ale się uśmiałem.
 Autor komentarza: BlackDoq
Data: 22-09-2013 22:33:53 
@up300

O ile Haye znowu nie obsra zbroi przed Fury'm i odważy się do niego wyjść w innym terminie. Nie rozumiem najeżdżania na Tysona, on jest najmniej winny całej tej sytuacji. Narobił sobie nadziei, miał kilkumiesięczny ciężki obóz przygotowawczy, zbijał wagę a Haye mu to wszystko odebrał. Tyle tygodny wylanych potów, przygotowań, pracy poszło w las. Haye powinien przeprosić Tysona przynajmniej. Teraz Fury będzie musiał zaczynać wszystko od nowa a to nie jest łatwe przygotować się drugi raz do tak ciężkiej walki. Haye śmiał się z Kliczki że wystawił Chisorę do wiatru a on zrobił to samo z Włakiem, Charrem i Fury'm.
 Autor komentarza: xionc
Data: 22-09-2013 22:35:26 
Danse, wiesz co w ogole znaczy slowo idiota?
:)
 Autor komentarza: DanseMacabre
Data: 22-09-2013 22:50:22 
xionc
Dawniej nazywano tak osobe upośledzona a teraz określa sie tym mianem takich osobników jak Fury ;)
 Autor komentarza: 666
Data: 22-09-2013 23:01:20 
Jedziesz Tyson. Haye już naprawdę robi się coraz bardziej "dupowaty". Od dawna nie dostarcza kibicom boksu tego co potrzebne. Od bredni o zakończeniu kariery, po roczne obijanie się, skończywszy na uciekaniu całe walki ( chociaż w zapowiedziach, cuda na kiju ) i odwoływaniu potyczek przez kontuzje. Naprawdę "nieudany" zawodnik w HW. Niby ma umiejętności a doprowadza sympatyków boksu, co chwilę do frustracji.
 Autor komentarza: 666
Data: 22-09-2013 23:06:26 
Trzeba gościa wywalić z zestawień HW. Przecież on nie walczyć już dłużej od Vitka i się prędko nie zanosi.
 Autor komentarza: 666
Data: 22-09-2013 23:10:51 
Przez 5 lat w HW stoczył 6 pojedynków, w tym 3 z emerytami, 1 lanie od Władka i 2 z przeciętniakami. Tragiczny bilans. Od dawna kibiców ma za nic a ci jeszcze na Tysona najeżdżają.
 Autor komentarza: janek1
Data: 22-09-2013 23:11:54 
Hmmmmm nie bywam tu często ale mam odczucie wróżki..... Haye poraz kolejny robi idiotę z siebie i kibiców, jeszcze lepszego od Furego..... Tyson jedziesz tego gniota jak tylko możesz!!!!!
 Autor komentarza: un4given
Data: 22-09-2013 23:15:18 
Autor komentarza: MrAdam
Data: 22-09-2013 22:02:01
Szacun dla Furego, jest niepełnosprawny, a walczy ze zdrowymi.

Leże :D
 Autor komentarza: 666
Data: 22-09-2013 23:17:52 
Pomyśleć , że dane twory Adamka krytykują a Davida komplementują. Widać, niektórzy lubią być "dymani w kakałko".
 Autor komentarza: 666
Data: 22-09-2013 23:31:05 
Po perypetiach z Chisorą naiwnie uwierzyłem, że Haye w końcu zacznie uprawiać boks zawodowy jak bokser zawodowy. Ale gdzie, tam. Znowu lewizny, prześlizgiwanie się i inne krętactwa jak wcześniej. Rok od ostatniej walki, potem jedna kontuzja, następnie kolejna. No LOL.
 Autor komentarza: dzejmsblant
Data: 23-09-2013 00:17:37 
666

widziałeś jaką ma kontuzję czy pierdolisz aby pierdolić? Pewnie nożem sobie rozciął ze strachu przed królem szermierki na pięści jakim jest Fury
 Autor komentarza: 666
Data: 23-09-2013 01:13:56 
Nic nie zrozumiałeś z powyższych postów. Nic a nic, aktualna sytuacja z kontuzją to tylko ciąg przyczynowo skutkowy wcześniejszych "lewizn". Dla kogoś kto walczy regularnie i szanuje swoich kibiców , wypadek z kontuzją to tylko epizod. Dla kogoś takiego jak Haye, taka sytuacja to kolejna jeszcze dłuższa ogromna nieaktywność, kolejna frustracja wśród kibiców i wiele innych składowych których nawet nie ma co tłumaczyć.

Doigrał się długim zwodzeniem kibiców a następnie symulacją kontuzji przed walką z Charrem.
 Autor komentarza: 666
Data: 23-09-2013 01:25:09 
Doznał też kontuzji bodaj pleców przed zaplanowanym starciem z Władkiem. Ten gość naprawdę "dyma" kibiców na każdym kroku. Chyba najbardziej widoczna w HW postać która za nic ma oczekiwania kibiców.

Nawet jeśli teraz już w końcu nie symuluje, co raczej jest prawdą to i tak po raz kolejny Davidek dał ciała i zawiódł fanów boksu. Nieważne , że nieświadomie Nie pierwszy, nie ostatni raz. Strasznie pechowy, frustrujący gość.
 Autor komentarza: 666
Data: 23-09-2013 01:28:11 
Taka tam maskotka która 3 razy odwołuje walki, rok leniuchuje by w końcu kiedyś tam zawalczyć z rodakiem dla wielkiej kasy dostarczanej przez niedzielnych angielskich kibiców.
 Autor komentarza: BlackDoq
Data: 23-09-2013 02:01:54 
@666

Zgadzam się, David Haye ma swoich kibiców głęboko w dupie. Większość na tym forum zachwyca się jakby był jakimś samarytaninem nie walczącym dla pieniędzy tylko dla ambicji sportowych i kibiców a niestety on walczy TYLKO i wyłącznie dla kasy. No "walczy" to niezbyt trafne określenie- ucieka po ringu, giba się, pajacuje, robi te swoje popisowe uniki i robi miny do rywali. Podobno to najefektowniej walczący pięściarz hw- niekoniecznie. Styl w którym "walczył" z Wałujewem, Omdlejem czy Władkiem doprowadził mnie bardziej do snu niż do euforii czy ekscytacji. Bardzo przereklamowana postać w boksie- na dzień dzisiejszy jest grupka, która byłaby w stanie realnie zagrozić Anglikowi- Kubrat Pulev, Bryant Jennings, Tyson Fury, Deontay Wilder, nie mówiąc już o braciach Kliczko... lol...
 Autor komentarza: BlackDoq
Data: 23-09-2013 02:06:03 
zapomniałem do grona potencjalnych pogromców Davida Haye'a dodać Tony Thompsona, który przecież w tym roku 2 razy znokautował brytyjskiego Wladimira Klitschko oraz dał wyrónawną walkę Mistrzowi Europy i nr. 3 wagi ciężkiej Kubratowi Pulevowi... lol...
 Autor komentarza: zin
Data: 23-09-2013 07:37:52 
Takie rozcięcie to zrobi byle jaki charakteryzator filmowy ;P Fakt jest taki, że Tyson wylewał siódme poty i nie ma co dziwić się jego rozgoryczeniu. Pewnie Dawid z nim zawalczy, jak ten nie będzie kompletnie w formie.
 Autor komentarza: janek1
Data: 23-09-2013 07:55:15 
Taka mała dygresja...... gdyby Fury doznał tego rozcięcia zostałby tu zlinczowany, spalony na stosie i obdarty ze skóry zaczynając od stóp!!!! A tu jakoś nie widać opiewców talentu Davidka, którzy obdzieraliby szaty nad kontuzją "żniwiarza" he he......
 Autor komentarza: speed
Data: 23-09-2013 09:17:42 
Balagan to on ma na strychu i to dobry ale to nic nowego...
 Autor komentarza: maniekz
Data: 23-09-2013 09:49:11 
Nie wiem jak wy, ale sytuacja Haye to doskonały przykład z życia które robi na złość. Taka karma!

Poszedł filmik, a później po tym kontuzja, która udowodniła że lis nie jest tak sprytny jak mu się wydawało.
 Autor komentarza: Dominic
Data: 23-09-2013 10:06:34 
Za kilka tygodni będzie KO na Furym i co poniektóre ptaszki inaczej będą śpiewać ;)
Takie rzeczy zdarzają się w sporcie, to tylko pokazuje, że Haye nie pierdoli się na sparingach ;)
Zobaczycie,wyniku tej walki nic nie zmieni, Fury będzie heblował dechy!
 Autor komentarza: OjciecZradioMaryja
Data: 23-09-2013 14:47:21 
poco takie podjazdy przeciez wiecie dobrze ze kontuzje sie zdarzaja , nikt normalny nie powie ze haye wydygal szczegolnie po walce z furego z uss )a najwazniejsze mieli takie pieniadze do podzialu ktore teraz w wadze ciezkiej sa nie do pogardzenia (ojciec tez sie zgadza ze haye walczy tylko dla kasy i myslicie ze zrazygnowal z 5 milionow funtow i ppv z powodu furego i poszedl do filmowego charakteryzatora zeby mu zrobil rane :)za 5 milionow funtow to ojciec by wyskoczyl do furego a co dopiero haye:)
 Autor komentarza: paxo
Data: 23-09-2013 16:41:29 
Co by nie mówić,ale to faktycznie wygląda tak jakby Haye obsrał zbroję przed tym głupkiem
 Autor komentarza: BlackDoq
Data: 23-09-2013 18:25:11 
@paxo

Nie tylko wygląda ale tak jest. Tyson Fury tak naprawdę nic nie ryzykuje walką z Davidem Haye'm. Przecież mając 25 lat, mając przed sobą przyszłość, być na tak wczesnym etapie kariery przegrać z samym Davidem Haye'm za 5 mln funtów i mieć sporo czasu na odbudowanie i powowne dopchanie się do walki o duże pieniądze to żadne ryzyko i nic do stracenia. Nie mówiąc już ile byłoby do zyskania- nikt sobie nie wyobraża ile zarobiłby za walkę z Kliczko lub za ewentualny rewanż w przypadku wygranej i stałby się nr. 1 w brytyjskim ppv. A Haye? Przegrana z gościem uznawanym za głupka i buma, po tylu wyzwiskach i prowokacjach w kierunku braci Kliczko (a zwłaszcza Witalija, któremu odgrażał się że go znokautuje) przyniosła by tylko wstyd i hańbę. Stał by się pośmiewiskiem większym niż Fury po podbródkowym a walka z Kliczko prysnęłaby mu jak bańka mydlana. Co z tego że Haye zarobiłby tyle samo co Fury skoro dla niego pieniądze są już i tak bez znaczenia? Za walkę z Władkiem Kliczko zarobił 3 razy więcej, za Chisorę zarobił 3 miliony funtów nie wspominając już o łatwej kompromitującej walce z Omdlejem, która wygenerowała kilkanaście milionów funtów na konto Davida, za Wałujewa i Ruiza też pewnie sporo zarobił. On już jest ustawiony finansowo do końca życia- zdobycie pasa w cruiser, unifikacja, zdobycie pasa w heavyweight, obrony pasa, unifikacja z Władkiem, walka z Chisorą, występy w mediach, reality show, własne interesy- na co mu jakieś marne 5 milionów funtów kosztem takiego ryzyka? Fury ma 206 cm wzrostu, jest to 8 cm więcej od Wladimira. Haye ma problemy walcząc z wysokimi pięściarzami- walczył słabo z Wałujewem, Omdlejem i Kliczko. Tyle w temacie.
 Autor komentarza: Zwykly
Data: 23-09-2013 19:05:02 
"Tony Thompsona, który przecież w tym roku 2 razy znokautował brytyjskiego Wladimira Klitschko oraz dał wyrónawną walkę Mistrzowi Europy i nr. 3 wagi ciężkiej Kubratowi Pulevowi... lol...
"

Nie ma to jak porównywać/określać Price brystyjskim Wladimirem Klitschko, kompletna kompromitacja z twojej strony BlackDoq.
 Autor komentarza: kawasaki
Data: 23-09-2013 19:06:17 
Denerwuje mnie takie obrażanie Furego od głupka czy idioty czy innymi mniej czy bardziej bezpodstawnymi epitetami, to niepoważne pisząc delikatnie, żeby kogokolwiek tak obrażać - kogokolwiek, jak się danego faceta kompletnie nie zna, a bazując tylko i wyłącznie na jego wywiadach. Niestety czytając posty co po nie których osób to żal mi, że Polacy nie znając chłopa, tak o nim piszą. Może i faktycznie Tyson jest hura optymistą, ale co ma mówić w wywiadach? że przegra? że Haye go położy na deski? Zobaczcie, że nawet taki Adamek przed walka z Vladem, mówił wszem i wobec że pokona Kliczkę. Ja jestem za Tysonem, bardzo bym się ucieszył jakby wygrał z Davidem. Utarł by nosa wielu, wielu, wielu osobom, którzy psy tutaj na nim wieszają.
 Autor komentarza: DanseMacabre
Data: 23-09-2013 19:50:01 
kawasaki
Data: 23-09-2013 19:06:17


Tak na marginesie to Tomek walczył z Vitkiem ale to szczegół.
 Autor komentarza: BlackDoq
Data: 23-09-2013 20:16:18 
@Zwykły

Nie widzisz jakie wyszkolenie technicznie prezentuje ze sobą David Price? Trzeba być ślepym żeby tego nie zauważyć lub po prostu nie chcieć tego zauważyć. Szklana szczęka u tego utalentowanego prospekta to mit- powtarzam, że przegrał przed czasem tylko z niezwykle mocno bijącym Tony'm Thompsonem, który jest nr. 4 obecnej heavyweight. Czy Tony'ego Thompsona łatwo pokonać? Nie! Przekonał się o tym dwukrotnie Wladimir Klitschko, który sam przyznał, że TT należy do ścisłego top wagi ciężkiej i pokonałby większość zawodników z czołówki. To o czymś świadczy bo kto jak kto, ale sam Klitschko, który dwukrotnie go pokonał wie o czym mówi. Price ma jeszcze czas na odbudowanie kariery. Przegrana z tak doświadczonym ringowo i życiowo zawodnikiem jak Tony to żadna ujma, tym bardziej że walkę później nr. 3 wagi ciężkiej Kubrat Pulev dał z nim zaledwie wyrównaną walkę i nie mógł go wykończyć. David Price prezentuje ten sam styl co Wladimir Klitschko tylko trochę jeszcze musi udoskonalić obronę, kondycję, szczękę i psychikę... lol...
 Autor komentarza: BlackDoq
Data: 23-09-2013 20:21:29 
Dodam tylko że Wladimir Klitschko również ponosił nieoczkiewane porażki tak jak David Price. W 98 roku pokonał go niżej notowany journeyman lat 90-tych Ross Purritty, który bez wątpienia wielkim pięściarzem był, ale niżej notowanym od Kliczki, a Władek miał wygraną na wyciągnięcie ręki. W 2003 smutna historia się powtórzyła i w obronie pasa, przed potencjalną walką z Lennoxem Lewisem pokonał go niżej notowany, skazywany na pożarcie "policjant z RPA" Corrie Sanders. Wladimir był wyśmiewany za tę porażkę, a jak się okazało Corrie to twardy zawodnik, który dał momentami wyrównaną walkę twardszemu z braci. Założę się że Sanders (poza Vitkiem) pokonałby każdego z ówczesnej hw. W 2004 zdemolował go mały ciężki Lamon Brewster, a jak się okazało zdemolował on również Andrzeja Gołotę w niecałą minutę. Słabszy okres w karierze jeszcze nic nie znaczy. I Vitali i Wladimir ponosili porażki przed czasem, Vitali miał pecha, Wladimirowi brakło umiejętności i charakteru a mimo wszystko dzisiaj są niekwestionowanymi dominatorami wagi ciężkiej bez szans na porażkę z kimkolwiek. Tak samo będzie z Price'm bo on ma papiery na mistrza, zresztą przyznał to Wladimir Klitschko...lol...
 Autor komentarza: BlackDoq
Data: 23-09-2013 20:55:05 
@Danse

Pisanie iż Adamek "walczył" z Vitalijem to wyraźne nadużycie i obraza dla boksu zawodowego. Góral po prostu dawał się obijać dla pieniędzy kilkadzisiąt razy silniejszemu championowi, latał przez pół ringu jak wystrzelony z armaty, chwiał się jak trzcina na wietrze, blokował ciosy głową, pruł ciosami powietrze ale nie walczył. Nie oszukujmy się- Vitali dał mu z litości powalczyć te 10 rund bo w końcu nie chciał z dobroci serca rozczarować polskich kibiców, którzy zapłacili za bilety, przemierzyli kilometry i opłacili ppv. Walczył to ambitny Manuel Charr, który kilka razy skutecznie trafił mistrza i przetrzymał kilka potężnych petard Ukraińca. Walczył to Dereck Chisora (któremu znacznie pomogła złamana ręka Witalija i jego zaawansowany wiek).
 Autor komentarza: DanseMacabre
Data: 23-09-2013 21:39:53 
BlackDoq
Uwierz mi wdałbym sie z toba w polemike gdyby to mialo jakikolwiek sens.Na forum widze cie od 2 dni i jeszcze nie napisales zadnego postu ktory niebylby nieudolna prowokacja.Podszywanie sie pod BlackDoga slawy ci nie przyniesie.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.