RING TELEGRAM: 22.09.2013
Managua, Nikaragua. Niepokonany mistrz świata WBA Super w wadze junior muszej, 26-letni Roman Gonzalez (36-0, 29 KO), stoczył drugi z rzędu pojedynek non-title. Tym razem "Chocolatito" wygrał przez techniczny nokaut w siódmej rundzie z Francisco Rodriguezem Juniorem (11-2, 9 KO).
Cancun, Meksyk. Trudno uwierzyć, że jeszcze trzy lata temu Robinson Castellanos (19-9, 12 KO) miał ujemny rekord. Ubiegłej nocy 31-letni "Robin Hood" wygrał jedenasty pojedynek z rzędu. Jego ofiarą padł tym razem Derrick Wilson (10-5-2, 3 KO), który został znokautowany w szóstej rundzie. Wiele wskazuje na to, że Castellanos jest już o krok od walki o tytuł mistrza świata WBC w wadze piórkowej.
Na tej samej gali 22-letni Fernando Carcamo (14-5, 11 KO) przybił kolejny gwóźdź do trumny Vicente Escobedo (26-6, 15 KO), nokautując niedawnego pretendenta do tytułu WBO już w drugiej rundzie. Walkę zakończył perfekcyjny lewy sierpowy. Dla blisko 32-letniego Escobedo, który kiedyś był przecież bardzo dobrym amatorem i reprezentantem Stanów Zjednoczonych na IO w Atenach, była to trzecia porażka przed czasem z rzędu.
Minneapolis, Minnesota. Trwa świetna passa Caleba Truax (23-1-1, 11 KO), którego większość kibiców najlepiej pamięta z przegranego pojedynku z Jermainem Taylorem. "Bad Intensions" wylądował nawet na deskach, ale ostatecznie pokonał "Złotego" na punkty. Doświadczenie z tamtej walki zaprocentowało w dalszej karierze Truax, który od tego czasu wygrał pięć kolejnych potyczek, z czego aż cztery przed czasem. Tylko w tym roku Caleb wypunktował Matta Vandę, znokautował niezłego Dona George'a i wczoraj dodał zwycięstwo nad Cerresso Fortem (17-2-1, 11 KO), którego wykończył w czwartej odsłonie.
Charków, Ukraina. Mistrz Europy w wadze średniej, 29-letni Max Bursak (28-1-1, 12 KO), po ciężkiej przeprawie pokonał wczoraj Nicka Blackwella (13-3, 6 KO) w pojedynku non-title. Miejscowy faworyt był liczony w czwartej rundzie, ale po dwunastu to jego ręce powędrowały w górę. Punktacja sędziów: 114-113, 115-112 i 115-112.
