SETH MITCHELL RYWALEM WILDERA PODCZAS GALI HOPKINSA?
Deontay Wilder (29-0, 29 KO) co prawda walczył w zeszłym miesiącu, ale Siergiej Liachowicz nie wytrzymał więcej niż pół rundy, dlatego amerykański król nokautu myśli o szybkim powrocie między liny. Okazja do tego może się nadarzyć już 26 października w sławnej Boardwalk Hall w Atlantic City, gdzie w głównej walce wieczoru zmierzą się Hopkins z Muratem.
Teraz grupa Golden Boy Promotions pracuje nad zestawieniem Wildera wspólnie z Sethem Mitchellem (26-2-1, 19 KO), który niedawno został zdeklasowany równie szybko jak Liachowicz, tylko przez Chrisa Arreolę. Dla jednego byłaby to więc okazja do podtrzymania aktywności i niesamowitej serii wygranych przed czasem, natomiast dla drugiego ten pojedynek byłby jednym z tych z rodzaju "być albo nie być".
- Ludzie lubią oglądać w akcji młodych i obiecujących ciężkich, dlatego występ Wildera na pewno będzie sporą atrakcją dla kibiców. Mając w karcie taką legendę jak Bernard Hopkins, młodego mistrza pokroju Petera Quillina i wschodzącą gwiazdę wagi ciężkiej jaką jest Wilder, to taka mieszanka wszystkiego po trochu i ciekawa propozycja dla fanów - uważa Richard Schaefer, dyrektor generalny GBP.
Wg mnie byłoby to 100x bardziej sensowne. Oczywiście nie tak szybko, np. początkiem 2014.
Seth się na to zgodzi? Szkoda że nie ma możliwości z gościem pogadać. Podobno ma wyższe wykształcenie itd po co mu to co teraz robi? :/
Jeśli pokochał boks niech odejdzie od promotora i znajdzie sobie kogoś kto nie będzie chciał zarabiać na jego zdrowiu.
Sam przecież pewnie też ma świadomość że możliwość wygranej z Wilderem to 1-5%...
Jeśli zostanie lepszym nazwiskiem do rekordu to widać nie ma na siebie pomysłu i brak mu pieniędzy...
Seth jest wciąż notowany w rankingach, więc może chcą na jego pozycji podnieść w rankingach Wildera.
A sam undercard gali zapowiada się przednio. Przede wszystkim ciekawi mnie walka Quillina z Rosado. Nie będę ukrywał, że lubię obu, a dla 'Czekoladowego Dzieciaka' to bardzo poważny sprawdzian, jak nie najpoważniejszy w jego dotychczasowej karierze! Oprócz tego co by nie gadać to korespondencyjny pojedynek z Gołowkinem, który już walczył z Rosado! 'King' to twardziel i myślę, że da dobrą walkę!
Lepiej nie mogłeś tego ując. Seth może niech wróci do footballu albo otworzy szkółkę bokserską.
Ktoś powinien powiedzieć Mitchellowi: 'koleś, koniec zabawą w boks, bo w każdej chwili może się fatalnie skończyć"
Każdy, ale to KAŻDY przyzwoity zawodnik kończy Mitchella w rundach 1-3, bo każdy zna już doskonale jego wadę, której nie jest w stanie jakimkolwiek treningiem poprawić.
do tego kilka punktów w rankingach za wysoko notowanego rywala. To walka to byłaby próba ubicia Mitchella szybciej niż zrobił to prosiaczek :) a później bezpośrednie starcie z nim o ile ten się nie wymiga ;]
Potem będzie w promo "They both kicked the same guy, Mitchell. Chisora X mins, Wilder X seconds. Whos better? *mroczna muzyka*"
Nie wiem o co chodziło Banksowi, że się podłożył z Sethem. Mógły coś tam powalczyć w HW.