MATTHYSSE DOCENIŁ GARCIĘ
Elisinio Castillo, Boxingscene
2013-09-18
Lucas Martin Matthysse (34-3, 32 KO) był faworytem sobotniej walki z Dannym Garcią (27-0, 16 KO), ale przegrał jednogłośnie na punkty. Argentyńczyk usprawiedliwia się trochę swoją kontuzją oka, ale oddał również pokłon swojemu pogromcy.
- Pół pojedynku miałem zamknięte oko, a wciąż dałem świetną walkę. Z drugiej strony Danny to prawdziwy mistrz. Złapał mnie kilkoma ciosami i to on mi zamknął to oko dobrą akcją. Bardzo dobrze mnie przestudiował i przeanalizował moje wcześniejsze występy - nie ukrywa Matthysse, który prawdopodobnie przeniesie się teraz do kategorii półśredniej.
Proszę mi powiedzieć jak te powyższe słowa się mają do opinii jednego z redaktorów, który we wczorajszym artykule pisał:
"...ale w siódmej rundzie, prawdopodobnie po przypadkowym zderzeniu głowami, niemal od razu zamknęło mu się prawe oko, co bardzo utrudniało widzenie i przeszkadzało w walce."
???
Co lepsze, już wczoraj niektórzy forumowicze to podłapali i zaczęli pisać, że kontuzja odniesiona nie na skutek otrzymanych ciosów lecz właśnie przypadkowego zderzenia głowami...
Nie ma to jak umniejszać zwycięstwo Garcii, co nie Panowie?
Fajnie, że przynajmniej Matthysse sam otwarcie się przyznał, że był gorszy, a opuchlizna powstała w sposób zgodny z przepisami, a nie po przypadkowym zderzeniu głowami. Ma za to u nie Argentyńczyk szacunek!!!
.....pogarda dla hejterow dannyego
To pewnie ten sam redaktor ktory pisal ze Floyd jest przereklamowany i Canelo zrzuci go z tronu :)