RÓŻAŃSKI: ZAWODNICZKI SĄ ZDETERMINOWANE

Trener Tomasz Różański znany ze swojej owocnej pracy z pięściarzami klubu Róża Karlino, przejął niedawno tymczasowo obowiązki szkoleniowca młodzieżowej kadry kobiet po rezygnacji Marka Węgierskiego i poprowadzi młode polskie zawodniczki w trakcie zbliżających się Młodzieżowych Mistrzostw Świata, które zaczynają się 20 września w Bułgarii.

Katarzyna Psykała: Już za tydzień 20 września zawodniczki młodzieżowej kadry kobiet wyjadą na Mistrzostwa Świata do Bułgarii. Jak wyglądają ostatnie przygotowania do startu w tak ważnym międzynarodowym wydarzeniu?
Tomasz Różański: Ostatni dziesięciodniowy szlif formy odbywa się w świetnie położonym miejscu jakim są Skotniki, przedmieścia Krakowa - J & J Sport Center, gdzie ekipa Pana Jacka Hajteka dba o to aby zawodniczki mogły optymalnie przygotować się do startu w tym niezwykle prestiżowym turnieju. Świetne miejsce, świetne warunki treningowe, miła obsługa. Ostatni dziesięciodniowy szlif formy odbywa się w świetnie położonym miejscu jakim są Skotniki, przedmieścia Krakowa - J & J Sport Center, gdzie ekipa Pana Jacka Hajteka dba o to aby zawodniczki mogły optymalnie przygotować się do startu w tym niezwykle prestiżowym turnieju. Świetne miejsce, świetne warunki treningowe, miła obsługa. Wcześniej w celu przygotowań odbyły się zgrupowania, które zostały przeprowadzone w Szczecinku, Zakopanym i Karpaczu. W przygotowania zaangażowali się trenerzy: Marek Węgierski, Andrzej Porębski, Paweł Pasiak, Aleksander Maciejowski, Mariusz Kuc, Stanisław Łakomiec, Tomek Potapczyk oraz trener OB Kinga Ruszczyńska. Niestety z przyczyn od nas niezależnych, nie możemy spędzić ostatnich dni bezpośrednio w Bułgarii, w miejscu zawodów, gdzie moglibyśmy przygotowywać się z wieloma ekipami, które przyjechały zaadoptować swoje organizmy w tamtejszym klimacie, temperaturze i wilgotności powietrza. Trudno, cieszymy się z tego co mamy.

KP: Ile zawodniczek zostało powołanych do startu w Mistrzostwach i dlaczego te nazwiska i taka ilość reprezentantek Polski?
TR: Trener Marek Węgierski powołał do startu w Mistrzostwach Świata czternaście zawodniczek gdzie również z przyczyn od nas niezależnych do startu wybrano dwanaście najlepiej prezentujących się w okresie wyboru zawodniczek w dwóch kategoriach wiekowych: junior - pięć zawodniczek i młodzież - siedem zawodniczek. Dlaczego? Gdyż start właśnie tych zawodniczek zwiększa prawdopodobieństwo wygrywania walk.

KP: Jakie widzi Pan szanse Polek na zdobycie miejsc medalowych i jaką ilość medali planujemy przywieźć?
TR: Nie interesują mnie medale Mistrzostw Świata ale poziom jaki zawodniczka zaprezentuje się w ringu. Znamy te dziewczyny, wiemy jak wypadają na sparingach, wiemy jakie mają problem.  Jeżeli dziewczyna wypadnie zdecydowanie lepiej niż na treningach i startach kontrolnych i przegra walkę na Mistrzostwach Świata, osobiście dostanie ode mnie nagrodę. W teamie polskim nie ma faworytek, na wynik składa się tak wiele czynników, że trudno jest wróżyć z fusów. Nie mam pojęcia co kobiecy młodzieżowy boks zaoferuję nam na tych Mistrzostwach Świata. Mamy świadomość, że trenerzy na całym świecie robią wszystko aby podnosić poziom swoich podopiecznych. Ja wraz ze swoim sztabem trenerskim również nie próżnujemy. Jedno mogę obiecać, że każda zawodniczka złoży swoje życie na ringu, a czy umiejętności wystarczą aby cieszyć się z sukcesu, czas pokarze. Na pewno będziemy najbardziej zdeterminowanym teamem na tych mistrzostwach - to również mogę obiecać.

KP: Niedawno przejął Pan obowiązki trenera młodzieżowej kadry kobiet w związku rezygnacją trenera Marka Węgierskiego. Proszę powiedzieć, czy jeżeli zostanie Panu złożona propozycja objęcia tej funkcji  na stałe, podejmie się Pan tego wyzwania?
TR: Coaching to moja pasja, życie i praca. Dwadzieścia cztery godziny na dobę myślę o tym aby pogłębiać swoje umiejętności oraz poprawiać swój warsztat pracy. Jeżeli będzie mi dane kontynuować myśl trenerską, to widocznie tak musi być.

KP: Czy to prawda, że podczas MŚ w Bułgarii będzie Pan uczestniczył w szkoleniu organizowanym przez AIBA oraz podejdzie Pan do egzaminu na 3 * trenerskie zgodnie z nowymi przepisami międzynarodowymi?
TR: To prawda, AIBA potwierdziła przyjęcie mnie na kurs oraz egzamin na najwyższy stopień stworzony przez Światową Organizację Boksu Amatorskiego. Pragnę podziękować wszystkim tym osobom, którzy przyczynili do tego. Szczególne podziękowania dla Pana Adama Kusiora, Prezesa Zbigniewa Górskiego oraz dla Pani. Dzięki wielkie!!!

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: boruwbc
Data: 14-09-2013 23:14:16 
Dajcie jeśli ktoś zna jakiegoś linka gdzie będzie można tą gale obejrzeć?
ja gdybym miał typować to Floyd wygra,acz może być ciężko:)
 Autor komentarza: meahh
Data: 17-09-2013 21:56:23 
"Nie interesują mnie medale Mistrzostw Świata ale poziom jaki zawodniczka zaprezentuje się w ringu" nie wiem czy z takie podejście jest odpowiednie?

Lepiej chyba wygrać w złym stylu i miec medal niz przegrać w ładnym.
Zawodniczki nie dostaja stypendiów za ładne walki tylko za medale.

Celem kazdego zawodnika jest medal, a jesli zdobyty w pieknym stylu to wtedy świetnie.
 Autor komentarza: lutonadam
Data: 18-09-2013 00:59:17 
Mnie tez dziwi wypowiedz Trenera ale moze miał co innego na mysli a zle to przekazał lub osoba ktora robila ten wywiad coś "przekreciła".Dziewczynom i naszemu boksu potrzebne są medale a najlepiej zdobyte w pieknym stylu.Ja trzymam kciuki za ...zwyciestwa i medale.Bo co bedzie jak w pieknym stylu przegrają?
 Autor komentarza: roza
Data: 19-09-2013 00:06:27 
Lunadam i mehh nigdy nie skupiałem się na medalach, ale na podwyższaniu poziomu w moim klubie KSW "Róża Karlino"co za skutkowało że w ostatnich pięciu latach nasz malutki klubik z pięciotysięczną liczbą mieszkańców zdobył najwięcej ZŁOTYCH medali w różnych grupach wiekowych.Dziwne,jak nie wierzysz to sprawdź statystyki i bijemy wszystkich z dużą przewagą tylko pod względem ilości zdobytych medali ustępujemy Skorpionowi Szczecin.Ale tam pracuje na wynik trzech mi znanych trenerów i cały team działaczy a ja jestem samiutki jak palec.Wracając do meritum to nie znaczy że nie zależy mi na medalach ,ZALEŻY!!! ale w znacznym stopniu zdejmuję z zawodnika presje zdobycia medalu,zawodnik skupia się tylko na wygrywaniu akcji co powoduje że prawie zawsze jego ręka idzie do góry podniesiona przez sędziego.
 Autor komentarza: lutonadam
Data: 19-09-2013 11:30:58 
Mysle że teraz jest juz wszystko jasne i tak jak myslalem wcześniej Trener troche w tym wywiadzie "myśl i taktyka dzialań" została przekazana niezrozumiale. Ale zdanie cyt:Wracając do meritum to nie znaczy że nie zależy mi na medalach ,ZALEŻY!!! ale w znacznym stopniu zdejmuję z zawodnika presje zdobycia medalu,zawodnik skupia się tylko na wygrywaniu akcji co powoduje że prawie zawsze jego ręka idzie do góry podniesiona przez sędziego.Wyjaśnia wszystko co trener Rózanski miał na myśli i o to mi chodziło.Życzę wspaniałych walk i ...MEDALI!
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.