GERBER PEWNY ZWYCIĘSTWA
- Ciężko pracuję, więc spodziewam się udanego występu. Odczuwam przyjemność z torturowania się podczas zajęć i nie mogę się już doczekać by wyjść na ring - zapowiada Edmund Gerber (23-1, 14 KO), który 21 września w Londynie zmierzy się Dereckiem Chisorą (17-4, 11 KO) w walce o wakujący tytuł mistrza Europy wagi ciężkiej.
Niemiec jedyną porażkę poniósł z rąk Michaela Sprotta, którego kilka miesięcy wcześniej zastopował. To rzuciło cień na jego karierę, ale jak sam przyznaje, po prostu zlekceważył doświadczonego Anglika.
- Nigdy już nie popełnię tego samego błędu i nie zlekceważę już rywala - dodał skazywany na porażkę Edmund. Gerber nie ma najlepszego zdanie o Chisorze, bo ten przecież słynie z kontrowersyjnych zachowań.
- Kiedy ludzie mówią o nim, przede wszystkim mówią pod kątem tego, że spoliczkował Witalija, a także opluł Władimira. Lepiej by nie próbował takich sztuczek ze mną, bo ja nie będę tak powściągliwy jak bracia Kliczko. Anglik zna w ringu tylko jeden kierunek, czyli ofensywę. Wywiera presję na swoich przeciwnikach. Trzeba więc wytrwać ten atak i odpowiedzieć swoimi silnymi ciosami. Wraz z upływającymi kolejnymi rundami skończą mu się pomysły, a gdy zacznie ryzykować, wtedy go znokautuję - odgraża się pięściarz grupy Sauerland Event.
- Czuję się gotowy na tego typu wyzwania. Czekałem na takie walki od dawna, teraz więc nadszedł czas by im sprostać. Nie mam najmniejszych wątpliwości, że to ja zwyciężę - zakończył Gerber.
sajgonski
pisalem o szpilce juz przed 2 walka z mollo, zjadl by gerbera
A tak serio nie widzę szans Niemca z Dereckiem. Gerber potrafi zaskoczyć ale to nie jest ta sama liga co Chisora. Derecka nie uważam za wybitnego ciężkiego ale obecnie to zdecydowanie czołówka światowa. Gerber gra tylko w lidze Europejskiej.
Tego typu teksty jak Twój nawet szkoda komentować :/
A wydawało się ze ostatnio coraz mniej głupoty i rasizmu jest tutaj :(
Shawn6 to przygłup i rzeczywiście nie warto takich typów komentować.
Wracając do walki - jeżeli Chisora oleje przygotowania to pójdzie na cały dystans
Chisora to oczywiście małpa. Nie ze względu na kolor skóry, ale na zachowanie.
A ciekawe, czy Panowie antyrasiści tak samo by bronili katolików opluwanych przez polskojęzyczne bydło.
Jak sądzicie inaczej to chyba lubicie oglądać ich konferencje gdzie jest włażenie w dupe i wychwalanie pod niebiosa pretendentów typu Mormeck....
Dla mnie, to jak za przeproszeniem małpa, zachowuje się Floyd albo ten wieśniak Broner. A ich kolor skóry nie ma tu nic do rzeczy
ale lubie oglądać jego walki
ale ma duże jaja i odwagę walczać z Vitem ale trzeba powiedzieć ze tam wygrał moze 2 rundy a resztę przyjmował czysto na twarz od Vita!
Hey już dokończył w fajny techniczny sposób nokatując!!
z Gerberem sobie poradzi wygra prze tko do 8 rundy tak to widzę
Pismen racja floyod to pozer miloner i cwaniak ale wybitny bokser Broner zchowanie tego czarnucha nie da się komentować
chętnie bym zoabczył walke z Arreolą , Abdulsamowem , Wilderem czy bojcowem
były by fajerwerki
Patrząc na świat bokserów poczytaj sobie ilu genialnych pięściarzy nie mogło walczyć o tytuły ze względu na kolor skóry.
najwęższymi rasistami są czarni w stosunku do białych zapamiętaj to.Ale oburzenie jest tyko jak biały czarnego nazwie czarnuchem czy asfaltem.Dwie strony ma moneta.
Nie spodziewaj się że po setkach lat poniżeń będziemy teraz kochani. Teraz jest faza kompensacji w postaci rasizmu innego rodzaju. Oczywiście czarny czy biały rasizm jest godny potępienia. Mieszkałem za granica i wiem jak to wygląda. Miałem znajomych z Afryki, którzy zaczęli traktować mnie inaczej kiedy opowiedziałem im, że Polska też była kolonią (rozbiory). Przestałem być dla nich "biały". Tak to niestety działa.