FLOYD WSPOMINA: ARUM WE MNIE NIE WIERZYŁ
Nie jest żadną tajemnicą, że Floyd Mayweather (44-0, 26 KO) i Bob Arum serdecznie się nie znoszą od czasu zerwania współpracy w 2006 roku. "Money" tłumaczy, że nie był zadowolony, bo szef Top Rank nie dopuszczał do jego walk ze swoimi największymi gwiazdami - Oscarem De La Hoyą i Miguelem Cotto, którzy byli w tamtym okresie popularniejsi od Floyda i przyciągali przed telewizory oraz na stadiony znacznie więcej kibiców.
Rok po uwolnieniu się z kontraktu Mayweather zmierzył się z De La Hoyą i pobili wówczas rekord PPV (trzeba przyznać, że to w głównej mierze zasługa "Złotego Chłopca"), a w ubiegłym roku skrzyżował rękawice z Cotto. Obydwa starcia były ciekawe i momentami trudne dla Floyda, ale "Money" odniósł dwa zwycięstwa, a w obydwu przypadkach eventy okazały się ogromnymi sukcesami finansowymi.
- Nie rozumiałem wtedy biznesu, byłem młody - wspomina 36-letni Mayweather. - Teraz jestem starszy i mądrzejszy. Rozumiem biznes. Oscar De La Hoya był gwiazdą Top Rank. Nie chcieli ryzykować doprowadzenia do naszej walki, bo mógł przegrać. W Top Rank we mnie nie wierzono. Bob Arum przyznawał, że jestem jednym z najlepszych bokserów, jakich kiedykolwiek widział, ale nie wierzył we mnie. Oscar w końcu poszedł po rozum do głowy i odszedł.
- Arum nie pozwolił też na moją walkę z Cotto, bo wiedział, że ja w końcu odejdę, a Cotto mógłby przegrać. Cotto miał zostać motorem napędowym po odejściu De La Hoi. Kiedy Arum związał się z Pacquiao, zrobił z niego swoją największą gwiazdę i rzucił mu Cotto na pożarcie - kończy "Money". Trudno odmówić mu racji, rzeczywiście rozumie biznes.
Kolejny bezmyslny hejter wypluwajacy w postaci rzygowin wlasne frustracje i zyciowe niepowodzenia. A co ty osiagnales w swoim polituj-sie-Boze nedznym zyciu? Walczyles moze kiedys o jakies mistrzostwo swiata albo przynajmniej podales reke najwiekszemu obecnie prospektowi wagi ciezkiej Panu Arturowi 'Zabojcy o Twarzy Pochylonego Mnicha' Szpilce? Ogarnij sie dziecko bo Tomek w ciebie wjedzie po pijaku!
Arum wg mnie już przestaje myśleć racjonalnie, za niedługo jego zawodnicy będą walczyć często jak u Dona Kinga...
W pełni się zgadzam. Pomimo tego, że Wawrzyk nigdy nie będzie mistrzem należy mieć dla niego szacunek za to, że poświęca się dla sportu i wkłada w to serce.
Daj link...
Rozjebałeś mnie tym komentarzem, hahahahahaha.
zawsze mi się pierdzielą te daty:)
koleś wchodzi na forum o boksie i nie wie w jaki dzień odbywają się największe gale boksu na świecie to aż musiałem tak odpisać :) już pomijając fakt że na stronie głównej po prawej stronie jest jak wół napisane co i jak.
dokładnie! takie stare pryki nie powinny w ogóle rządzić w boksie ani zawodowym ani amatorskim, bo tylko niszczą tę dyscyplinę i blokują często największe walki. Przykładów jest wiele jak Arum, Sulaiman czy choćby nasi zarządcy w PZB. Won z dziadostwem i demencją w boksie!
nie tylko w boksie, praktycznie w kazdej dziedzinie sportu i w kazdym urzedzie :(
dobra ale mi chodzi tutaj o boks konkretnie i nie tylko o polskie podwórko tylko ogólnie. Stare dziady niszczą boks i to jest prawda. Arum to nie doprowadza do pewnych walk na zasadzie "nie bo nie"
ja tez linka poproszę
a Floyd niech nie pierodli głupot i niech sie cieszy ze Arum wczesniej go na Oscara nie puścił bo o zerze w rekordzie zostało by wspomnienie
Cotto wystawiony na Paca ??? nasteona bzdura
była dobra walka dwóch czołowych zawodników sasiednich wag i tyle , czy Cotto po tej walce przestał dostawac ciekawwe propozycje ??
Arum sie starzeje to fakt ale Floyd strzejej sie jeszce szybciej i pierdoli jeszce wieksze głupoty Amen
amen to w kościele możesz sobie mówić chyba ci sie miejsca pomyliły. Co takiego głupszego mówi Floyd od aruma?
Inna sprawa to to, że tak po prostu działają promotorzy, jak się nie jest dwulicowym, bezwzględnym typem, to się wielkiej kariery nie zrobi, bo cię zjedzą. GBP też już ma swoje za uszami, a zobaczymy za parę lat czy wszyscy pięściarze będą tacy zadowoleni.
nie bronie Aruma to raz
dwa Floyd w co drugim wywiadzie pierdoli głupoty , robi z siebie najwieksza gwiazde ever choc doskonale wiemy ze tak nie jest
trzy nie lubie Floyda nie ukrywam tego w sb trzmam kciuki za Canelo
dla mnie wystwiony to był np ostatnio Mitchel w walce z Arreola gdzie bło wiadomo ze bedzie wpierdol i ostatni dobry zarobek i dla Mitchela i dla GBP
Cotto był skazany na porażke to fakt w umownym limicie ale ten pojedynek nie rozwaił jego kariey i o tym pisze
nie rozwalił jego kariery bo wciąż był świetnym pięściarzem którego bardzo osłabiono karząc mu zbijać tyle wagę i każdy obeznany z boksem o tym wie łącznie z samym Cotto. Mitchell natomiast był pompowanym prospektem, ograniczonym i bardzo przeciętnym, wypromowanym na potrzeby amerykańskich kibiców. Różnica jest więc ogromna.
Pewnie to tylko plotka,ale w każdej plotce może być trochę prawdy.
nie rozmumiemy sie , wiem ze Arum ogarnał te walke pod kątem paca co do tego nei mam watpliwosci , ale Cotto swoje zarobi to raz , przgrana z Paciem wtedy ujmy nie przynosiła to dwa , trzy kariera po Pacu była poprowadozna dobrze to trzy
Billyjoe saunders @Real_BJsaunders 2 Mar 12
Everyone there's a fake account of me @bjsaunders_ don't falow him falow me insted
ja Cie rozumiem ale sie nie zgadzam, że Cotto to nie była wystawka, była i to bardzo. A przyrównywac to do Mitchella to bezsens bo on i tak poległby niebawem i to z kimś przeciętnym pewnie
spadam pozdro
hahah ta jasne, bardzo kulawy ten argument, sam stwierdziłeś że wiedzieli że nic z niego nie będzie i polegnie przy pierwszej okazji, a dali mu jeszcze dobrze zarobić więc to żadna wystawka. Cotto-świetny zawodnik został natomiast celowo odwodniony żeby koń pociągowy Top Rank przypadkiem nie przegrał - tyle w temacie.
odnośnie walki Oscara delahoya z Maywytherem jakby spotkali się po walce z Hopkinsem w 2005 roku Dealhoya by to wygrał.( nie mówie wczesniej bo wynik więcej niż pewny dla Oscara )
zresztą w 2007 roku walka z Oscarem bliska bardzo remisu trudna do punktowania.
A to że ostrą 'kose' mają Arum z Maywetherem to druga sprawa
bak ma racje ta firma Maywethera to jest pod kierownictwem Golden Boy!!
a ten ich konflikt to zrobiony dla zarobienia dużej kasy!!