TRENER MOLINY PRZEWIDUJE NOKAUT
Pechowy Carlos Molina (21-5-2, 6 KO) w końcu doczekał się swojej szansy. W najbliższą sobotę na wielkiej gali Showtime PPV w Las Vegas "King" zmierzy się z mistrzem świata IBF wagi junior średniej - Ishe Smithem (25-5, 11 KO). W tym pojedynku nie ma wyraźnego faworyta, ale większość ekspertów przewiduje, że słynący z wysokiego tempa walki Molina zdetronizuje weterana.
- On jest naprawdę silny. Nigdy nie widziałem u niego tej siły i tego spojrzenia - przekonuje trener Carlosa, Victor Mateo. - Niewielu pięściarzy ma coś takiego w oczach. To jest spojrzenie "ja cię zabiję". Nie widziałem tego spojrzenia od czasów Roberto Durana. Carlos jest w życiowej formie. W sobotę zobaczycie najlepszego Carlosa Molinę w karierze.
Molina nie słynie z nokautującego ciosu, ale nadrabia to aktywnością. W lutym przekonał się o tym świetny przed laty Cory Spinks, który z trudem dotrwał do ostatniego gongu i przez ostatnich kilka minut walczył o to, by nie przegrać przed czasem.
- Ludzie zawsze mi powtarzali, że z Carlosa nic nie będzie i pytali się, czemu marnuję na niego swój czas. Ja jednak widziałem w nim coś niezwykłego. Bardzo ciężko pracował. Potrzebował trochę ogłady, ale błyskawicznie się uczył. Zawsze czułem, że pewnego dnia będzie mistrzem - dodaje Mateo. - Smith to mocny pięściarz. Lubi boksować podwójnym i potrójnym lewym prostym, do tego dodaje prawą rękę i kontruje sierpami. To porządny bokser. Nie będzie łatwo, ale gwarantuję, że wygramy. Spodziewam się, że Carlos rozbije go swoją presją. Zrani go i znokautuje.
Transmisję z gali Mayweather-Canelo przeprowadzi w Polsce stacja Orange Sport.