CUNNINGHAM STAWIA NA FURY'EGO

Redakcja, Informacja własna

2013-09-05

Były mistrz świata wagi junior ciężkiej, 37-letni Steve Cunningham (21-0, 15 KO), sparuje ze swym ostatnim pogromcą Tysonem Furym (21-0, 15 KO), pomagając mu w ten sposób przygotowań się do walki z Davidem Haye'em (26-2, 24 KO). Brytyjski hit odbędzie się 28 września w Manchesterze.

"USS" bardzo chwali Fury'ego za reżim pracy oraz obecną formę i wierzy, że mierzący 206 cm wzrostu kolos pokona faworyzowanego "Hayemakera".

- Niech wygra lepszy, ale ja myślę, że to będzie Tyson. Jestem pod wrażeniem. On jest taki duży i tak ciężko trenuje. Łatwo zauważyć, że naprawdę tego chce. Wiem, że niektórzy założyli, iż przyjechałem tutaj po odwet. Nie jestem tu dla Steve'a Cunninghama, tylko po to, żeby pomóc Tysonowi przygotować się na Davida Haye'a. Nie byłoby mnie tutaj, gdybym nie zostawił tamtej sytuacji za sobą - zapewnia Cunningham, który w kwietniu przegrał z Furym przez nokaut.

- Nie ma między nami żadnej złej krwi, negatywnych odczuć. Kibicuję mu, kiedy sparuje z innymi rywalami.  Przypominam mu o lewym prostym i udzielam rad. Peter Fury naprawdę wykonuje z nim świetną, ciężką pracę. Tyson przypomina mi dawnego siebie. Jest tak zdeterminowany, że zrobi wszystko. Do tego stopnia, że zeskoczyłby z góry, gdyby ktoś powiedział, że to mu zapewni lepszą formę. Widząc jego codzienną pracę, wierzę, że on może pokonać Haye'a na punkty lub przed czasem. Wiem, że w ringu może być różnie, ale stawiam na Fury'ego. Życzę mu jak najlepiej i wierzę, że wygra z Haye'em.