CHISORA CZUJE, ŻE ZBLIŻA SIĘ DO KLICZKÓW
21 września na gali w Londynie Dereck Chisora (17-4, 11 KO) po raz drugi w karierze stanie przed szansą zdobycia tytułu mistrza Europy w wadze ciężkiej. W grudniu 2011 roku niesłusznie przegrał z Robertem Heleniusem (19-0, 11 KO), ale tym razem czeka go łatwiejsze zadanie, bo o wakujący pas "Del Boy" zaboksuje z Edmundem Gerberem (23-1, 14 KO).
29-letni Chisora jest zdecydowanym faworytem bukmacherów, czemu zresztą nikt się nie dziwi, bo urodzony w Kazachstanie Niemiec od dłuższego czasu boksuje bardzo przeciętnie. Dereck ma nadzieję, że wygrana przybliży go do walki z jednym z braci Kliczko.
- Pokonanie Gerbera to kolejny krok w kierunku potyczek z braćmi Kliczko. Nic nie powstrzyma mnie przed zdobyciem tytułu mistrza Europy - zapewnia Chisora. - Jestem w formie, szczupły i wściekły, gotowy do ubicia interesu na Gerberze, który jest dobrym bokserem, ale daleko mu do mojej klasy.
Szans z Kliczkami obecnie nie ma nikt. Pamiętajmy jednak, że Chisorę to jedyny pięściarz prezentujący styl, który Kliczkom pasować nie będzie, nie pasował Witalijowi, tym bardziej nie będzie pasował Władkowi. Ważne, że chłopak siebie wierzy i ma wyznaczony cel.
:D
Szkoda że nie może tego przeczytać :D
Prawda jest taka że Władimir zafunduje mu ciężkie Ko a Dereck po prostu chce się nachapać olbrzymiej kasy w porównaniu do poziomu jaki prezentuje. Problem w tym że wygrana nad Scotem nie była zbyt przekonująca, a Gerber to jeszcze niższa liga.
Oby nie doszło do jego walki z Władem póki naprawdę na nią nie zasłuży.
nie bądź takim fanatykiem dwie strony ma moneta pamiętaj.Chisora nie zasługuje a Mormeck z CW 180 cm wzrostu dawno past prime?
Zobaczymy, czy Chisora faktycznie zawalczy z Boystov'em. Jeśli tak się stanie , to Wladek powinien dać mu szansę. Z pewnością nieźl na nim zarobi. Chisora wciąż w mediach coś tak krzyczy o Władzie, Wlad odpowiada, atmosfera się nakręca, więc walka się sprzeda. Jest tylko jedno "ale", a mianowicie, ale Chisora nie wygra z Boystov'em.
W każdym razie daje mu jakieś 30-35%
z BOjcowem? z jakiego powodu? Byc może jest to zawodnik z ogromnymi umijętnościami , ale narazie nic nie pokazał. Praktycznie jest cały casz na poziomie prospekta , jeśli chodzi o przeciwników. Wygrywa efektownie z średniako-bumami , ale z nikim z pierwszej 15 hw nie zawalczył.
jeszcze jakby BOjcow zawalcył z Chisorą i go pokonał. TO ok wdg. mnie maiłby pełne prawo walcyć o pas po Pulewie. Tylko niech najpierw kogoś pokona. Nie wiem chociazby Tyson Fury po tym jak Haye zrobi z niego przecier ;]
A Ty w dalszym ciagu to samo piszesz :)
Uwziales sie na Derecka i od dawien dawna go przekresliles, ale cosik nie idzie po Twojej mysli :)
Coz, zobaczysz, ze Chisora nie powiedzial ostatniego slowa, a do walki z Wladem smialo moze sie dopchac - szanse na zwyciestwo przemilczmy - ale walke moze dac ekscytujaca, a i Kliczko moze niezle zarobic... Kare za oplucie mozna niezle wypromowac, nie sadzisz ? ;)
Nie przesadzaj klasa rywali Derecka jak na dzisiejsze czsy jest i tak super.
Przekreśliłem Derecka. Racja w 100%. Już po walce z Davidem przed która bądź co bądź trzeba ze wstydem przyznać miałem o nim zdanie jak wielu teraz. Twardy, młody, ambitny, nie boi się wyzwań, ciągłą presją może sprawiać problemy.
Tia o w tym że się co do niego myliłem udowodniły również kolejne walki po przegranej z Hayem.
Chisora to typ który ma coś w sobie z wiecznego przegranego. On nie przejmuje się porażkami w przesadnym już stopniu. Można nie bać się wyzwań ale to nie znaczy że mieć wywalone na porażki.
Jest to diametralna różnica a Dereck oprócz tego że ma wywalone mi przynajmniej już udowodnił że ciężko go stawiać nawet w szkolnych ocenach dobry.
Czy nie idzie po mojej myśli? No na to wygląda. Dereck prawdopodobnie przegrałby na punkty z Scottem gdyby ten nie zwariował (błagam nie piszcie mi tu o zamroczeniu czy coś w tym stylu) bo walka była wyrównana i miałem wrażenie że nawet z korzyścią dla Scotta a i wrażenie również miałem ze Chisorze para spadła i nie był już tak aktywny.
Ale było minęło. Miałem nadzieję na Boystova ale widać do tego nie dojdzie a wierzę że byłby to koniec odbudowy Derecka. Gerber natomiast nic tu nie wskóra bo jest jeszcze słabszy.
Więc tak nie idzie po mojej myśli.
A jeśli chodzi o zasługiwanie na walkę to myślę że trzeba zasługiwać jeśli chodzi już o 2 potyczkę z braćmi. Oni nie lubią powtórek z rozrywki więc przykład Mormecka odpada.
Jeśli zaś chodzi o ekscytującą walkę to myślę że może do 3 rundy tak ale Dereck chwytał by masakryczne prawe od jednego z najmocniej bijących pięściarzy a dodając do tego jeszcze do że parł by do przodu...
Mogłoby się skończyć wcześniej niż z Davidem. I tragiczniej.
Dodatkowo nie chce jego walki z K2 bo obecnie mają obaj naprawdę fajny wybór pięściarzy i Dereck jest im nie potrzebny. Teraz Sasza, później Kubrat. Następnie w kolejce jest Jennings, Boystov. No jak dla mnie dla Włada cała masa lepszych opcji zaś Vitali już skończył i jedynie jak znajdzie czas zleje maksymalnie 2 nazwiska co jest wątpliwe i raczej tylko jedno z góry wyznaczone.
Jak dla mnie póki co Dereck który dał najgorszą walkę w życiu jaką widziałem i przeciętnie radzący sobie z kimś takim jak Scott nie zasługuje i nie powinien walczyć przynajmniej póki co z niekwestionowanym królem,..
Sorry że znów tak długo ale w rozmowie by to trwało minutkę a jak człowiek chce pisemnie przekazać co myśli to wychodzi długi tekst :S
Wiecie że na zagranicznym forum dyskutowali ostatnio o tym że Wawrzyk miałby być najgorszym pięściarzem walczącym o mistrzostwo świata?
heh
IMHO, zawsze masz co do przekazania. Ale ...To tylko sprawa formuly literackiej oraz umiejetnosci pisania czy kreowania.
Poprawna Formula Wiadomosci do Przekazania:
= Wprowadzenie;
= Hipoteza Robocza;
= Twoje Uzasadnienie;
= (Twoja) Konkluzja;
95% uzytkownikow tego forum nie rozumie tej struktury, takze juz teraz masz soildna przewage. To tak jak dobre zejscie z linii ciosu, w lewo lub prawo, poparte solidna kontra.
Z (kontro-a)wersyjnym pozdrowieniem,
Canuck
Wcale sie nie dziwie,Wawrzyk i Mormeck to najslabsi pretendenci w 21 wieku:)A co do Chisory to z Gerberem problemu miec nie bedzie,ale Bojcow może mu postawic twarde warunki,wielu z was nie docenia potencjału tego ruska,który wali jak młotem (czytalem ze mierzyli mu sile uderzenia i wykazalo ze bije z siłą 600 kg,a to jest bardzo dużo) i moze powalic kazdego,a do tego jest przyzwoity technicznie,potrafi schodzic z lini ciosu i trzyma ręce w górze przez co ciezko go ustrzelic,chłop ma potencjał i chcialbym zeby go pokazal bo bardzo lubie ogladac jego walki....
A to ciekawa informacja z tą siłą ciosu. Pamiętasz może gdzie to czytałeś?
A tak nawiasem to uważam że Boystov by z Dereckiem wygrał i to dość wyraźnie.
Kiedyś szukałem ciekawych artykułów na zagranicznych stronach o tematyce bokserskiej i wpadlem na artykul,ktory opisywal siłe ciosu czołowych bokserów wagi ciezkiej,głownie skupial sie tam autor na Wladku Klicze (jego sila ciosu wynosi 700 kg na cm2)i wlasnie Denisie Bojcowie,ktoremu zmierzyli na specjalnej aparaturze kilka lat temu moc uderzenia i wyszlo 600 kg.
Aż 4 miliony dolarów ma według rosyjskiego dziennika "Wzgliad" wynieść gaża dwukrotnego mistrza olimpijskiego Wasyla Łomaczenki za pierwszych sześć zawodowych walk. Kwotę tę gwarantuje ukraińskiemu pięściarzowi kontrakt promotorski z grupą Top Rank.
Oprócz bardzo atrakcyjnego wynagrodzenia za walki Łomaczenko, który karierę amatorską zakończył z rekordem 396-1, otrzyma od Boba Aruma między innymi zakwaterowanie i samochód
Ale to ciekawe choć na pewno takie testy trzeba traktować z lekkim przymrużeniem oka.
W każdym bądź razie już kilka źródeł sugeruje że Boystov ma potężne uderzenie i nawet nie sądzę by ktoś chciał to podważyć.
Pozdrawiam
Ostatnio Wladimir zostal zaproszony przez magazyn ,,The Ring'' do eksperymentu,majacego zmierzyc jego sile ciosu,uderzyl prawym prostym i licznik wskazal 700 kg czyli sile uderzenia doroslego byka:)
Na to wyglada XD
Pamiętam też że zdziwiło mnie że podali tam że Władimir ma 44 cm w bicepsie a nie 46 jak to zwykle bywało.
Może był to okres "roztrenowania" poza obozem.
To taka kolejna ciekawostka.
Pozdrawiam
Jak Chisora dostanie szanse od RoboWlada,to OK.Bedzie ciekawie,przed walka,ale sam pojedynek to bedzie powolna egzekucja.Już wolałbym rewanż z Vitalijem
Szanse na to sa małe,bo sarszemu Kliczce marzy sie prezydenturka I do ringu juz raczej nie wyjdzie.Tymbardziej ze piereszy w kolejce jest Stiverne.Ktory po mojemu jako jedyny obecnie ma jakies szanse pokonać K2.Dlatego sprytnie został zblokowany przez ukrainskich gangsterów.Pewnie licza na to,że jak to murzyn,czekając na walke zacznie żreć na umór,chlać i ćpać,aż całkiem skapcieje
Dlatego tak nie nie trawie K2...