QUILLIN WIERZY W SZANSE STEVENSA W STARCIU Z GOŁOWKINEM
Bill Emes, Boxingscene
2013-09-02
Giennadij Gołowkin (27-0, 24 KO) do kolejnej obrony pasa WBA wagi średniej przystąpi 2 listopada w Nowym Jorku mając za rywala Curtisa Stevensa (25-3, 18 KO). Zdaniem Petera Quillina (29-0, 21 KO) - championa według WBO, pretendent poważnie przetestuje Kazacha i sprawdzi jego realne możliwości.
- To bardzo dobre zestawienie. To dwaj zawodnicy dysponujący nokautującym ciosem. Curtis to mój dobry znajomy i zamierzam stanąć tego wieczoru w jego narożniku. Gołowkin miewał świetne występy, tylko ciekaw jestem jak się zachowa w momencie gdy napotka na faceta, który się go nie przestraszy i będzie odpowiadał swoimi ciosami. Mam nadzieję, że Stevens powróci na Brooklyn z pasem - nie ukrywa Quillin.
A Quillin zamiast się mądrzyć coś by powalczył bo dawno go nikt w ringu nie widział a szkoda bo prezentuje piękny boks :)
Nie wiem co widzisz pieknego w boksowaniu quillina. Trzeba przyznac ze ma kilka ciekawych akcji, tj bezposredni lewy podbrodek z dystansu, tez jego wielka zaleta jest sila pojedynczego ciosu, ale nie jest jeszcze sprawdzony z czolowka, nudny i spokojnie do ogrania.
To jest moja ocena ich szans w tej walce (nieco sie powtarzam, ale co tam!).
Stevens jest bardzo silnym, szybkim oraz niskiem bokserem. Co prawda jest niewysoki, ale ma za to niezly zasieg, dobry timing oraz solidne umiejetnosci bokserskie. Natomiast nie tanczy w ringu, takze mozna go dosc latwo "namierzyc." Specificznie, porusza sie niezle przod-tyl, ale nie schodzi gwaltwonie w prawo albo lewo, tak aby zaskoczyc przeciwnka katem uderzenia. Stevens jets solidny w poldsytansie.
Wydaje mi sie, ze Gienek bedzie go stanie stopniowo "rozmontowac", poprzez kontrole dystansu oraz bardzo silne ciosy na korpus i glowe z roznych katow oraz plaszczyzn. Gienek potafi swietnie zejsc z linii ciosu w prawo albo lewo, gwaltownie skocic dystans, a pozniej walnosc poteznym ciosem z innego kata.
GGG swietnie tez umie skracac dystans, a do tego naklada ciagla presje na przeciwnika, jednoczesnie kontrolujac swoja energie (kondycje oraz "ilosc benzyny w baku", czyli zapasu swojej energii). GGG poprzez silna presje wymusza bledy przeciwnikow, ktore pozniej bezlitosnie wykorzystuje. A do tego robi to bardzo "ekonomicznie."
Stevens nigdy nie walczyl z bokserem o takich atutach oraz bokserem na takim poziomie wyrafinowania kunsztu bokserskiego. No i oczywiscie do tego dochodzi swietna szczeka i niesamowity cios u GGG.
Wydaje mi sie, ze to wszystko dodane do siebie, to bedzie "duzo za duzo", nawet na tak dobrego boksera jak Stevens.
DO REDAKCJI
DO REDAKCJI
nie piszcie, że 3 odcinek all access jest 7 maja na orange sport, owszem premiera światowa 7 maja, ale na orange sport dopiero po polsku 7 maja jest odcinek 2 :(
lipa straszna
Tez nie pisz bzdur ;)