'DIABLO' Z 'DRAGONEM' W WADZE CIĘŻKIEJ?
22 lutego, na niezapowiedzianej jeszcze oficjalnie gali telewizji Polsat, ma dojść do hitowej walki w wadze ciężkiej. Mistrz świata WBC w kategorii junior ciężkiej Krzysztof Włodarczyk (48-2-1, 34 KO) w pierwszym występie w wadze ciężkiej skrzyżowałby rękawice z Albertem Sosnowskim (47-6-2, 28 KO). "Diablo" na łamach "Super Expressu" zapewnia, że jest gotów podjąć wyzwanie.
W czerwcowym starciu z Rachimem Czakijewem Włodarczyk ważył 90,1 kg. - Dlatego musiałbym przytyć jakieś 2-3 kg i mogę walczyć w wadze ciężkiej. Każdemu ta walka wyjdzie na dobre, ja zarobię, zarobi Albert - mówi nam mistrz świata. Polak musi jednak pełnić mistrzowskie obowiązki, a do tych należy obowiązkowa obrona pasa WBC, do której federacja wyznaczyła Giacobbe Fragomeniego. Włodarczyk dwukrotnie walczył z Włochem (w 2009 i 2010 roku) - zremisował i wygrał, więc jego obóz nie cieszy się na myśl o kolejnym starciu. - Problem z tą walką jest taki, że każdy chce zarobić. Fragomeni zdaje sobie sprawę, że to dla niego ostatnia szansa na większą gażę, a Krzysiek przyzwyczaił się do dobrych pieniędzy po walce w Moskwie - mówi promotor "Diablo" Andrzej Wasilewski. - Jest pomysł, by tę walkę zorganizować w Chicago, gdzie można liczyć na obecność polskich kibiców. Ale w USA kategoria junior ciężka jest niepopularna i nie możemy na razie znaleźć stacji TV, która nawet za darmo chciałaby walkę pokazać. Jeśli się nie uda, jesteśmy gotowi zwakować mistrzowski pas. Szanse na to oceniam pół na pół - dodaje Wasilewski.
"Diablo" przyznaje, że on wolałby mistrzostwa dobrowolnie nie oddawać. - Jeśli z Fragomenim walczyłbym pod koniec roku, potem miałbym dwa i pół miesiąca na przygotowania do walki z Sosnowskim. Trenowałbym tak jak dotychczas, ale zwiększyłbym jednostki żywieniowe. Mierzę w 93-94 kg, tak, by zrobić limit, a nie być zbyt wolnym. Czy zostanę na stałe w wadze ciężkiej? Na razie myślę o jednorazowej próbie, a potem zobaczymy, jak się będę czuł - podsumowuje Włodarczyk.
Przygotowany Albert byłby ciekawym przeciwnikiem dla drewnianego Diabła z mocnym ciosem
Potem Sypulka w walce milion lecia i Kliczko na narodowym!
A realnie to naprwd dobra beypiecyna droga ku yarobieniu pare yeta przed cizka obrona.
taka gala by sie sprzedala.
2 walka Klaudiusz z Gulczasem bo sie ostatnio przy piwie poklocili
"Przecież Sosnowski jest już blisko stanu warzywa."
Ostro, ale niestety Sosna jest już bardzo mocno rozbity...
Jakby nie było (...) no właśnie było. Teraz to naprawdę Sosna jest na poziomie Najmana, jest bardzo rozbity. On nie bedzie w stanie nic zrobić, wynik z góry znany, to po co taka walka?
Skąd taka niechęć do Sosnowskiego? To był kawał dobrego boksera- mistrz europy, pretendent do tytułu MŚ, z Vitem przeboksował kilka rund walcząc odważnie i nie dając żadnych powodów do wstydu... Teraz wyraźnie się pogubił, ale porównywanie go do Najmana i wyśmiewanie jest po prostu nie w porządku... Tak jak wyżej pisze kolega dostał ciężkie KO od Dimitrienki i widać, że to właśnie po tym kariera się posypała i powiedz mi w tym miejscu to też jest śmieszne? Specjalnie się nadział na ten cios? Jak dla mnie raczej mało zabawne jest, że człowiek po ciosach gorzej mówi, albo jak to mądrze napisałeś porusza się w ringu jak buka z muminków...
Trzeba sobie jednak jasno powiedzieć, że Albert jest już wyboksowany, wolny, a w ostatnim czasie przyjmował całą masę ciosów, których nie powinien "wpuścić"...
Szkoda zdrowia, bo co więcej można powiedzieć?
Oczywiście walki już być nie powinno , ze względu na stan porozbijania Alberta , ale hajs jak zwykle zmienia wszystko.
http://www.sadistic.pl/faja-i-piesc-vt226460.htm
facet rozkłada trzech naraz.
A co do tematu to chętnie zobacze i stawiam, że Włodarczyk przez KO.
Włodarczyk nokautuje Sosnowskiego do 3 rundy, najprawdopodobniej już w pierwszej.
He he, nawet nie stara się ukrywać że będzie to szopka mająca na celu tylko wypłatę.
Co do Diablo to mam ciagle przed oczami jego walki z Fragomenim (remis), Palaciosem ( 1 cios na rundę), Green ( lose na pkt do tko), Chakhkiev ( lose na pkt do tko) więc szału nie ma.
Wątpię żeby Diablo miał jakiekolwiek szanse w HW...
Walka z Kliczko? Ustawka. Z takim przeciwnikiem Sosnowski walczył tak jak nigdy wcześniej ani później. Kombinacje, odwaga.
Gdyby to była realna walka skończyłoby się jak z Adamkiem.
Pierwsza runda i pełne gacie.
Diablo? - nie idzie go oglądać.
Może wygrywać z emerytami, albo robić za worek do póki przeciwnik się nie zmęczy. Tylko nie mówcie że z Czakijewem to była strategia.
1 runda- Diablo narzeka na żebra a Łapin myśli o poddaniu,
2-runda- rocięte oba łuki brwiowe,
3-runda- knocdown.
równia pochyła.
Dobra promocja nakręci zainteresowanie.
Sosnowski były mistrz EBU.
Diablo mistrz świata.
i super wypłata.
http://www.youtube.com/watch?v=scqH7fDTVI8
Fakt, ale jednak Włodarczyk wygrał i mało kto, zwłaszcza w świecie medialno-promotorskim, będzie tak to analizował. Dla oka kibica i widowiska ta walka stała na przyzwoitym poziomie.
Karule
Walki nie mają mieć "sensu" tylko przynosić dochód. Dla Sosnowskiego każdy większy grosz to nagroda od losu, dla Włodarczyka to będzie świetna okazja do zarobienia łatwych pieniędzy i małej promocji.
szkoda, wolałbym dalej cieszyć się dobrymi walkami Diablo w cruiserze niż łudzić nadzieją na dobre wystepy w cieżkiej.
Co do niektórych komentarzy nt. Sosnowskiego, to czysty przykład kretynizmu. Albert jest już dawno past prime, ale to nie powód żeby tak go nazywać. Ciekawe kiedy zaczniecie się śmiać z np. Alego. Internetowe kaczki..