OLA AFOLABI WRÓCI W LISTOPADZIE, ALE O ŁUKASZU JANIKU NIE SŁYSZAŁ
Ruslan Chikov, Boxingscene
2013-08-31
Ola Afolabi (19-3-4, 9 KO) po nieudanym ataku na Marco Hucka i minimalnej porażce na punkty powróci na ring podczas gali "Gołowkin vs Stevens", do jakiej dojdzie 2 listopada w Nowym Jorku.
Z polskiego obozu wypłynęła wiadomość, że rywalem Anglika mógłby być nasz Łukasz Janik (26-1, 14 KO), lecz gdy skontaktowaliśmy się z Afolabim on sam stwierdził iż... "Pierwszy raz słyszę o tym facecie". Prawdopodobnie skończy się więc na kimś innym.
Yale to nie jest moj idol ale na dzisiaj to on robi najwieksza kase na boksie w Poslce i takie sa fakty
czy ktokolwiek moze mu w Polsce zagrozic , na dzisiaj szanse marne
Oglądałes as wywiadu z Janikiem? Albo z Jonakiem? Tam Miroslawski powiedział, ze dobrze być inteligentnym wsród debili. Janik i Jonak zerwali kontrakty bo nie sa debilami. Dobrze napisałeś Wasyl zara najwieksza kasę, a bokserzy dostają jakieś resztki
i nie pisz ze bokserzy Wasyla to debile bo to nieładne ...lol
uwierz nie musiał , to była tylko czesc ogolnego marketingu tego zawdonika , zobazc kto przychodził na jego walki , jakos jego historie tworzyc trzeba było
prawda jest taka ze Jonak zawodnik z 4 - 5 swiatowej dzieisatki gdby został przy yalu mialby pewnie szanse powlazcenia o EBU i to jest sukces yale
Jonak był ogarnoczany przez Wasyl , teraz idzie własna dorga zobaczymy ile zwojuje
na moje skonczy sie na porozumieni ui proszeniu Wasyla o zorganizowanej kolejnych walk
Eeeeee
Nie widzę tego
Pachnie ściemą