HAYE: WACH MA SZCZĘKĘ ZE STALI!
David Haye (26-2, 24 KO), który już 28 września w Manchasterze powróci na zawodowy ring w walce ze swoim rodakiem Tysonem Fury (21-0, 15 KO), wypowiedział się na temat sesji sparingowych, do których zaprosił m.in. Aleksandra Dimitrenkę (34-2, 21 KO), Richarda Towersa (14-0, 11 KO), Deontaya Wildera (29-0, 29 KO) oraz Mariusza Wacha (27-1, 15 KO).
- Nie mogłem wymarzyć sobie lepszych sparingów – stwierdził "Hayemaker". - Dimitrenko i Towers byli fantastyczni. Nie mogę się doczekać, jakie wyzwanie postawią przede mną Wilder i Wach.
- Obserwuję Amerykanina od początku jego kariery. Pierwsze wspólne sesje sparingowe przeprowadziłem z nim w 2010 roku i jestem pod wrażeniem, jak duży progres poczynił – powiedział były mistrz świata królewskiej kategorii oraz dominator wagi junior ciężkiej. - On staje się lepszy z każdą kolejną walką i ma niezwykle silny pojedynczy cios, co sprawia, że w wadze ciężkiej znów jest ciekawie.
- Wach z kolei ma szczękę ze stali. Oglądałem jego odważną batalię z Władimirem Kliczko w zeszłym roku i nie mogłem uwierzyć, ile ciosów mógł przyjąć w jej trakcie. Przyjmował je dosłownie bez mrugnięcia okiem i nie cofał się nawet o krok – zakończył Haye.
No tak bo Mormeck czy Thompson oddawali ? :D wszyscy wyszli po jedno po hajs
Na budowie, podczas szkolnej wycieczki:
- Bardzo ważne jest noszenia kasków. Znałam chłopca, który nie nosił kasku. Pewnego dnia spadła mu cegła na głowę i zabiła go na miejscu. Znałam też dziewczynkę, która chodziła w kasku i gdy spadła jej cegła na głowę, uśmiechnęła się i poszła dalej.
- Ja ją znam. Mieszka w naszym bloku. Do tej pory chodzi w kasku i się uśmiecha.
Bo Garczarczyk to żaden ekspert i kieruje się jedynie sympatiami. Adamek obecnie z Haye by miał z 10% szans na wygraną, a w cruiser może z 25%.
Co do zaś Wildera niech Haye uważa bo i jego znokautuje na sparingu skoro taka w nim siła.
:D
Niedługo pewnie pojawią się jakieś zdjęcia Haye z tą dwójką będzie to na pewno fajnie wyglądało.
a sama anegdotka zajebista. :)
Hahahaha dobre
myyyk
Myślę że w kasku ustoi, najwyżej będzie chodził uśmiechnięty do końca życia.
Żenujące
Co innego gdyby posłał parę razy Kliczke na deski wtedy zmieniło by obraz sprawy ... że sterydy pomogły w tym przedsięwzięciu ...
Ja rozumiem, że na tle Władka, Wach prezentował się słabo, ale nie mówcie, że nie oddawał.
Ktoś jednak Władziowi tę mordę popsuł lekko, a to nie lada wyczyn.
http://media.news.de/resources/thumbs/43/f4/855439218_800x600/wladimir-klitschko-mariusz-wach.jpg
harisson, nie thompson...............
aaa moj blad....hehe ...myslalem w tym momencie o haye'u :))))))
@MatMaister90 to że Wach rozciął Władka to nic wielkiego nie znaczy.
Władek może być podatny na rozcięcia, ale wrażenia to na nim nie robi, a co gorsza może go tylko wkurzyć i szybko odda.
8 runda to był istny pogrom i tylko łaskawość sędziego spowodowała że walki nie przerwano. Skończył by na stojąco szukając wyjścia z ringu.
Patrząc na pojedynek starszego z Kliczki z Charrem, to tam szybko sędzia podjął decyzje o zakończeniu pojedynku.
Bądźmy poważni! Chisora też był twardy do czasu kiedy dostał na punkt i Haye zgasił mu światło.
Prawda taka ze to psychika Wacha utrzymała go na nogach, inaczej pod koniec padłby jak scięte drzewo.
Widzicie cichego skromnego faceta myslicie pewnie jakiś "mięczak" ale może byc całkiem odwrotnie i tak własnie jest z Wachem
100% racji
Wach nie atakował, bo skończył by na deskach z ciężkim KO. Bał się porażki i walczył o przetrwanie.
To nie hejt, tylko to są fakty.
Jeżeli koks zawiera jakieś substancje, które hamują czy blokują przewodzenie impulsów to pewnie tak.
Winstrol-bardzo watpie. W przypadku Mariusza, moze ten koks dal mu lepsze samopoczucie, pewnosc siebie, poczucie ze jest silny,...fizycnie na pewno nie poprawilo odpornosci na ciosy ale psychicznie moze mu dalo jakiegos kopa.
Nawet bez Winstrolu ja mysle ze Mariusz by wytrzymal 12 rund z Wladem.
prawdopodobnie tracę czas na jakiegoś trola , ale napiszę. Raczej niemożliwe jest żeby sterydy , zwiększyły jego odpornosc na ciosy.
Jakieś narkotyki też raczej nie , jeśli już to odporność na ból , ale to nie ma nic wspólnego w przypadku KO. Można nie czuć bólu , ale jak dostanie się cios mocny , czysty itd , to się pada tak czy siak.
- mocna czaszka(twarde kości)
- zdrowy kręgosłup(odcinek szyjny)
- duża ilość płynu mózgowo rdzeniowego odpowiedzialnego za amortyzowanie wstrząsów.
- mocne mięśnie szyi
dochodzą jeszcze takie aspekty jak:
- umiejętność amortyzowania ciosów
Ale jak mowia: "Mozna zaprowadzic konia do wody, ale nie mozna go zmusic, zeby pil."
To samo mozna powiedziec, o paru innych polskich bokserach, ktorzy sa niedaleko od "wody", ale nikt nie nauczyl ich tego wykorzystac ...
Dzieciaku jak kiedyś dostaniesz puchu na jajkach to może spróbujesz koko itp, i wtedy zobaczysz jak działają używki. A teraz czytaj sobie wikipedię.
Dźwięki uderzeń niosły się niesamowicie.
Sierpy mogłyby inaczej zadziałać...
Haye z Wacha może sobie zrobić worek.
Różnica w prędkości jest na pewno niesamowita.
Wach może walczyć z dużymi, wolnymi pięściarzami.
Do małych, szybkich nie ma co wychodzić.
Kliczkowie to oczywiście ewenementy.
Refleks niesamowity.
Walczyć z "rękami na jajach" to jest coś.
No ale jak się sparuje z bokserami lżejszymi o 30kg i codziennie gra w ping ponga to można...
Wach dostaławal nie tylko ciosy proste , tam wchodziło rownież sporo prawych krzyzowych po lewym prostym
O Wachu można wszystko napisać ale umniejszac jego odporności nie sposób
To jak załatwił Wawrzyka to najlepszy przykład na to że potrafi ominąć lewy prosty i dołożyć swoje.
Cały problem jest w tym że Sasza formy życia nie chce zrobić.
większa od Walujewa,
do tego sporo płynu mózgowego jak napisał przedmówca + silne kręgi szyjne,
spora przestrzen deformacyjna jak w autach, a do tego zawzięty nieustępliwy charakter,
z normalnymi bokserami ma spore szanse na wygrane bo posiada silny cios w przeciwienstwie do Adamka + warunki, to naturalny olbrzym,
Wach to prawdziwy heavyweight. Adamek to napakowany Cruiser.
oby kiedyś nie przypłacił zdrowiem.
Na hey Wach na sparingach będzie za wolny waży coś ok 125 kg
a czy koks pomógł Wachowi w walce z Włądimirem cieżko stwierdzić
raczej odporności mu nie dał może jak ktoś wyżej wspomniał pewnośći siebie że ma wspomagacz ale i tak mu to nie pomogło jak wiadomo