BLISKO WALKI ABDUSALAMOWA Z PEREZEM!
Rick Reeno, Boxingscene
2013-08-29
Kibice boksu w ostatnich miesiącach na pewno nie mogą narzekać na wagę ciężką, bo promotorzy coraz częściej organizują ciekawe potyczki niepokonanych zawodników między sobą. Być może już 2 listopada podczas gali "Gołowkin vs Stevens" w Nowym Jorku dojdzie do kolejnej takiej konfrontacji.
W tej chwili trwają zaawansowane negocjacje na temat walki dwóch prospektów królewskiej kategorii - świetnego technika z niezłym ciosem, Mike'a Pereza (19-0, 12 KO), a także gorszego technicznie, lecz dysponującego podobno zwierzęcą siłą Magomeda Abdusalamowa (18-0, 18 KO). Podobno obaj pięściarze zaakceptowali taką walkę na antenie HBO i jest coraz bliżej do podpisania kontraktu. Oby...
obija. Z dobrym skutkiem. Walkę
z Walkerem muszę obejrzeć.
Mago też szału poza silnym
ciosem nie robi, ciekawa
konfrontacja. Warunki fizyczne
dla Mago Ciekawe jak u Pereza
ze skracaniem dystansu a u
Abdusalamowa z walką z
mańkutem będzie.
Mago, zniszcz go.
Możesz rozwinąć ocb z tymi buziakami?
Pozwolę sobie odpowiedzieć.A wiec Perez w walce z Walkerem co chwile zasyłał mu buziaki takie jak daje się na pożegnanie w powietrze
trzymam kciuki za pereza i mam nadzieje ze tym razem da swietna walke, mistrzem swiata raczej nie bedzie ale moglby dac kilka fajnych walk z czolowka
Gorzej z Perezem.
Dryg techniczny z amatorki już mu osłabł, masę ciała ma stabilną- ale i tak za duzą, kondycji nie wiadomo na ile starczy, a psychika może u niego słabnąć z każdą kolejną rundą- bo Mago napewno będzie cały czas w natarciu.
Szkoda mi Mike'a, bo to zmarnowany przez sztab złych ludzi talent. Chciałbym, zeby Kubańczyk wygrał i zaczął walczyć z najlepszymi, ale boję się, że już za późno na takie walki, bo jego czas minął.
Perez to młody zawodnik, który może się jeszcze sporo rozwinąć a piszesz jakby to był jakiś 40 latek. W ogóle nie rozumiem toku rozumowania jaki przedstawiłeś w tym poście, wymyslasz na siłę argumenty na potwierdzenie swojej tezy, bo kondycyjnie większym znakiem zapytania jest Mago, a zarzut, że psychika będzie słabnąć u Pereza, bo Mago będzie cały czas nacierał jest już całkiem debilny. Równie dobrze można założyć, że u Mago psychika będzie słabnąć z każdą rundą, bo będzie sfrustrowany tym, że nie może dopaść Pereza.
wiem wiem jeszcze 10 chłopów zwisł na dwóch z motoru obraziło se i w płowe drogi wysiedli i szukali własną rękę powrotu.
o brutalności policji w Hiszpanii tez nic się nie mówiło...
Już Ci tłumaczę, bo widzę, że ograniczenie intelektualne próbujesz zasłanić chamstwem. Tak więc wersja dla mniej inteligentnych (ale napewno nie debilnych!):
Otóż z kimś tak bitnym i silnym jak Mago Mike jeszcze nie walczył. I nie wątpię, ze od początku walki stroną nacierającą będzie Abdusalamow. W takiej sytuacji prawdopodobnie Perez się jeszcze nie znalazł i jest duże prawdopodobieństwo, ze to co dla Rosjanina jest zwykłym stylem normalnej walki, dla Kubańczyka będzie bitką/obroną w narzuconym mu stylu.
W takich sytuacjach pięściarz defensywny czuje się komfortowo, ale Mike do nich nie należy.
Tak więc uruchomienie nadnerczy i całego ukł. współczulnego skutkuje (u każdego!!!) szybkim zmęczeniem organizmu i w krótkim czasie niemożnością dorównania rywalowi, jak i niemożnością prowadzenia walki we własnym stylu. A z Mago zakończyć się może takie coś tylko w jeden sposób- przez KO.
Oczywiście to dla mnie, zaznaczam- tylko dla mnie (!), najbardziej prawdopodobny scenariusz, choć może być zupełnie inaczej i Perez będzie się na tyle dobrze poruszał na nogach, że będzie nieuchwytny prze pierwsze rundy dla Rosjanina, a wtedy rolę się odwrócą i to Mago- sfrustrowany i wściekły straci siły. Ten scenariusz dla mnie jest jednak mniej prawdopodobny, choć chciałbym, żeby się wydarzył.
Nie pozdrawiam.
Nie musisz odpisywać, bo i ja już nie będę.