GREEN I CAPARELLO O SCHEDĘ PO FONFARZE
Do niedawna pas federacji IBO wagi półciężkiej kojarzył się nam z Andrzejem Fonfarą (24-2, 14 KO), lecz ten został pretendentem do pasa IBF i wkrótce ma szansę zagościć nawet na galach organizowanych przez stację HBO. Do walki o wakujący tytuł zostali wyznaczeni Blake Caparello (17-0-1, 6 KO) oraz doświadczony Allan Green (32-4, 22 KO). Do ich potyczki dojdzie już 17 października na australijskim ringu we Flemington.
- Allan na pewno nie przegra z facetem z drugiej ligi, a takim jest właśnie Caparello. Jego obóz popełnił spory błąd prosząc o taki pojedynek - przekonuje agent Amerykanina, Greg Leon.
- Green to pięściarz światowej klasy, co już kilka razy udowodnił. To jest więc najtrudniejsze wyzwanie dla Blake'a, lecz również możliwość udowodnienia, że on również do tej czołówki należy - odpowiedział menadżer leworęcznego Australijczyka, Sam Labruna.
Taki rywal przydałby sie Fonfarze do rozkładu, tylko Andrzej musiałby poprawić do tego czasu obronę, a z pewnością by Greena znokautował..
nie rozumiem czemu nie mogl przystapic do walki o IBF i zrobic taka mala unifikacje
poza tym zanim dojdzie do jego walki o pas zostanie z niczym