PRICE ZMIENI TRENERA I SPRÓBUJE RAZ JESZCZE
Rok 2013 jest zdecydowanie najgorszym w karierze Davida Price'a (15-2, 13 KO). 30-letni Anglik jeszcze kilka miesięcy temu był kreowany przez wielu ekspertów na przyszłego mistrza świata wszechwag, ale dwie porażki przed czasem z rąk Tony'ego Thompsona (38-4, 26 KO) sprawiły, że sportowa przyszłość kolosa z Liverpoolu zawisła na włosku.
Po dłuższym zastanowieniu Price postanowił nie kończyć kariera i dać sobie jeszcze jedną szansę, ale z nowym teamem. David nie będzie już trenował z Francisem Smithem. Zawodnik i szkoleniowiec rozstali się w dobrych stosunkach po dojściu do wniosku, że mistrz Wielkiej Brytanii i Wspólnoty Brytyjskiej potrzebuje zmian, by znów wrócić do gry o wysoką stawkę. Sam Price twierdzi, że nie będzie się spieszył ze znalezieniem nowego trenera i jest otwarty na wszelkie propozycje.
nie liczać Kliczków , heya
topornego ale również mocno bijącego Abduslamowa , Wildera
również z Chisorą by miał ciężko.
Chiosora ma twardy łeb jak wiadomo.
Zobaczymy co z niego jeszcze wyniknie, nie skreślałbym go jeszcze(zwłaszcza po tym treningu w górach).
No nie wiem czy te dziki i niedzwiedzie to dobry pomysl... bedzie pewnie jak tutaj...
http://mistrzowie.org/uimages/services/mistrzowie/i18n/pl_PL/201308/1377129369_by_TosterC.jpg?1377129369
:D
Wladek zaczął współpracę z Emanuelem chyba w 2004 czy 2005 tez był bliski 30stki. Czas ma, ale chyba głowa nie teges...
Wydaje mi się, że Władek jednak był wtedy sporo lepszym bokserem niż David. Na pewno nie miał aż tak słabej kondycji.
Bak
Bez sensu. Jak ma się jeszcze liczyć, to niech przez najbliższe 2 lata trenuje defensywę i ostro pracuje nad kondychą, a w międzyczasie stoczy ze 4 walki z jakimiś totalnymi waciakami. Nawet jakby teraz wygrał z Tonym, to co z tego? I tak nie nadaje się obecnie do walk o najwyższe cele. Szpilkę też na upartego by może można w ciągu półtora roku dopchać do walki o pas, tylko po co, żeby dostał baty?
Nie osiągnie nic wielkiego choć z swoim ciosem może być zagrożeniem dla wielu pięściarzy.