PACQUIAO SKRĘCIŁ KOSTKĘ
Manny Pacquiao (54-5-2, 38 KO) skręcił kostkę podczas gry w koszykówkę. W rozmowie z dziennikarzami filipiński gwiazdor stwierdził, że to nic poważnego. Nie wiadomo, czy planowanana na 23 listopada walka z Brandonem Riosem (31-1-1, 23 KO) zostanie z tego powodu przesunięta.
"Pacman" wznowił niedawno treningi, które póki co ograniczały się do biegania i lekkich ćwiczeń bokserskich. Manny miał w ten sposób trzymać się w dobrej formie do października. Właściwy obóz przygotowawczy ma się rozpocząć, kiedy dołączy do niego Freddie Roach, ale to stanie się dopiero po walce Miguela Cotto (37-4, 30 KO).
- Zamierzam to udowodnić ludziom w listopadzie - odpowiedział Pacquiao na pytanie, czy wciaż uważa się za elitarnego zawodnika. - Czy będę szukał nokautu? To zależy. Ostatnia walka sporo mnie nauczyła i będę musiał zmienić pewne rzeczy podczas przygotowań.
A tak poważnie, to skoro Manny twierdzi że nic poważnego, to pewnie mu to nie przeszkodzi.
Z kim gra Pacman w kosza skoro ma 169 cm wzrostu?
i po co się tak złośliwie i natrętnie pseudo kibolska (bo tylko netowa) parówko produkujesz?
170-175cm było i jest kilku graczy w NBA i sobie radzą
więc Pacman może chyba tym bardziej grać treningowo i towarzysko z innymi Filipinos (jest tam w grupie tych średnich wzrostem)
podobnie mógłbym spytać : a z kim twoja matka skoto jest już po 40-tce i gruba? ale nie wnikam, pewnie dalej ma chętnych tylko, że za mniejszą kasę
po za tym skrecic noge podczas przygotowan i to grajac w koszykowke brzmi idiotycznie
jesteś zwykłą kurwą bitą i napinaczem frajerska szmata skoro piszesz o mojej mamie.dla twojej wiadomości szmaciarzu moja mama świetną ma linie wiec nie trafiłeś szmato.żuj jaja najgorszy tym napinacza jesteś cwaniaku za 2 złote chuj ci w pysk cwelu
Bodziek mógl sobie darować ten szczeniacki tekst o matce, ale Ty pokazałeś się z jeszcze gorszej strony w ten sposób odpisując. Co za dziecinada..
wklej focię albo zamilcz
albo lepiej nie wklejaj, jestem po obiedzie
skoro ty piszesz o kim chcesz i obrażasz kogo chcesz to i ja będę pisać o kim chcę
ty, adamek, policja, twoja szczupła mamuśka - nie widzę różnicy w granicach krytyki
może jeszcze więcej wrzut? Twój post na około 30-35 słów zawiera jakieś z 20 z przekleństw.
Weź się ogarnij chłopczyku w ciele spasionego , pomazanego goryla ;d
Tak to sobie jeździliśmy w podstawówce. Jednak , w zyciu codziennym , liczą się argumenty , a nie same puste przekleństwa. No ale jak widać Tobie , nie udaje się ich znaleźć ( z iq 90 wątpie zeby komukolwiek się udało ;p)
Kiedyś pisałeś , że słuchasz trochę Peji. Posłuchaj jego dissów na Tedego lub Parias , będziesz wiedział o czym mówię , i będziesz wiedział dlaczego to Peja , a nie Eldo ,Tede czy inne ścierwa są królami rapu w Polsce , tylko własnie on.
Weź nie kompromituj się do reszty z nazywaniem Rycha królem rapu... to większy nonsens niż pamiętne starcie 50 centa z Pacquiao
Posłuchaj Eldo to jest dopiero poeta polecam ma początek Eldo - Nie pytają o nią.Nie chodzi o obiete jak wskazuje tytuł.
Jak nie znasz Sokoła czy Wilka to słabo praktycznie w ogóle nie orientujesz się.
Pewnie teraz pierwszy raz słyszysz nazwę Paktofonika czy Kaliber 44.Ś.P Piotr Łuszcz ''Magik'' to był król Polskiego rapu
co może wiedzieć o rapie 18-sto letni gówniarz bo tyle ma ozi lat.on woli klimaty rurki różowe,czerwone trampeczki damskie sam wiesz jak wyglądają teraz licealiści takie pedały wszystko przez brak zasadniczej służby wojskowej.Jedyne co mu zostało to napinać się w necie bo w realu każdy go lał i kanapki zabierał ja bym tak robił z takim leszczem.
Najbardziej popularnym raperem w Polsce jest Pezet ^^, więc argument o popularności możńa włożyć między bajki. Peja obecnie jest przeciętnym raperem, fakt jest w jakiś tam sposób legendą ale czas jego swietnosci minąl dawno. Wg. mnie to on nigdy królem rapu nie był.
czejen
Platyna jest symbolem komercji, bo chya nie uważasz Równonocy za płytę roku 2013...
Wariat
Sokół podejmuje ciekawe tematy i generalnie jest czołowym raperem w Polsce. Czekam na zapowiedzianą na grudzień płytę. Za HG nie przepadam głownie przez Bilona, ale Paktofonika i zwłaszcza Kaliber 44 to klasyka rodzimej sceny , prawdziwe legendy obok min. Eldo, Ostrego i Tedzika. Obecnie chyba najczęściej słucham VNM'a i Mesa, choć chłopaki z Aptaunu(W.E.N.A , Małpa) czy Laik też czesto pojawiają się na mojej playliście. To tak w ramach roziwnięcia tematu o rapie
No tak zapomniałem o Pezecie ;) i z tym się moge zgodzic;) nie zgadzam się jednak co do średniego peji moim zdaniem mało kto ma takie flow i finezje jak Rysiu a teksty naprawde trafiają w banke takie są moje odczucia uwielbiam mieć ciary słuchając rapu a songi peji mi je dostarczają oczywiście nie tylko jego. Ponadto nie napisałem ze najpopularniejszy popierając faktami, napisałem ze największy moim zdaniem - poprostu go uwielbiam