MATTHYSSE BĘDZIE SPAROWAŁ Z BRADLEYEM
Rick Reeno, boxingscene.com
2013-08-26
Lucas Matthysse (34-2, 32 KO) jest już w Stanach Zjednoczonych i powoli kończy obóz przygotowawczy przed walką z Dannym Garcią (26-0, 16 KO). Argentyńczyka czeka jeszcze kilka sesji sparingowych, podczas których Matthysse będzie mógł liczyć na pomoc znakomitego Tima Bradleya (30-0, 12 KO).
- Pomogą mi jego szybkość i doświadczenie - tłumaczy tymczasowy mistrz świata WBC wagi junior półśredniej. - To jasne, że Bradley jest bardzo szybki, to mi w tej chwili potrzebne.
Matthysse swoją walkę stoczy 14 września w Las Vegas podczas wielkiej gali Showtime PPV: Mayweather vs Canelo. "Desert Storm" wystąpi blisko miesiąc później - 12 października skrzyżuje rękawice z legendarnym meksykańskim wojownikiem Juanem Manuelem Marquezem (55-6-1, 40 KO).
Wiadomo, dwóch agresywnych, ciekawych puncherów. Walki Floyda są z reguły nudne i nawet widowiskowy styl Chanelo (który nie będzie miał nic do powiedzenia w walce przez 12 rund) nic nie da. Main event jest ekscytujący głównie dzięki dwóm popularnym nazwiskom z niesamowitym bilansem i 0 w rekordzie, ale walka Matthysse vs. Garcia jest o wiele ciekawsza.
zgodze sie ejdnak z Wami ze wiecej "krwi " bedzie w pojedynku LMM vs Garcia
stawiam na LMM i marze o jego walce z floydem :)
Nudne może i nie, ale hmmm... jednostronne! Tu wiadomo że Floyd wygra wysoko na punkty a Garcia-Mathysse to zastrzyk emocji i sprawa jak najbardziej otwarta :D
wszystko fajnie tylko zobacz ile lat ma Floyd ? ja po cichu licze ze ten mlody silny byczek jednak pare rd FMJ urwie a noz cos fajnego wejdzie :)
No ze 3 rundy pewnie urwie :) Niestety i tak róznica klas nadal mimo wieku Floyda.
pozyjemy zobaczymy :)
Do guerrero już trenował z ojcem. Ja tam wierze ze Saul powali Floyda serią na korpus. Nie ma co próbować trafić w leb. Trzeba obic mu korpus.
a nuz, nie a noz (bo to nie kosa) ;)
Wszyscy w obozie Canelo wieszcza koniec ery Floyda i poczatek nowej, rudej ery Alvareza! Zobaczymy jak to wszystko sie potoczy, bo ta walka juz przeszla do historii, teraz mozna miec tylko piekne zakonczenie calej historii (niezaleznie od tego kto wygra - chodzi mi o sama walke). To juz za chwile, bedzie sie dzialooooo!
A co do walki Mathysse vs Garcia to chce, zeby wygral Lucas bo chcialbym, zeby ktos w koncu uciszyl Angela :D sam Danny to spoko ziomek i zycze mu sukcesow ale ten jego stary... ;)
Każdy to wie a jakoś nikt, żaden przeciwnik nie umie wykorzystać tego w praktyce. Canelo jest niestety za wolny, za mało doświadczony i za słaby kondycyjnie żeby pokonać Floyda. Ma mocny cios ale samym ciosem nie pokona Amerykanina, trzeba tylko mieć nadzieję że postawi mu trudne warunki i nieustanną presją sprawi wrażenie momentami wyrównanej walki. Skoro Trout dał mu ciężką przeprawę i wyrównaną walkę to Floyd wygra z łatwością.
http://forum.bokser.org/member.php?action=register&referrer=122
Sorry za offtop.