CHISORA: PAS EUROPEJSKI, A POTEM WŁADIMIR!
Były pretendent do tytułów mistrza świata i Europy, waleczny Dereck Chisora (17-4, 11 KO), zdradził swe plany na najbliższe miesiące. "Del Boy" chce w pierwszej kolejności zdobyć pas mistrza Starego Kontynentu w wadze ciężkiej, a kiedy uda mu się tego dokonać, postara się doprowadzić do walki ze wspaniałym Władimirem Kliczko (60-3, 51 KO.
W swoim ostatnim występie Chisora pokonał przez nokaut Malika Scotta (35-1, 12 KO). Kolejną walkę Dereck stoczy 21 września, a jego rywalem może być niepokonany Denis Bojcow (33-0, 26 KO).
- Chcę zdobyć najpierw pas europejski, bo to uczyni mnie poważnym kandydatem do walki z Władimirem. Czekałem na to od dwóch lat - wyjaśnia Chisora. - Kiedy wpadłem na niego na Ibizie, powiedziałem mu, że mamy niedokończone porachunki i że kiedyś przyjdę po jego tytuły. Wyglądał na zdenerwowanego, ale zapewnił mnie, że jest na to gotowy.
- To dla niego tak samo duża walka jak wszystkie inny, zwłaszcza po tym, co stało się wtedy w Niemczech. Jeśli będę mistrzem Europy, stanę się dla niego naturalnym wyborem. Lepiej dla niego, żeby walczył ze mną niż z kolejnym workiem treningowym, który wychodzi przegrany do ringu. Tym razem byłoby inaczej niż z Witalijem, bo jestem bardziej doświadczony. Wtedy tylko tego mi zabrakło. Władimira będzie ze mną czekać długa noc! - kończy pewny siebie 29-letni wojownik.
Pomijając fakt przeciętnego ciosu Chisory,bo w tym aspekcie już wiele nie jest w stanie poprawić to jego największym mankamentem jest zbyt mała ilość zadawanych ciosów.Tu tkwi niezagospodarowana rezerwau
ale Chisora z przed walki z Vitlaijem byłby dużym zagrożeniem dla Włada teraz to by ko było.
Zresztą nie dopcha się do walki z Władem .
predzej do rewanżu z Heyem choć to też wątpliwę!!
to ty chyba ogladales ich pierwsza walke a o drugiej zapomniales:)bo ta mialem na mysli
Dereck rób tam porządek poczynając od Bojcowa