GAMACHE DOCENIA KLASĘ MAJEWSKIEGO
Już w sobotę 7 września na ringu w Frederikshavn Patrick Nielsen (19-0, 9 KO) przystąpi do obrony interkontynentalnego pasa federacji WBA wagi średniej, mając za rywala naszego Przemka Majewskiego (21-1, 13 KO). Dla obu ewentualne zwycięstwo będzie przepustką do jeszcze większych walk, być może nawet o mistrzostwo świata, gdyż obaj są wysoko notowani w rankingach.
W narożniku Duńczyka stoi niezły niegdyś pięściarz - Joey Gamache. Docenia on klasę Polaka zamieszkałego na stałe w USA, przestrzegając publicznie swojego podopiecznego przed lekceważeniem "The Machine".
- Majewski jest w pierwszej dziesiątce świata. Do tego jest silny, wytrzymały i doświadczony, a wszystko okrasza imponujący rekord. Jest dobrze znany w północno-wschodniej części USA, gdyż regularnie występował w Atlantic City, a to już samo w sobie jest jakimś sukcesem. Spędził także sporo czasu w Filadelfii, świetnym miejscu dla bokserów. Tak więc nie mam wątpliwości, że dla Patricka to będzie absolutnie najtrudniejszy test w jego dotychczasowej karierze - nie ukrywa amerykański trener.
- Polak wydobędzie z mojego chłopaka to, co w nim najlepsze. Potrzebujemy więc by Patrick pokazał wszystko co ma. Przydomek Majewskiego nie wziął się przecież z niczego. Ksywka "Maszyna" świadczy o tym, w jaki sposób rozgrywa swoje pojedynki. Wyprowadza całą masę ciosów, szczególnie gdy jest blisko swojego przeciwnika. Lubi wywierać presję i przełamywać rywali - scharakteryzował poczynania Majewskiego opiekun Nielsena.
- Patrick znajduje się jednak w najlepszej formie swojej kariery. Ma sporo talentu do tej dyscypliny i praktycznie z każdym dniem jest coraz lepszy. Za nami udane sparingi z pewnym Anglikiem. Jestem zadowolony z jego postawy, szczególnie lewego prostego i postawy w defensywie - dodał Gamache.