MARIUSZ KOŁODZIEJ: SPARINGI Z HAYE'EM PRZYDADZĄ SIĘ WACHOWI

Redakcja, Informacja własna

2013-08-20

Mariusz Kołodziej - szef grupy Global Boxing i promotor Mariusza Wacha (27-1, 15 KO) potwierdził przed chwilą, że jego podopieczny od poniedziałku rozpocznie sparingi z byłym mistrzem świata wagi ciężkiej i dominatorem kategorii junior ciężkiej, sławnym "Hayemakerem". Bo David Haye (26-2, 24 KO) szukał kogoś takiego jak Wach, wszak 28 września w Manchesterze zmierzy się z ponad dwumetrowym Tysonem Fury (21-0, 15 KO). Jednocześnie Wach odpuścił sobie sparingi z Aleksandrem Powietkinem (26-0, 18 KO), od którego również dostał wcześniej propozycję. Z Rosjaninem już kiedyś trenował, dlatego wybrał Haye'a.

- Mariusz w poniedziałek rozpocznie sparingi z Davidem. Co prawda dopiero co przybył do Bielawy do Piotra Wilczewskiego, ale takie sparingi są mu potrzebne. Tam będą najwięksi zawodnicy Europy, jak choćby Richard Towers, dlatego też zgodziłem się na takie sparingi. Wach nie chciał natomiast sparingów z Powietkinem - zdradził promotor.

- Na tym etapie sparingi z kimś takim jak Haye bardzo się przydadzą Mariuszowi. Tam są zresztą inni zawodnicy będący w formie, aktywni ostatnio i kontakt z nimi zaowocuje. W niedzielę wieczorem menadżer odbierze go z lotniska, a już w poniedziałek przedstawi wszystkim na obozie treningowym. Zresztą on już większość z tych ludzi zna, dlatego że już z nimi sparował w przeszłości. Tak więc od poniedziałku zaczyna się dla Wacha praca i sparingi - dodał Mariusz Kołodziej.

Przypomnijmy, że Wach ostatni pojedynek stoczył 10 listopada, przegrywając z Władimirem Kliczko, panującym mistrzem świata wszechwag, na punkty po dwunastu rundach.