CIEŚLAK PO RAZ DRUGI Z BONUSEM
Redakcja, Informacja własna
2013-08-19
Tomasz Babiloński wprowadził ostatnio interesującą formę premiowania bohaterów najciekawszych walk na jego galach. Pięściarze, których pojedynek zostanie uznany za najlepszy otrzymują premię w wysokości tysiąca złotych. Po raz drugi wyróżnienie to przypadło w udziale Krzysztofowi Cieślakowi (20-5, 6 KO).
Zwycięska walka "Skorpiona" z Łukaszem Maszczykiem (4-1, 3 KO) została uznana za najlepszy pojedynek na gali w Międzyzdrojach. Premię otrzymał również pokonany Maszczyk. Poprzednio Cieślak otrzymał takie wyróżnienie wspólnie z Arielem Krasnopolskim za ich ringową wojnę na gali w Legionowie.
Aż nie chce mi się wierzyć, że Babiloński ustanowił to serio, wygląda mi to na złośliwe zagranie "masz chamie okruszki ze stołu".
Jeśli ten "bonus" nie jest oderwany od rzeczywistości to ile taki Cieślak dostaję za walkę, pięć tysięcy? Więcej by zarobił robiąc z siebie durnia w "Familiadzie", a i po głowie by nie dostał.
Durnia to robisz z siebie Ty. Myślisz, że w walkach tacy przeciętniacy (delikatnie ujmując) zarabiają krocie? To normalne stawki, a premia 1000 zł jak najbardziej ok.
NO POLSAT SZMACIANY REKLAMY TYLKO UMIE PUSZCZAC W PRZERWACH MIEDZY RUNDAMI A MÓGŁBY COS KMITA RZUCIC
Rozumiem jeszcze 1000$, bo taki Cieślak robi widowisko i gwarantuje dobre show.
Więcej takich jak on i polski boks może się odrodzić, bo widowiska dla Januszy nie zbudujesz na technicznie bijących zawodnikach.
Lepszy rydz niż nic albo wróbel w garści niż gołąb na dachu...
Nic smutnego w tym bonusie nie widze . Piesciarze maja placone normalnie za walke , a to jest tylko bonus za to ze walka byla bardzo ciekawa .
Andriey
Data: 20-08-2013 16:02:55
NO to teraz zobaczymy jak
sobie poradzi z Kaczorem,
który jest trochę cięższy niż
Maszczyk. Kaczor na ring,
pozamiataj nim i pokaż mu
jego miejsce w szeregu
*
Tylko niech niezapomni wziasc noza bo bez niego nie jest juz taki kozak.
Chętnie znowu zobaczyłbym tego Krasnopolskiego tylko troszke bardziej ogarniętego .
Przeciez Babilon to placi ze swojego profitu, ile wy myslicie ze taka gala zarobila? Jak duzo tych tysiecy zarobili zeby rozdawac na prawo i lewo? Wiadomo trzeba dbac o chlopakow ale proporcjonalnie do rangi
"Z nie swojej kieszeni to zawsze wszyscy rozdaja :)"
"Takijeden - pierwsze zdanie Twojej wypowiedzi podsumowuje całą tę dyskusję. :)"
Na biednego nie trafiło panowie, bo 1000zł to naprawdę ochłapy i mógłby się organizator nieco bardziej wysilić. Taka kwota to przecież dla niego jak splunąć. Bądźmy poważni i traktujmy się poważnie.
Rozumiem gdyby nagrodą było 1000$, jak napisał ManiekZ. Inaczej nie ma się czym chwalić. Przeciwnie, bo to po prostu śmieszne i żenujące.
Natomiast z drugiej strony ciekawe jakie dostali chłopaki wypłaty bez tej jakże wypasionej premii. Też po 1000zł czy mniej, skoro niby ich portfele tak bardzo miały odczuć tak niesamowity przypływ gotówki...
Żenujący to jest Twój komentarz! Skoro 1 tys. zl to dla Ciebie takie ochlapy, to dlaczego mający nieporównywalnie większe możliwości kolega po fachu pana Babilońskiego, mowa tu oczywiście o panu Wasilewskim nie oraganizuje takich "bonusów" na swoich galach?! Idąc tokiem ruzomowania takich jak Ty i Tobie podobnych lepiej by bylo gdyby wogóle tych nagród w wysokości tysiąca zl dla zawodników za najlepszą walkę gali nie przyznawano! W końcu przecież wtedy bylby spokój i nikt by nie marudzil, że to za malo!!! Skąd ma 'Babilon' brać te pieniądze na premie? Z wlasnej kieszeni ma dokladać?! Wiesz ile kosztuje organizacja takiej gali, ile oplacenie zawodników, a ile wsparcie od sponsorów i dochód ze sprzedaży biletów? Na pewno nie, więc nie wypowiadaj się w kwestii wysokości tego bonusu za walkę wieczoru! Albowiem lepszy tysiąc zl dodatkowy, niż nic! Tutaj Polsko, a nie Las Vegas, jak widać do niektórych to niedociera, ale to już ich problem...
Rozumiem, że 1000zł piechotą nie chodzi, ale jeżeli to ma być boks zawodowy, co chyba równa się z nieporównywalnie większymi nakładami i wypłatami od tego, co jest w boksie amatorskim, to 1000 zł wydaje się tutaj wręcz śmieszny. Nie ma się czym chwalić. Tym bardziej, że to poniżej najniższej krajowej.
"dlaczego mający nieporównywalnie większe możliwości kolega po fachu pana Babilońskiego, mowa tu oczywiście o panu Wasilewskim nie oraganizuje takich "bonusów" na swoich galach?!"
Może nie musi rzucać takimi ochłapami, bo i bez tego płaci zawodnikom wystarczająco dobrze. Pomyślałeś o takiej ewentualności?
"Wiesz ile kosztuje organizacja takiej gali, ile oplacenie zawodników, a ile wsparcie od sponsorów i dochód ze sprzedaży biletów?"
No właśnie się nad tym zastanawiałem w poprzednim wpisie, może Ty mi powiesz, bo serio ciekaw jestem ile chłopaki dostali za walkę na czysto, bez tej niby premii.
"Idąc tokiem ruzomowania takich jak Ty i Tobie podobnych lepiej by bylo gdyby wogóle tych nagród w wysokości tysiąca zl dla zawodników za najlepszą walkę gali nie przyznawano!"
Może nie, bo po co się ośmieszać? To prawie tak jakby się chwalić, że ma się dostało rolexa z tombaku.
PS. Za mało wstawiasz wykrzykników na końcu każdego niemal zdania...
Tu jest Polska, a nie Ameryka.
Tu jest grupa 'Babilon Promotions', a nie Golden Boy i Top Rank.
Tutaj jest telewizja Polsat, a nie tacy potentacie jak Showtime i HBO.
Tutaj są sponsorzy tacy jak Konspol i Wojak, a nie Corona i Tecate. Odczuwasz tą subtelną różnicę?
"...to 1000 zł wydaje się tutaj wręcz śmieszny. Nie ma się czym chwalić. Tym bardziej, że to poniżej najniższej krajowej."
- Rozumiesz, że to jest dodatek, premia, bonus do WYPLATY za walkę?
"Może nie musi rzucać takimi ochłapami, bo i bez tego płaci zawodnikom wystarczająco dobrze. Pomyślałeś o takiej ewentualności?"
-Musi, nie musi. Taki dodatek do wcześniej ustalonego honorarium za walkę i zaakceptowanego wcześniej przez boksera na pewno cieszy! Teraz każdy liczy się z groszem i taki dodatkowy tysiak do wyplaty to na pewno mila niespodzianka!
"No właśnie się nad tym zastanawiałem w poprzednim wpisie, może Ty mi powiesz, bo serio ciekaw jestem ile chłopaki dostali za walkę na czysto, bez tej niby premii."
- To bylo pytanie retoryczne. Tylko sami zainteresowani, czyli bokserzy i organizator gali (pan Babiloński) o tym wiedzą. Dlatego Twoje skomlenie o "ochlapach" jest nie na miejscu. Dzisiaj pracownik fizyczny choćby przy ukladaniu krawężników i kostki dostaje 1000-1200zl i dlatego nazywanie tego bonusa "ochlapem" jest nie na miejscu, gdyż niektórzy robią na tego tysiaka przez caly miesiąc...
"Może nie, bo po co się ośmieszać? To prawie tak jakby się chwalić, że ma się dostało rolexa z tombaku."
- Dla Ciebie tysiąc zloty to rolex, dla innych miesięczna pensja, za którą niektórzy muszą utrzymać rodzinę (patrz wyżej).
Zaaplikuj sobie coś na ból dupy - tak na początek.
"Tu jest Polska, a nie Ameryka.
Tu jest grupa 'Babilon Promotions', a nie Golden Boy i Top Rank.
Tutaj jest telewizja Polsat, a nie tacy potentacie jak Showtime i HBO.
Tutaj są sponsorzy tacy jak Konspol i Wojak, a nie Corona i Tecate. Odczuwasz tą subtelną różnicę?"
Czy ja człowieku napisałem, że mieli dostać od razu po 20 000 premii? Napisałem, że mógł dać np. po 1000 dolarów, i to byłoby już coś znaczącego. Ew. chociaż 3000 zł wyglądałoby znacznie lepiej.
A tutaj gloryfikowanie Babilona, że czymś tam rzucił. Cholera, majątek normalnie! Od gęby sobie odłożył i dał chłopakom.
Jednak to jest boks zawodowy. Babilon ma ambicje by być - i chyba już jest - drugim po Wasilewskim promotorem w Polsce, więc to do czegoś zobowiązuje. Taki z niego biznesmen a daje 1000 zł premii? Litości.
"Rozumiesz, że to jest dodatek, premia, bonus do WYPLATY za walkę?"
Rzucasz się niesamowicie, a sam nie wiesz ile wynosiła owa wypłata. Jeżeli po 5 000 zł, to ok, 1/5 wypłaty, to niby już jest coś. Ale przecież tego nie wiesz, a bronisz Babilona jakbyś był co najmniej jego kumplem...
"pan Babiloński" - Włazisz mu już bez wazeliny.
Jakby dał po 500 albo 200 zł, to też byś się tym tak podniecał, bo to jednak dodatek?
"Dlatego Twoje skomlenie"
Wypraszam sobie.
"Dzisiaj pracownik fizyczny choćby przy ukladaniu krawężników i kostki dostaje 1000-1200zl i dlatego nazywanie tego bonusa "ochlapem" jest nie na miejscu, gdyż niektórzy robią na tego tysiaka przez caly miesiąc..."
Po pierwsze jeżeli Ty robisz przy kostce za takie pieniądze, to nieźle dajesz się robić w ciula. Po drugie, trochę dystansu porywczy człowieku, bo nie mówimy ani o Tobie, ani o mnie, ani nikim, kto musi tyrać za najniższą krajową. Dyskusja toczy się o zawodowych bokserach! Czyli kolesiach, którzy jak sama nazwa ich profesji mówi, powinni zarabiać troszkę lepsze pieniądze aniżeli 1000zł.
Niczego nie rozumiesz...
"Dla Ciebie tysiąc zloty to rolex, dla innych miesięczna pensja, za którą niektórzy muszą utrzymać rodzinę (patrz wyżej)."
Jak wyżej. Kompletnie nie łapiesz o co chodzi. Nawet jeśli chodzi o to porównanie z rolexem.
Ty byś chcial, żeby obaj dostali po 3 tys. zl bonusu, a skąd wiesz, że 3 tys. to nie nie dostali samej wyplaty za walkę?!
W boksie nie ma takich pieniędzy jak choćby nawet w tej polskiej pilce nożnej gdzie niektóre pilkarzyki dostają pieniądze nieadekwatne do roboty jaką wykonują.
Nikomu do dupy nie wlażę, przez pan pisalem zarówno 'Babilonowi' jak i 'Wasylowi' i nie jestem kolegą żadnego z nich, to tak dla Twojej wiadomości.
"Jeżeli po 5 000 zł, to ok, 1/5 wypłaty, to niby już jest coś."
-A myślisz, że po ile oni dostali za tą walkę? Po 10 kól? W jakim Ty świecie żyjesz????
"Jakby dał po 500 albo 200 zł, to też byś się tym tak podniecał, bo to jednak dodatek?"
- Nie, wtedy bym się tak nie "podniecal".
I nie, nie pracuję przy kostce za takie pieniądze, ale wiem, że są tacy ludzi, którzy są do tego zmuszeni!
Mi zostal ostatni rok na studiach, bo chcę mieć jako tako perspektywy na znalezienie lepszej pracy, za którą będę później w stanie wyżywić swoją przyszlą rodzine!
A Ty jak przypuszczam żyjesz na garnuszku tatusia, który pewnie jest jakimś prezesikiem w firmie i dla Ciebie tysiąc zloty to ochlapy. Zapewne to Twoje tygodniowe kieszonkowe?
Życie w dupę Cie jeszcze nie kopnelo i dlatego tak bredzisz bez sensu!
"Dyskusja toczy się o zawodowych bokserach! Czyli kolesiach, którzy jak sama nazwa ich profesji mówi, powinni zarabiać troszkę lepsze pieniądze aniżeli 1000zł."
-To Ty niczego dalej nie rozumiesz! 1000zl to jest dodatek do wyplaty! Rozumiesz to, czy wielkimi literami mam Ci to napisać?!
Wiem, że bokserzy tracą w ringu dużo zdrowia i godna wyplata się im należe, ale jeżeli Ty uważasz, że dostają Bóg wie ile pieniędzy to na pewno jesteś w dużym blędzie!
Naprawdę płaci się w Polsce w złotówkach? Cholera, myślałem że jenach, albo rupiach.
"tu jest zupelnie inny standard życia niż w Ameryce, a co za tym idzie inne zarobki!"
Serio? Dzięki, że mnie uświadomiłeś, że jest inny standard życia. Jak dotąd się nie zorientowałem.
To ja się Ciebie zapytam gdzie Ty żyjesz, bo chyba nie znasz wartości pieniądza w Polsce. Tysiąc złotych to grosze, które na dobrą sprawę potrafią rozejść się w moment a nic się z tego nie ma.
Natomiast już bez ironii, to co ma waluta do wysokości zarobków? 1000 dolarów to ok. 3000 tyś. złotych - jeżeli nie umiesz przeliczyć.
Tak, tak, zaraz napiszesz, że to dla Ciebie majątek i ułożyłbyś sobie za to życie. Ale przecież nie o tym mowa! Ja pierod*lę, co za gość.
"Ty byś chcial, żeby obaj dostali po 3 tys. zl bonusu, a skąd wiesz, że 3 tys. to nie nie dostali samej wyplaty za walkę?!" ; "A myślisz, że po ile oni dostali za tą walkę? Po 10 kól? W jakim Ty świecie żyjesz????"
Jesteś ograniczony czy nie czytasz tego co do Ciebie piszę, czy może czytasz ale masz problemy ze zrozumieniem tekstu? Nie wiem ile dostali i czy było to po 3 tysiące czy po dziesięć. (Nie chcę się powtarzać, ale napisałem już, że jeżeli dostali 5 tys., to ten tysiąc to niby jest już coś.) Ty za to raz piszesz, że również nie wiesz, po czym rzucasz potencjalnymi kwotami. Weź się chłopie zdecyduj.
""Jakby dał po 500 albo 200 zł, to też byś się tym tak podniecał, bo to jednak dodatek?"
- Nie, wtedy bym się tak nie "podniecal"."
500 a 1000 - no, serio, ogromna, wręcz gigantyczna różnica...
"Mi zostal ostatni rok na studiach, bo chcę mieć jako tako perspektywy na znalezienie lepszej pracy"
Warto wierzyć w marzenia, ale nie warto być naiwnym. Poza tym swoim tokiem myślenia, analizą faktów i logicznym formułowaniem wniosków i kontrargumentów do dyskusji, odzwierciedlasz poziom rodzimej, wyższej edukacji, a raczej jej dewaluacji.
Lepiej języków się ucz, będziesz miał większe szanse na godne utrzymanie rodziny. Smutne ale prawdziwe.
"To Ty niczego dalej nie rozumiesz! 1000zl to jest dodatek do wyplaty! Rozumiesz to, czy wielkimi literami mam Ci to napisać?!"
Zaczynasz mnie powoli bawić. Dodatek do wypłaty, ale jaki to dodatek? Marny, po prostu marny. Miły gest, dobry pomysł, ale jakby było więcej tych pieniędzy na premie, to można byłoby się tym pochwalić.
Sytuacja podobna do tego, jak murzyn po meczu górnika -? dostał koguta. Różnica jest tylko taka, że to było z przymrużeniem oka, na żarty, a tutaj jest to traktowane śmiertelnie poważnie, jakby ten tysiąc to były nie wiadomo jakie kokosy i trzeba wynosić Babilona pod niebiosa za to co zrobił. Niby miło, ale niesmak pozostaje. Dla mnie osobiście to po prostu trochę śmieszne i tyle.
"Wiem, że bokserzy tracą w ringu dużo zdrowia i godna wyplata się im należe, ale jeżeli Ty uważasz, że dostają Bóg wie ile pieniędzy to na pewno jesteś w dużym blędzie!"
Na pewno dostają więcej niż ci Twoi kumple od kostki brukowej. Co Ty w ogóle za porównania uprawiasz?! Nie wiem czy mam się śmiać czy płakać.
"A Ty jak przypuszczam żyjesz na garnuszku tatusia, który pewnie jest jakimś prezesikiem w firmie i dla Ciebie tysiąc zloty to ochlapy. Zapewne to Twoje tygodniowe kieszonkowe?
Życie w dupę Cie jeszcze nie kopnelo i dlatego tak bredzisz bez sensu!"
Czytałeś w ogóle łaskawie co do Ciebie napisałem? Wytłumaczę Ci może łopatologicznie Panie student. Napisałem ile dla mnie znaczy tysiąc złotych, jaką wartość mają dla mnie pieniądze, czy też ile jest dla mnie dużo a ile mało. Może i dużo, to nie jest w ogóle ważne, bo nie rozmawiamy o mnie, moich zarobkach i potrzebach. Wbijesz sobie to wreszcie do łba?
Kolejny jasnowidz, który uważa, że cokolwiek o mnie wie po kilku postach i wyciąga tak daleko (jakże błędnie) idące wnioski. Idź może wróżyć do TVNu albo EzoTv, bo po tym co do mnie piszesz widzę, że masz podobne kwalifikacje i umiejętności do tych, którzy tam już pracują.
Możesz być biedny itd., ale nie przesadzaj z tym tysiącem, że to taka fortuna. Trochę dystansu i obiektywizmu. Uspokój się i uświadom sobie, że nie wszystko należy mierzyć swoją miarą.