BOJCOW Z CHISORĄ O PAS EBU?
Per Ake Persson, Boxingscene
2013-08-19
Dziś rano Kubrat Pulew (17-0, 9 KO) oficjalnie zrzekł się tytułu mistrza Europy wagi ciężkiej, stając do walki o pozycję pretendenta do tronu federacji IBF.
Do starcia o wakujący pas EBU oczywiście zostanie wyznaczony challenger numer jeden - Dereck Chisora (17-4, 11 KO). Niemal na pewno rywalem Anglika będzie nowy nabytek Sauerland Event, potężnie bijący Rosjanin Denis Bojcow (33-0, 26 KO).
Nie ma żadnej konkretnej daty ani innych ustaleń. Wkrótce przedstawiciele Frank Warren Promotions oraz Sauerland Event mają rozpocząć negocjacje.
to SA dopiero szklanki jednostrzałowcy
Najlepszy ten co po ławkach skakał :D
Piękny sierp zza pleców w locie :D
Bojcow mimo słabych zawodników prezentuje się z walki na walkę coraz gożej. Jest nieruchawy, coraz większy i ociężały. Osobiście zrzucam to na barki kiepskiego trenera jakim okazuje się być Grigorian. Dostał dwa złota (+Czakijew) i obydwa pod jego skrzydłami stają się tombakami. Mimo wszystko wierzę w Bojcowa i że będzie to dla niego dłuższy spacrek do jednej bramki. Mam nadzieję że Chisora to nie ta liga.
Ostatnia walka Denisa.
Wątpię że Bojcow to wygra. To taki pompowany balonik, który z Chisorą pęknie. Nie unika wyzwań i chwała mu za to, no i kto dał ostatnimi laty taką walkę z Kliczką co Dereck?
To ta lewa ręka u Vitka od 4 rundy , była złamana , czy jakoś inaczej uszkodzona?
Uważaj co chcesz. Radzę jednak dobrze prześledzić Chisorę nim postawisz nań kasę np ;D
Ozi12xx
Sam oglądając walkę powinieneś wiedzieć ekspercie.
A tak przy okazji jak tam forma 50 centa w walkach ulicznych? Nie awansował czasem? Nie uważasz że miałby duże szanse z Władimirem??
Lol nie pisz o mnie zajmij się sobą. A jak tak doceniasz Chisorę to radzę ci obejrzeć jego przed ostatnią walkę a o ostatniej przeczytać choćby komentarz Un4.
Bo ja to walki Chisora-Klitschko nie oglądałem , ale słyszałem , że w 4 rundzie , nie wiadomo jak , Vitek dostał złamania otwartego w przedramieniu. Krew się lała , sanitariusze od razu wbiegli do ringu , i chcieli go zabierać do szpitala , ale Kliczko powiediał " nie , najpierw skonczę walczyć! " , i walka trwała nadal , a mimo to , Chisora nic nie mógł Klikowi zrobić , i po 12-stej rundzie , Chisora , rzucił się ze zmęczenia w ramiona DOna Charlesa , a Vitek stał zdziwiony i krzyczał " To już koniec???"
Tak było ciemny piesku?
Trudno wskazać tutaj faworyta,ciekawe czy walka się odbędzie w Anglii czy u Niemców,podejrzewam,że raczej w Anglii.Stawiam minimalnie na Boytsova,aczkolwiek trudno cokolwiek o nim powiedzieć do tej pory.
Wladimir planuje jeszcze pojedynek w grudniu,myślę,że zwyciezca tej walki na niego zasłuży.
Jeśli Chisora walczy z Boytsovem,to Abdusalamov zostaje bez rywala bo on chciał Chisorę,to może Magomed przyjedzie do Adamka ?
Adamek ma walczyć z Magomedem?? Myślisz że autorytet moralny z Gilowic chciałby walczyć z niewiernym?
@Ozi
Czy będąc fanem Kliczków trzeba nie lubić Chisory tylko za to że dał dobrą walkę Vitowi? Ja go nie lubię bo jest prymitywny i przereklamowany, z żadnego innego powodu.
Tu akurat się z Tobą zgodzę. Robią z Chisory nie wiadomo jakiego championa a jedynym sukcesem było pokonanie przereklamowanego Heleniusa ( walczącego w dodatku z kontuzją) i przyzwoita walka z Vitkiem ( przyzwoita ale zdecydowanie przegrana). Dla mnie Chisora to zwykly średniak którego podejrzewam wypunktowałby Adamek.
Dokładnie, nie pamiętam zawodnika wagi ciężkiej, który przegrał 4 ważne walki pod rząd a zrobiliby z niego wybawiciela ludzkości. Po walce z Kliczkiem padł mit, że Chisora "prawie" został mistrzem świata, a prawda jest taka, że urwał ze 2 rundy. a przez Haja został sprany na kwaśne jabłko. Po walce z Malikiem Scottem, który przyjechał po wypłatę wróciła moda na wychwalanie Chisory, a co gorsze- sporo osób uważa że pokonałby Wladimira presją...
A co Bojcowa to nie walczył z nikim konkretnym 100 lat i teraz wyjdzie do Chisory?
Jakoś tego nie widzę. lol
Tak to ten sam
Dereck go pocisnie i pewnie go 2 raz przekreca w niemcach
Hahaha Chisora robił szopki na konferencjach i dzięki temu stał się rozpoznawalny. Nie chcę się powtarzać ale dla mnie to zwykły średniak , chociaż dość twardy. Jego walka z Władimirem wyglądałaby podobnie jak Władek-Peter 2.
Ludzie nie chcą pamiętać że Hellenius miał kontuzję i pauzował po tamtej walce rok, nie chcą pamiętać że Vitali również miał uraz a i tak wygrał większość rund (wolą pamiętać uścisk z Władimirem który urósł do rangi niepowtarzalnego dowodu że Vitali gdyby walczyli 13 rund umarł by w ringu), nie pamiętają co zrobił z nim Haye i dlaczego, nie pamiętają że dał mu bardzo ciężką walkę jakiś no name który swoją postawą sprawił że sędzia musiał przerwać tę żenadę, sędzia nie Dereck, no i teraz oczywiście chcą wierzyć że Dereck znokautował ciężko Scotta który raczej prowadził lub miał remis...
To po prostu przereklamowany zawodnik który miał olbrzymie szczęście w swojej karierze i jestem niemal pewien że Boystov to przynajmniej poziom wyżej...
Chisora po walce z Vitem stał się celebrytą. Był zapraszany nagale jako gość specjalny, do Polski został zaproszony jako gość, sweet focię ze Szpileczką sobie zrobił i śpiewał i tańczył w Moskwie z RJJ, udzielał głupich wywiadów. Do walki z Haye'm wyszedł zdecydowanie słabiej przygotowany niż do walki z Vitkiem, cięższy, bez motywacji- bo w końcu $$$ przysłoniły mu motywację no i skupił się bardziej na marketingowym aspekcie swojej osoby niż na sportowym. A wiadomo jak to się w 5 rundzie skończyło. Teraz żeby wkupić się w łaski kibiców musi być trochę grzeczniejszy i musi wygrywać dlatego od powrotu trochę mniej gada i pajacuje a więcej robi, pod Scotta dobrze się przygotował.
Jest twardy, idzie do przodu, dobrze walczy przeciwko wysokim rywalom, tyle że to za mało bo przy okazji zbiera wszystko na japę, często uderza kosmicznie żałosnymi cepami zostawiając nogi w tyle no i nie ma ciosu co jest głównym czynnikiem eliminującym go z bycia b. dobrym pięściarzem. Do tego jest leniwy, nie uczy się na błędach i nie uznaje autorytetów. Poza tym zależy mu w ogromnej większości na kasie a nie na wygranych...
Dodam iż mam podejrzenia że jest rozbity...
Ale tego ze jest twardy nikt mu nie odmawia...
Heh
Zobaczymy jak przygotuję się do następnej walki, sam jestem ciekaw jaką zrobi wagę i w jakiej będzie formie bo z tym u niego wygląda różnie. To jest prawda jest zdecydowanie leniwy, ale jeśli zrobi dobrą formę i nie prześpi okresu przygotowawczego to będzie sygnał że czasy gdy się opierdzielał na sali treningowej odeszły do lamusa i zależy mu na mistrzostwie w HW :)
Takie jest prowadzenie zawodników przez Warrena. Dlaczego nie mógł doprowadzić do unifikacji za większą kasę Cleverly'ego zamiast dać mu walkę z anonimowym Kovalevem, z którym nie miał żadnych szans?
hahahh przestań.Czekam tylko aż napiszesz coś o pompowaniu baloników przez Wasyla.
Wydaje mi się że Dereck za łatwo znosi porażki i raczej nie robi mu to wielkich problemów.
Poza tym dobra forma to tylko jedna strona medalu a nawet 6 pack nie zastąpi mu daru i umiejętności.
Co tam u Ciebie? KSG prowadzi w lidze . Chodzisz czasami na Roosevelt park? Swego czasu byłem na prawie każdym meczu Górnika.
Data: 19-08-2013 22:46:24
Nawet jeśli Denis go nie znokautuje to go wygra na punkty, jest lepszym bokserem, jest szybszy. Dereck ma watę i nie posadzi Bojcowa.
Zgadzam się z tą wypowiedzią i podpisuję się pod nią.
krzysiek34/adam77 - też kibicuję KSG, ale trudno nie, jeśli mieszka się w Zabrzu. Pozdrawiam.
Obaj wydaja sie byc na zblizonym poziomie,chociaz wbrew zawodowym rekorda obu zawodnikow,to del Boy jest bardziej spradzony i doswiadczony
Warunki fizyczne tez maja zblizone
Bojtsov jest poprawnie wyszkolonym technicznie zawodnikiem.Z bardzo dobrym blokiemprzez ktory malo co przechodzi.Szczeka chyba nadal nie w pelni sprawdzona.Bardzo mocno bije z prawej reki,szczegolnie prawy prosty,ale prawy podbrodkowy bity po zadaniu lewego prostego,to tez jego mocna bron.Trzeba tez zwrocic uwage na jego lewa reke.Jab pracuje jak nalezy,trzymajac przeciwnika w nalezytej odleglosci nie dajac mu rozwinac skrzydel i przygotowujac go pod cios z prawej.Mnie jednak podoba sie dlugi lewy sierpowy,a'la RoboWlad i lewy na dol,ktory czesto jest bity pojedynczo bez lewego na gore,ale w tym pojedynczym ciosie widac power,ktory rozmiekcza rywala
Praca nog Bojtsova nie porywa,nie jest ringowym tancrzem,rzadko schodzi na boki zazwyczaj cofa sie w lini prostej,ale mimo to dobrze porusza sie w ringu
Ja jednak sklaniam sie w ewentualnej konfrontacji ku Dereckowi
Wydaje mi sie ze Bojtsov moglby nie wytrzymac ciaglego pressingu DelBoya,ktory potrafi przeniesc walke do poldystansu,a tam wydaje sie byc lepszy od Ruska
Dlaczego miałbym pisać że to pomyłka? Po pierwsze styl Puleva, Chisorze pasowałby bardziej niż styl Bojcowa po drugie, Pulev to jednowymiarowy, ubogi technicznie zawodnik. On poza pojedyńczym jabem (90%) i czasami jab+prawy prosty (10% stosowanych akcji) nie potrafi nic poza tym. Praktycznie nie potrafi kontrować, na nogach chodzi jedynie w linii prostej, nie ma półdystansu, podbródków jest ponadprzeciętnie waciany...na Chisorę nie miałby atutów. Chisora supermenem nie jest ale na Puleva w zupełności by wystarczył.
"Bo głupi lud łatwo zapomina o pewnych sprawach i można nim sterować jak lalkami...
Ludzie nie chcą pamiętać że Hellenius miał kontuzję i pauzował po tamtej walce rok, nie chcą pamiętać że Vitali również miał uraz
..."
Nie poczuwam się do bycia częścią "głupiego ludu", ale ośmielę się o takie twierdzenie, że Witalis nie miał żadnego urazu w walce z Chisorą. To bajeczka, którą sobie wymyślił, bo nie udało Mu się posłać na deski faceta, któremu bardzo chciał zafundować KO.
Już ludzie setki razy pisali argumenty o aktywności Jego rzekomo kontuzjowanej ręki i nie ma sensu tego powtarzać. A walka wyglądała tak jak wyglądała ze względu na to, że Chisora walczył dobrze i był w stanie wywierać presję. Z Witalisem było wszystko w porządku, po prostu żaden rywal od dawna nie był w stanie narzucić Mu choć częściowo swoich warunków.
Co do kontuzji vita i heleniusa, już tyle razy było o tym pisane, wklejałem nawet statystyki ciosów z kilku portali gdzie było pokazane, że Vituś zadał najwięcej lewych w końcowych rundach gdzie miał już niby przestrzeloną/złamaną lewą rękę i tą muchę w oku, ale to nadal na nic niektórzy tak sobie zakodowali i nic z tym nie zrobisz. Każą Ci to przyjąć bo ONI tak uważają i koniec.
No ale nie mam zamiaru znów pisać tego samego.
Nie będę nikogo tu przekonywał bo wasz koronny argument jest po prostu słaby i wiem to z własnego doświadczenia. Nikt tu nie pisze o całkowitym wyłączeniu ręki więc Vitali bez problemu po kilkurundowym oszczędzaniu ręki mógł zadać nią ciosy mimo bólu...
Nie wiem czy ludzie nie mają wyobraźni czy nigdy nie mieli urazu. Nie wyłącza on całkowicie uszkodzonej części ciała po prostu używanie takiej ręki sprawia ból. Stąd Vitali po 4 rundzie całkowicie zmienił taktykę mimo iż Dereck zgarniał po kilka ciosów na japę przy każdym ataku.
Ale jak ktoś chce wierzyć że tak nie było uwierzy nawet w to że to ciosy na żebra tą rękę wyłączyły mimo iż nie pasuje to do waszej koncepcji 12 rundy...
Chisora do 4 rundy był mało skuteczny więc mógł sobie atakować. Ciekawe dlaczego Vitali coś zmienił skoro doskonale sie sprawdzało karcenie Derecka ciosami z dołu z obu rąk.
Jak kiedyś zmienisz zdanie możemy tą walke nawet opisać cios po ciosie, zobaczymy jak wytłumaczysz wtedy nagłą zmiane w boksie Vitka jak nie był to uraz...Bo Chisora nie zaczął walczyc lepiej.
parę wskazówek :D
1.Zwróć uwagę na to czym się kończył prawie każdy atak Derecka do końca czwartej ruundy
2. Zobacz jak i dlaczego nagle zmienia sie obraz walki i że nie ma w tym żadnej specjalnej zasługi Anglika a raczej zmiana w boksie Vitalija.
:D :D
z reszta ta dyskusja jest prowadzona juz dluzej
"Bokser z Zimbabwe jest wolny jak smola, pokazala to dobitnie walka z Haye"
Myślę że nie jest to najlepsze porównanie...
ile ty masz lat rocznik 1988??chyba??
to cie fantazja młodzieńcza liceana ponosi cie.
Pulew jest dużo bardziej elastyczny lepszy technicznie niż Bojcow
jest szybszy od "ruska "
nie ma mocniejszego ciosu ale jest dla mnie lepszym zawodnikiem.!
Bojcow ma mocny cios ale jest sztywny nie jest" demonem szybkości"
uważam też że Głazkow jest lepiej wyszkolonym zawodnikiem niż 'rusek "
w walce Chisory z Bojcowem nie widze wielkiego faworyta,
Bojcow może ustrzelić Chisore
ale równie dobrze może Chisorą zameczyć ruska presją ciosów i dać mu wyrównaną walkę z dużym prawdopodobieństwem
1.Chisora jest rozbity po ciężkich walkach z czołówką, miał 4 takie walki pod rząd, zgarnął sporo na łeb a w 1 dostał nokaut. A Bojcow jest świeży bo mimo 33 walk nie można powiedzieć by toczył jakieś męczące boje.
2.Chisora jest nacierającym swarmerem, który nie umie inaczej walczyć bo to po prostu jego naturalny styl. Bojcow jest puncherem, więc takie chodzenie do przodu może się dla Chisory źle skończyć, tym bardziej że po walkach z Vitem i Haye'm nie ma już takiej betonowej szczęki.
3.Walka będzie u wujka, więc na punkty raczej Chisora nie wygra. Musiałby znokautować Denisa, ale to nierealne bo Chisora ma watę w łapie a Bojcow mocną szczękę.
Nic nie skapitulowałem. Po prostu nie chcę pisać w kółko tego samego.
Fakt przez parę miesięcy nie pisałem tutaj. Od życia orgowego ważniejsze jest dla mnie życie zawodowe, uczelniane (kończyłem Politechnikę) i prywatne (może nie w tej kolejności). Jak mam czas to bardzo chętnie tutaj piszę.
A Tobie dam radę - nie wierz bokserom na słowo, bo oni często chrzanią od rzeczy. Swoją słabszą postawę zawsze tłumaczą urazem (no bo kto to może sprawdzić, że go nie bolało... A jakiejkolwiek dokumentacji medycznej brak...).
Poza tym załóżmy przez chwilę, że masz rację i Witalis miał ten uraz. Skąd wiesz, że nie powstał on na skutek ciosów Chisory?
Takie same wytłumaczenie jak po porażce z Lewisem - kontuzja. Nie, Witalis nie przegrał przez kontuzję, tylko przez ciosy Lennoxa, które spowodowały głębokie uszkodzenia Jego twarzy i realną szansę trwałego kalectwa (zagrożenie dla oka).
Przez kontuzję można przegrać np. niefortunnie stawiając stopę i skręcając kostkę. Wtedy to się nazywa pech.
PS Kontuzję to ewidentnie miał Chambers w walce z Adamkiem, bo nie powstała ona na skutek ciosów "Górala", tylko po przestrzelonym lewym sierpie.
Ta walka to już historia wygrał Kliczko i tyle po temacie.
Ja nie wierzę bokserom, bo jak czegoś nie widzę to mógłby nawet Wład cos mówić a nie pasuje do obrazu walki to spadaj pan, dlatego np śmieszy mnie tłumaczenie Davida Haye gdzie nie było widać żadnych problemów itp.
Co innego gdy obraz walki nagle diametralnie się zmienia i nie ma innego wytłumaczenia bo to że ktoś ręką z urazem zadał najwięcej ciosów w ostatniej rundzie nic nie znaczy.
Skąd wiem że uraz nie powstał na skutek ciosów? Bo musiałby Vitali dostać widoczny cios po ręce a takiego się nie dopatrzyłem, Jedyna zasługa Derecka to aktywność. Zmusił Vitalija do częstego bicia i może stąd ten uraz.
Co do twojego życia nie pisałem tego sugerując że przed dyskusją uciekłeś. Życie prywatne jest o wiele ważniejsze i nie musisz się tłumaczyć :D
No i jeszcze sprawa porównań do walki z Lewisem./ Uważałbym na twoim miejscu z takimi porównywaniami bo ta walka jest po prostu wyjątkowa, i na pewno nie jest w niczym podobna do tej choćby z Dereckiem więc podawanie jej jako argument jest nie najlepszą opcją. A i kolejna sprawa. Oko siedzi bardzo mocno w oczodole, jest więc prawie nie możliwe by Vitalijowi "wypadło". To mit powtarzany przez sympatyków wygranej Lewisa by zatrzeć niesmak jaki pozostał po przerwaniu fantastycznego widowiska. I nie myśl że mam pretensję za przerwanie walki, ale gadanie o wypadającym oku zostawmy dla Lewisa który razem z Vitem nabawił sie kompleksów.
Zresztą tu chodzi raczej o to że Vitali i tak wygrał większość rund ale było to dla niego takim wysiłkiem, i nie dał rady rozbić Chisory bo przeszkadzał mu w tym uraz. Ludzie w tym ja dali się nabrać na geniusz Chisory zapominając że to średniak z dużą dozą szczęścia. Obecnie nie wygląda on dobrze i wygrywa walki w kontrowersyjne sposoby.
Pozdrawiam
Ja powtarzam niepewne argumenty? Jest całkowicie odwrotnie. To Ty wierzysz Witalisowi na słowo. I chcesz widzieć to co pasuje do Jego opowieści. Dokumentacja medyczna... zostało przedstawione coś takiego?
A więc idę dalej, skąd wiesz, że rzekomy uraz nie powstał na skutek walki np. klinczu.
Specjalnie dla Ciebie obejrzę sobie raz jeszcze, ze specjalnym podziałem przed i po czwartej rundzie (w sumie dobra walka, więc nie będę miał poczucia straconego czasu)
Nie porównuje w żaden sposób walk z Chisorą i Lewisem. Po prostu śmieszy mnie gadanie, że Witalis przegrywał z kontuzjami.
Oko nie musi wypaść! Może zostać poważnie uszkodzone np. przez pęknięte kości lub od samej siły uderzeń w okolice oka.
PS "Umówiliśmy się na dokładne rozpisanie aby tą sprawę raz na zawsze wyjaśnić"
Serio w to wierzysz? Dla Ciebie to idole, którzy są świetnymi sportowcami i ludźmi. Dla mnie to fałszywi krętacze, do których nie mam grama sympatii. Choć oczywiście doceniam osiągnięcia zarówno Witalisa jak i Włodzimierza.
Napisałem wyraźnie że gadanie Vitalija nie ma tu nic do rzeczy. Było oświadczenie lekarza z Niemiec a chyba nie sądzisz że ci dokumenty prześlą.
Nie masz nowych argumentów a gdy sie na dokładną analizę umawialiśmy wydawałeś się mieć coś nowego/ Teraz powtarzasz tylko to co piszą inni...
Vitali przynajmniej raz w życiu przegrał tylko przez kontuzję, drugi raz uraz bardzo pomógł jego przeciwnikowi który przegrywał walkę. Może sobie mówić więc że klasycznie nie przegrał i nikogo to boleć nie powinno...
Co do oglądania daruj sobie. Pewnie wymyślisz coś typu: Dereck wyłączył tą rękę atakami itp.
Ale jeśli chcesz poważnie podejść do tematu zwróć uwagę jak reagował Vitali do tego momentu na ataki i jak juz zdołał rozbić Derecka a jak po tym. Bo to że nagle przestał go zatrzymywać ciosami to nie nagły zwrot u Chisory...
Napiszę jeszcze raz. Nie wierzę Vitkowi na słowo tylko te słowa potwierdza walka. Jeśli zaś stwierdzisz że wszystko było ok a te kilka rund gdzie Vitek nagle przestaje używać ręki tak jak używał to przypadek czy zasługa Derecka to nie mamy o czym pisać. Myślałem że jesteś poważniejszy.
Ale wiem jaki wynik będzie miało obejrzenie przez ciebie walki. Definiujesz to słowem "krętacze" :D :D :D
Odpuść sobie. Z BlackDogiem na temat Kliczków nie ma sensu dyskutować.
Sory @BDog myślałem, ze jesteś poważniejszy, ale to już zakrawa na fanatyzm. Przegrał, bo przyjął ciosy. Prawidłowe ciosy. Muszą Go wynieść nieprzytomnego z ringu, żebyś powiedział, że przegrał?
"Było oświadczenie lekarza z Niemiec a chyba nie sądzisz że ci dokumenty prześlą."
Nie, ale opublikować chyba coś by mogli. Oświadczenie, to nawet ja mogę sobie załatwić.
"Nie masz nowych argumentów"
Wystarczą te co mam. Ty też nie piszesz nic nowego. Z tym, że moje opierają się na faktach, a Twoje na wierze.
"Jeśli zaś stwierdzisz że wszystko było ok a te kilka rund gdzie Vitek nagle przestaje używać ręki tak jak używał to przypadek czy zasługa Derecka to nie mamy o czym pisać"
A może nie używa ręki w normalny dla siebie sposób, bo Dereck ciągle na Nim "siedzi"?
Hmm... czy wcześniej nie określiłeś takiego stwierdzenia mianem kapitulacji?
O, witam! Jak leci?
A co do @BG, to tak, nie da się ukryć, że Jego aktywność i zawziętość w pisaniu w tematach o braciach K. jest godna podziwu ;-)
Nie wystarczą gdyż są podważalne i tyle. Może i możesz załatwić tyle że nie jesteś znany i ludzi twoja osoba nie obchodzi. Vit jest znany. To mała subtelna różnica.
Nie wiem co cię tak oburzyło w stwierdzeniu że uraz pomógł ?Lewisowi. Bo pomógł, nie podważam tu tego od czego się on wziął. A kolejny fakt jest taki że Lewis przegrywał walkę na punkty///
Ale zostawmy ten temat. Widzę że zamiast podjąć rękawice jak obiecywałeś wolisz powtarzać te same frazesy.
A co do siedzenia na Vitaliju/// No cóż do 5 rundy mu się nie udawało. Nie dziwne że na nim siedzi skoro Vitek nie ustawia go ręką...
Bez odbioru. Obejrzysz walkę i coś nowego przyjdzie ci do głowy daj znać, a jeśli dojdziesz do tych samych wniosków nawet sie nie wysilaj chłopie by to tu opisywać.
A i jeszcze jedno. Nie jest problemem moja sympatia do Klitschków tylko twoja antypatia. To widocznie za duża przepaść w poglądach i nie dziwne że mając ich za krętaczy od razu podejrzewasz że Vitek kłamie mimo iż w walce coś się wyraźnie zmienia i nie jest to zasługa Derecka.
Pozdrawiam i bez odbioru.
"Widzę że zamiast podjąć rękawice jak obiecywałeś wolisz powtarzać te same frazesy"
"Stary jak widzisz nie wymyśliłeś nic sensownego od czasu w którym ostatni raz o tym pisaliśmy."
"Nie wystarczą gdyż są podważalne i tyle"
Dokładnie to samo mogę powiedzieć o Tobie.
"Może i możesz załatwić tyle że nie jesteś znany i ludzi twoja osoba nie obchodzi. Vit jest znany. To mała subtelna różnica."
A to stwierdzenie świadczy o niczym innym jak o frustracji.
Może i @Pyskaty ma rację...
Zresztą co z tego, że chlop ma 33 walki i 26 nokautów skoro nie walczyl z nikim wymagającym? Jak wygląda jego rekord przy tym Derecka który w 21 walkach walczyl ze starym Kliczko, Hayem, Helleniusem, Furym czy Scottem?!
Sporo osób nie lubi Chisory specjalnie się z tym nie kryjąc i w zdecydowanej większości są to sympatycy Kliczków. Nie mam nic do tego oczywiście każdy kibicuje temu kogo lubi. Ja lubię Haye'a, ale specjalnie nie przeszkadza mi, aby kibicować również i Dereckowi. Chisora wziąl się za siebie, zrzucil zbędne kg i widać, że poważnie zacząl podchodzić do boksu, że chce jeszcze dostać jedną szansę walki o tytul. Bojcow potężnie bijący wg niektórych, ale każdy wie z kim walczyl do tej pory. Jego "kruchość" o której ktoś wyżej pisal nie bez znaczenia może być i w walce z Chisorą, niewykluczona jest jakaś kontuzja! 'Del Boy' puncherem nie jest, ale ma przyzwoity cios i stale prze do przodu. Maly Bojcow gubilby się w tym i wątpię, by mógl rozwinąć swoje skrzydla w tej walce!
Ostatnia, najistotniejsza sprawa! Miejsce walki! Chisore przekręt Sauerland już raz przekręcil (z Helleniusem). Także w przypadku walki w Niemczech jedynie znokautowanie Bojcowa da zwycięstwo Dereckowi! No chyba, że Frank Warren wygra przetarg na tą walkę, choć Sauerlandy wg niektórych więcej mają kasy jak grupa Kliczków!!
Czytaj ze zrozumieniem bo wychodzi na to że sam jesteś dzieciakiem do tego niezbyt rozgarniętym. Nigdzie nie pisałem że Bojcow jest lepszy od Puleva. Bojcow mimo że jest lepszy technicznie od Puleva to jako zawodnik jest od niego najprawdopodobniej gorszy. Bo nie wiadomo jaką ma szczękę, psychikę, słabo skraca dystans co przy jego miernych warunkach fizycznych jest bardzo dużą wadą, ale akurat z zawodnikiem o stylu Chisory miałby o wiele większe szanse niż jednowymiarowy ubogi technicznie waciany Pulev. Na Chisorą trzeba umieć kontrować, przydaje się mieć dobry cios zeby go hamować , no i dobrą kondycję. Cios i umięjętnosci kontrowania Bojcow posiada Pulev ani jednego ani drugiego nie posiada. Co do kondycji trudno powiedzieć jaką ma Bojcow, natomiast Puleva kondycja jest OK, tylko że Pulev z Chisorą musiałby się o wiele bardziej nabiegać niż Bojcow. Cisora zarówno z jednym jak i drugim byłby faworytem, ale z Bojcowem miałby o wiele trudniej niż z Pulevem. Zreszą Pulev nie byłby faworytem w walce z wieloma obecnymi HW i za każdym razem jak wchodzę na orga i czytam wpisy pomponiar Puleva jaki to on jest zajebisty i że to nr.3/4 HW, to śmieję się do rozpuku. Oprócz Chisory Puleva pokonaliby Kliczki Povietkin Haye, Scott, Adamek, Chambers, Cunningham, Arreola całkiem możliwe że również Glazkov i Fury. Nie zdziwię się również jak nieprzygotowany 42 letni dziadzia Thomson narobi mu poważnych problemów.
"Przecież BlackDog pisze pierdoły, mógłbym obalić wszystkie jego teorie, ale nie czytam wpisów tego użytkownika ponieważ opinie czarnego psa to jakieś niekonstruktywne głupoty"
Skoro nie czytasz to skąd wiesz że głupoty? lol
Możesz próbować "obalić" te moje poglądy tyle tylko czy się da? Widzisz Jowisz zarzuca mi brak nowości w temacie tylko to nie ja zrezygnowałem z pomysłu analizy całej walki publicznie///
Widzę chłopaki że wraca stary problem do waszych głów.
Pamiętajcie o jednym, ja idolem nikogo być nie muszę. Nie zgadzacie się nie zwracajcie na tego psychofana uwagi. Gdyby ludzie wyznawali tą zasadę Copa kariera trwała by tyle co u konkurencji.
Ja popisać zawsze tu będę z kim miał więc się nie przejmujcie ...
Lol.
Bierzecie przykład z Ernesto. Nie czyta moich postów a wie że są głupie :O
heh.
Data: 20-08-2013 14:29:07
Pyskaty
O, witam! Jak leci?"
W porządku :) Pracuję, trenuję, więc nie mam zbyt wiele czasu na udzielanie się w komentarzach, aczkolwiek staram się być na bieżąco z wydarzeniami ze świata boksu i każdego dnia tutaj zaglądam, choćby na te 5 minut :)
Jeśli chodzi o BlackDoga to można z nim czasem pogadać, ale z pewnością nie w temacie braci K. :)
BlackDog, jeśli kilku kumatych gości mówi Ci, że Twoje posty na temat braci K. to zakrawa na fanatyzm, to coś w tym musi być, nie uważasz?
A Ty na jakich treningach się skupiasz?
Sięma.U mnie po staremu i niech tak zostanie))Czasami bywam na meczu,ale nie zawsze jest czas, ale mysle ze jak skoncza nam nowy stadion to będę na każdym.. Cos mało Ci tu ostatnio.. Gratulacje z powodu slubu!!
No dla mnie to pierdoły są - jak zaczynam czytać to powtarzasz to co piszesz praktycznie pod każdym komentarzem. Chisora w walce z Vitalijem wywarł presję, ale to Klitschko był górą, Dereck wywierał presję na tyle, iż zmusił starszego z braci do intensywnej walki, a już dawno nikt nie zmusił go do pojedynku w takim tempie.
Mimo wszystko Vitalij kontrolował walkę, Chisora po prostu nie miał szans z wszechstronnym zawodnikiem, zbyt duża przepaść doświadczenia. No i co trzeba przyznać starszy nie klinczuje tak często, a młodszy miałby z Chisorą problemy. Czy za wcześnie na walkę mistrzowską dla Derecka? Z pewnością było za wcześnie, ale koleś przynajmniej wie jakich błędów nie popełniać, w pojedynku z lepszym oponentem wróci o wiele silniejszy, mobilniejszy. Niestety różnica wzrostu, zasięg ramion, no i przede wszystkim poruszanie się w jednej linii zdecydowały o wszystkim - Dereck ma twardy łeb, Vitalij kowadło w łapie, ale dzięki stylowi swarmera bronił się przed czystymi Klitschki, a taki Haye go trafił i łubudu deski ponieważ taka jest waga ciężka. Mimo, iż uchronił się przed czystymi to ilość ciosów przyjętych na twarz była tak duża, że po prostu nie wygrałby na punkty i to faktycznie było wiadome po czterech rundach.
http://www.youtube.com/watch?v=7VQpMzNH12Y tu Higlights
Hmmm kontuzji nie było to oczywiście bzdura, każdy zawodnik tak się tłumaczy, ale nie możesz BlackDog powiedzieć, że Chisora ładnie się nie zaprezentował w tym pojedynku, urwał kilka rund Klitsh'czce. To, że Vitalij był górą wszyscy wiemy :)
ty zato jesteś bystry strasznie
znawca kolejny interenetowy
nieche przekomarzać jak gówniarz bo szkoda czasu !
mylisz się co Pulewa
i niechce mi się polemizować kłucić czy wyzwać kogoś
piszesz że Pulew jest ubogi technicznie
bzdury piszesz i tyle w temacie
pod względem techniki
to Władimir , Hye może Głazkow ( scott też ma przyywoitą technikę ) są lepsi
a Helniusa , furego , czy Prica Pulew biję na głowę pod względem techniki
Bojcow ma czym przyłożyć to fakt ale jest dla mnie toporny i wolniejszy od Pulewa od Adamka zresztą !
Pulew nie ma petardy ale ma szybsze ręce jest dynamiczniejszy od BOjcowa!
a Thompson może sprawdzić problemy Bojcowowi bo mi wieku po 4o tce jest solidnym cieżkim! wysoki ok 195 czy nawet więcej
ale walkę wygra Pulew