CIEŚLAK STRASZNIE POROZBIJAŁ MASZCZYKA
Krzysztof Cieślak (20-5, 6 KO) może nie jest wirtuozem boksu, ale zawsze gwarantuje niesamowite emocje i świetne widowisko. Nie inaczej było tym razem, gdy zdominował niepokonanego dotąd Łukasza Maszczyka (4-1, 3 KO).
Popularny "Skorpion" natychmiast rzucił się na rywala, który o dziwo zamiast boksować wdał się w otwartą wymianę z silniejszym Cieślakiem. Ten bardzo szybko wstrząsnął nim lewym sierpowym w okolice skroni i posłał na deski. Zanim zabrzmiał gong na przerwę pod Maszczykiem jeszcze dwukrotnie ugięły się nogi, najpierw po prawym, a za moment po lewym sierpowym. W drugiej rundzie "Angel" opanował już trochę sytuację, starał się odpowiadać z kontry, lecz oczywiście to wciąż Cieślak dyktował warunki.
Były ćwierćfinalista olimpijski miał bardzo dobrą pierwszą minutę trzeciej odsłony, jednak nadział się na kolejny lewy sierp, Krzysiek poprawił jeszcze krótkim prawym, czym posłał rywala już po raz drugi na matę ringu. Łukasz pomimo kryzysu znów zdołał dotrwać do zbawiennego gongu. Czwartą odsłonę "Skorpion" rozpoczął od lawiny uderzeń na korpus, tak by obniżyć wysoko podniesione ręce Maszczyka. Pół minuty przed końcem natomiast zachwiał nim świetnym prawym podbródkowym. Zwykle trochę szalony i zwariowany w swoim boksie Cieślak tym razem był zaskakująco konsekwentny, piekielnie mocno swoimi hakami obijał żebra oponenta i odbierał oddech.
Dobra praca nóg Łukasza zaowocowała w końcu wyrównanym szóstym starciem, kiedy "tańcząc" na wstecznym bił z dystansu prostymi z obu rąk. To tylko rozsierdziło Cieślaka, który rzucił się niczym tygrys do zranionej ofiary. Swoim prawym hakiem na korpus i potężnym prawym sierpem na głowę demolował defensywę rywala, aż w końcu pół minuty przed końcem trafił tak mocno prawym podbródkowym, że Maszczyk aż wyleciał poza liny. Pokazał jednak "jaja", powstał na osiem i dalej wymieniał bomby z rozpędzonym Krzyśkiem. W ostatniej, ósmej rundzie Maszczyk przyjął jeszcze kilkanaście potwornych haków na żebra, po jednym z lewych sierpów głowa odskoczyła mu niczym z katapulty, a równo z gongiem po kolejnym sierpie Cieślaka zawisł na linach, jednak nie dał się znokautować.
Sędziowie oczywiście nie mogli mieć wątpliwości, typując przewagę "Skorpiona" w stosunku - trochę niezrozumiałe 77:73 oraz 78:73 i chyba najbardziej oddające rzeczywistość 78:71 Grzegorza Molendy.
I co Łaszczyk to kelner i stracony zawodnik? Dużo ludzi go nie cierpi za wałek na Snarskim (co nie było w ogóle naszą winą tylko Babilona). Fakt po tej walce jego kariera przeszła zakręty- przegrał od tej pory kilka walk i utracił kontrakt z Babilonem. Ale po tej utracie jakby nabrał wiatru w żagle! Łaszczyk miał go zdemolować w 1 rundzie na PBN, a Cieślak dał mu bardzo wyrównaną i zaciętą walkę, Krasnopolski miał go spokojnie wykończyć po nokdaunie w 1 rundzie, a Krzysiek doszedł do siebie i go znokautował, wielki talent Maszczyk miał go wypunktować a to Krzysiek go zdeklasował :) Dobrze, widać że się stara wrócić do łask naszego wałkarza ;p
Chyba szuka miejsca i myśli, gdzie trafić, żeby Sosna nie poszedł na deski po jednym ciosie, żeby nie wyszło śmiesznie. Obawiam się, że nic nie wykombinuje, a taka walka to KO w 1 rundzie.
Dokladnie! Ale Kaczorowi potrzeba z pięc walk jak sam mówil nim wyjdzie do Skorpiona :D
Ippon Aniol
Za wysokie progi jak dla mnie! 'Juanma' wcale nie jest skończony jak dla mnie. Garcia to kozak, który rozbija każdego kogo napotka na swojej drodze. A z Silido dwie porażki, no cóż...
A kto opłaci Lopeza? Babilon weźmie kredyt?
tylko takie cos:
http://www.3.d.pl////////p/esport_5626.html
Łukasz wymiękł psychicznie i nogi mu się trzęsły, dlatego klinczował.
Bardzo mnie dziwi że ani Pindera ani Gimitruk tego nie zauważyli.
Przeszło mu dopiero w połowie walki, kiedy już było za późno.
Natomiast Babilon ewidentnie chciał przekręcić niepokornego Cieślaka i skasować go na punkty.
Maszczyk:
- fauluje, ciosy poniżej pasa
- 3 razy na deskach
- nieskuteczny i bez pomysłu
Został zdeklasowany i taka punktacja?
To jest żart z boksu zawodowego. Maszczyk wytrzymał tylko dzięki temu że Cieślak się podpalał i na siłę szukał nokautu.
Bardzo nieładnie Panie Babiloński!
Nie sadziłem że kiedyś się z Tobą zgodzę
hah teraz Zimnoch powinien sobie spokojnie pordzić bo Malujda który w zawodowstwie kiepsko sobie radzi ale nóż może...
Patrząc na to że obeznani kibice łapią się na to co galę, to Janusze tym bardziej będą czekać na ten pojedynek. hehe
http://boxrec.com/list_bouts.php?human_id=620127&cat=boxer
- profesjonalnego sztabu szkoleniowego
- sparingów w USA
- nastawienia i otwartości do mediów
- solidnych rywali z progresem
nic nie ugra w boksie zawodowym.
nostalgia 4 ever old school rulez!
Ja bym "Hells Bells" wziął z wiadomych (co nie?) względów ;p
a ja "kiedy jak bylam ewa" edyty gorniak
W Polsce zrobią wszystko by ludzi wydoić!!!
hahahahaha
Heh brak Kostyry sprzyja Krzyśkowi przynajmniej Pindera nie nazywa go Tomaszem Zimochem :)
Górniak przed botoksem była fajną laska ;p
Jaja sobie robią!
Jak widzę zamiast zdrowej oceny kierujesz się sympatiami... Można nie lubić Wasyla czy Szpilki ale w bezpośredniej walce Szpilka bez problemu Zimnocha nokautuje. Przekonasz się o tym już niebawem. Zresztą to właśnie Szpilka wypromował Zimnocha.
Myślę,że ta walka rozwiała wątpliwości,że to przeciętniak.Jakby te lewe sierpy zadawał Szpilka to by Krzysiek był na deskach,Malujda bez ciosu nim zachwiał,to Szpilka by nie zachwiał ? Co nie zmienia faktu że obaj są słabi.Jakiś Giergiej znokautował Malujde w pierwszej rundzie,a ten się męczy przez 8 rund.Mocnego ciosu to on na pewno nie ma,kondycja też słabo.
Co za PATOLOGIA w boksie z sędziowaniem!
Dlatego,że u nich Szpilka urósł o 3 cm i teraz ma 196cm,prawie jak Kliczko ;)
Chłopak robi postępy, krok po kroku i mimo że nie jest medialny to potrafi myśleć w ringu.
Kiedy będzie widać różnicę? To gdy jeden i drugi stanie do walki z solidnym rywalem.
Ile jest jeszcze osób co wierzą że Zimnoch ma jakieś szanse ze Szpilką
dla Artura to formalność sportowo strata czasu ale niech się piorą jak się myliłem to pojedziecie po mnie
Teraz płacze znowu publicznie do promotorów
Krzysiu popsuł plany ;P
Data: 18-08-2013 23:42:17
Moim zdaniem Malujda jest duzo lepszy od obecngo Mollo lepsza kondycja , nie zostawia nog i nie zbiera wszystkiego na twarz noo i chce wygrac
.......................
Sory ale Ty to na serio ?