KOWALIEW POZAMIATAŁ CLEVERLYM
Legendy o potwornej bombie z obu rąk Siergieja Kowaliewa (22-0-1, 20 KO) znalazły potwierdzenia, bo ten zdemolował Nathana Cleverly'ego (26-1, 12 KO), zadał mu pierwszą porażkę i odebrał tytuł mistrza świata federacji WBO wagi półciężkiej.
Znany z potężnego ciosu pretendent od początku polował na cios z prawej ręki, ale obrońca tytułu szczelnie zasłaniał się lewą rękawicą w pierwszym okresie tego pojedynku. Na początku drugiej rundy Rosjanin ostro natarł przy linach, jednak wobec dobrej defensywy Nathana odpuścił sobie huraganowe ataki i polował na pojedyncze uderzenia.
Nieoczekiwanie Cleverly ostro zaczął trzecią rundę, spychając rywala do defensywy. Wtedy poczuł się zbyt pewnie i w połowie zainkasował lewy podbródkowy, po którym ugięły się pod nim nogi. 50 sekund przed końcem po prawym sierpowym champion po raz pierwszy padł na matę. Szybko powstał na osiem, by za moment znów po prawym być liczonym. Kowaliew rzucił się na zranioną ofiarę, poprawił jeszcze raz prawym równo z gongiem i... półprzytomnego Cleverly'ego do narożnika odprowadził sędzia ringowy. Minuta przerwy nic nie pomogła i zaraz po rozpoczęciu czwartego starcia po krótkim lewym padł po raz trzeci na deski, a Terry O'Connor bez zbędnego liczenia przerwał dalszą rywalizację w obawie przed bardzo ciężkim nokautem.
Hopkins powinien wysłać Cleverliemu duży bukiet kwiatów, zaś Walijczyk chyba do końca życia nie wybaczy sobie tego wyboru... nie mniej jednak szacunek, że podjął się tego szaleństwa, ale to nie mogło się inaczej skończyć.
Jezeli kiedys nie bylo kogos odpowiedniego, aby dowalic Katowi, to teraz jest co najmieniej dwoch znakomitych kandydatow: Kovalev oraz Stevenson.
A w odwodzie pozostaja: Pascal, Bute, Alvarez oraz oczywiscie Fonfara, jak sie mocno podciagnie w obronie.
Zaczyna byc ciekawie w tej wadze!
półciężka po latach posuchy robi się ciekawa
dwóch potężnie bijących puncherów, stary lis i rusek z mafii
Kovalevia zobaczyłbym z supermanem, a wygrany dla hopkinsa
Pindera ma racje, Kovaleva teraz będą unikać, a to może być szansa dla Fonfary, może zgodzi się na samobójczą misje zdobycia pasa WBO
Kowaliew niech atakuje Stevensona bo takiej egzekucji na B-hopie nie chciałbym oglądać (choć myślę że Kat mógłby rozegrać to dosyć bezpiecznie i dowieść punktową przegraną).
Kovaliev-Stevenson-Ward-Froch - Będą grzmoty.
W przeciwieństwie do GGG on leje czołówkę swojej dywizji a nie średniaków.
Dokładnie
Gienek moze spokojnie wygrac z kazdym w MW takze to nie jest tak, ze on kogos unika albo idzie na latwizne; to jego unikaja.
Przykra sprawa.
nie ma podniety ;) ja poprostu nie rozumiem zachytu nad GGG na mnie on wrażenia nie robi ;)
Data: 18-08-2013 00:37:21
A Sergiej zarobił dla mnie trochę kaski
Czyzbyś był jego promotorem?
Że tak spytam skromnie.
Data: 18-08-2013 00:41:25
Nie ale obstawiam sobie tak dla podniesienia ciśnienia ,kokosów nie ma ale parę piwek zarobiłem .
Jestem podobnego zdania co Ty. Frank Warren to wplywowy gość i na pewno umiejętnie pokieruje karierą Nathana tak, aby ją odbudować w ciągu najbliższych kilkunastu miesięcy. Strasznie mi szkoda tego chlopaka!
w takim razie miłego picia życze!Ja czekam na ufc Rua sonnen pozdro!
Jeśli by to zrobił i wygrałby w wieku 48-49 lat z takim terminatorem to moim zdaniem byłby na 100 % najlespzym p4p w historii.
tym bardziej że Nathan jest realnym kandydatem na mistrza, jest odporny na ciosy i nikt inny potrafi wyprowadzić ponad 100 ciosów na rundę.
Sluszna uwaga! Kat dużo fauluje, a podcas dzisiejszzej walki sam się zdziwilem, że Cleverly który nie slynie z mocnego uderzenia i który nie oszukujmy się walczyl na wstecznym już na początku walki otworzyl luk kacapowi!
Tam było zderzenie głowami chyba ;]
A co do kolejnej walki Siergieja, to rywalem rosjanina będzie raczej mandatory, czyli Breahmer, o ile sie odważy na to starcie..
Fonfara ze swoją słabą obroną też powinien unikać Kowaliewa
Bardzo kibicuje Fonfarze, ale z ruskim nie ma co szukać niestety.
Jeśli miałbym wskazać jeszcze kogoś, kto poradziłby sobie z Kowaliewem to Chad Dawson, tylko musiałby to być ten Chad ze swoich najlepszych lat. A czy jest w stanie wrócić do takiej formy jak kiedyś tego nie wiadomo.
Nie wiem czy zderzenie bo Pindera chyba nic nie mówil, że rozcięcie powstalo na skutek zderzenia, a i ludzie też tu piszą, że kacap jest podatny na rozcięcia...
No ale oczywiście mogę się mylić!
Był taki moment gdzie Kowaliev trafił takim krótkim prawym i wtedy się zderzyli chyba. Przynajmniej tak mi się wydawało. A to że Pindera nic nie mówił to wiesz... ;) Coś Ty się tak uparł na tego Cleverly'ego przecież On w sumie nic ciekawego nie prezentuje a jego zachowanie poza ringiem jest mega irytujące. Pasek zdobył nie na mistrzu a wygrywając walkę o wakat z Kuziemskim...
Nie prawda. Hopkins lezal na deskach cztery razy. Dwa razy poslal go na deski Mercado I dwa razy Pascal.
Te nokdauny na B- Hopie od Pascalla mimo że zaliczone, były raczej nieprawidłowe. I tylko dzieki temu Pascall w pierwszej walce podjechał (i tak niesłusznie) pod remis.
Nie prawda. Hopkins lezal na deskach cztery razy. Dwa razy poslal go na deski Mercado I dwa razy Pascal."
Te wszystkie "deski" Hopkinsa byly bardzo dyskusyjne, wiec mozemu smialo stweirdzic, iz Brernard jest na tyle inteligentny w ringu, ze umie polaczyc swoja odpornosc na ciosy ze stylem, ktory wypracowal przez dlugie ringowe lata.
czekam :) chociaż bardziej interesuje mnie stracie w super koguciej romero z martinezem o ibf
Kibicowalem bardzo chlopakowi i nie skreślam go po tej porażce! W końcu ma dopiero 26 lat, a brutalnie znokautowany nie zostal, żeby od razu stawiać na nim krzyżyk. Dla niektórych zachowanie Nathana bylo irytujące, a ja widzialem w momencie jego wyjścia do ringu pewnego siebie chlopaka, który nie czuje respektu przed prawdziwym bomardierem którego sam sobie wybral na dobrowolną obronę! Oprócz tego podoba mi się styl jaki Cleverly prezentuje w ringu. Ta aktywność i dlugie serie które wyprowadza. No i żelazna kondycja nie do zajechania. Będę kibicowal nadal Walijczykowi i śledzil losy jego dalszej kariery. Jestem pewien, że nie jest skończony i że się odbuduje!
Dawson strasznie zawalił schodząc do super średniej. Poźniej już nie był sobą. Mam nadzieję, że się odbuduje, bo to naprawdę dobry pięściarz. W półciężkiej młody Direll wydaje się być ciekawym zawodnikiem, ale teraz podobno zejdzie w dół.
To i tak dużo.
no cóż naiwny byłem,jednak nie.
Charri-Liban
Gerber-Kazachstan
Hammer-Rumunia
Airich-Kazachstan
Musafarov-Uzbekistan
Tomala-Polska
To jest "niemiecka" czołówka HW
Hernandez-Kuba
Arslan-Turcja
Gutknecht-Kazachstan
Krasniqi-Kosovo
Stieglitz-Rosja
Abraham-Armenia
Sturm-Bośnia
Culcay-Ekwador
Tiatlik-Polska
Jedyny rodowity niemiec z czołówki to chyba Braehmer,o kur*wa
w piłce nożnej to samo, trochę się nam tysiącletnia rzesza zmieniła
A co ten Obraniak wnosil dokadry? Hymnu śpiewać nie umial, nawet języka nie próbowal się uczyć, a bariera językowa to nie oszukujmy się, ale spory problem na boisku!
Jak dla mnie Boniek dobrze zrobil! Ograniczyć naturalizowanie Polaków. Polskie korzenie to raz, a dwa poslugiwanie się polskim językiem. Brawa dla Zibiego za taką decyzję!!!
Zaczal pozno boksowac, nie jest obity, niezwykle atletyczny, jest w najlepszej stajni w Kanadzie, GYM takze ma dostep do najlepszych fachowcow oraz sparing partnerow.
Superman dopiero wchodzi w swoj prime. Bedzie spokojnie w scislej czolowce LHW przez najblizsze 3 do 5 lat.
Data: 18-08-2013 00:41:21
TooL
nie ma podniety ;) ja poprostu nie rozumiem zachytu nad GGG na mnie on wrażenia nie robi ;)"
No tak. Trudno, żeby pięściarz z amatorskim bilansem 345-5 i rekordem 27-0(24 KO) na zawodowstwie, który nigdy nie leżał na deskach, ba- nie był nawet zamroczony, robił na kimś wrażenie.
http://norwaysport.co.uk/skysports1.html
Jonathan Romero vs Kiko Martinez. Później zgrywam oko z poduszką.
Druga runda dla Romero, ale Martinez fajnie idzie do przodu.
miałem czuja
Ubozsza na pewno, ale calkiem widowiskowa :D
Gdyby polsat wykupił galę, to byśmy chyba w trójkę z twojstary-m oglądali :) reszta śpi
I tak ogladamy w trojke :D a ogladamy na skysports :D
łap link ojcze
Dla mnie wieje walkiem bo jednak Geale pokazal sie lepiej. No nic, gratulacje dla obu bo walka swietna, ale Barker zasluzyl co najwyzej na remis w mojej ocenie. Ten sedzia, ktory mial taki rozstrzal w punktach powinien byc rozstrzelany (Watt tak samo :D).
Ja natomiast caly czas myslalem co sie stanie jak ktorys z nich wyjdzie na Gienka.
Gienek to mistrz efektywnosci ringowej. Zadnego podskakiwania, zbednych ruchow, szpanowania, przepychania, etc. Cala energia idzie w KONTROLOWANA agresje oraz ciosy.
Jedyna konkluzja to taka, ze jak dojedzie do walki, to GGG zdemoluje kazdego z nich w ciagu 6 rund.
Stevenson - Stevensona.
Czyż nie?
( Bo o Adonisie Stevensie, "Supermanie" chyba piszecie ? )
Żaden purysta ze mnie językowy, ale Stevensów, a zwłaszcza Stevensonów jest/było trochę - więc tak - dla precyzji i ścisłośći.
Pozdrowionka na niedzielę.
Hukic to bośniak muzułmanin nie obrażaj Serbów!!!