FONFARA: CAŁY CZAS KONTROLOWAŁEM POJEDYNEK
- Campillo bił całymi seriami, ale ja za to uderzałem mocniej. Nie ukrywam jednak, że trochę mnie zaskoczył, choć przecież to były mistrz świata - mówił na gorąco po walce Andrzej Fonfara (24-2, 14 KO), który przegrywając u dwóch sędziów po ośmiu rundach znokautował Gabriela Campillo (22-6-1, 9 KO) w dziewiątej, zapewniając sobie pierwsze miejsce w kolejnym rankingu federacji IBF kategorii półciężkiej.
ANDRZEJ FONFARA: SERWIS SPECJALNY >>>
- Hiszpan jest naprawdę dobrym bokserem, chociaż trochę bez siły ciosu. Trafiał mnie swoimi seriami i rozbijał, ale ja cały czas kontrolowałem pojedynek i to co dzieje się w ringu. Zauważyłem, że z każdą minutą słabną mu ręce, trzyma je coraz niżej, dlatego dwie rundy przyjąłem go trochę na siebie i pozwoliłem mu się wystrzelać. Przed ósmą odsłoną usłyszałem od swojego narożnika by znów wrócić do pressingu jak na początku, skróciłem więc dystans i to dało mi wygraną. O wszystkim na pewno zaważył ten cios z kontry prawą ręką na koniec ósmej rundy. Czekałem na tę akcję, ponieważ on bijąc lewym wpadał na mnie odsłonięty. W końcu to weszło i od tego momentu zaczęły się jego kłopoty - analizował Fonfara.
jeszce raz gratulacje Andrew (L)
Fonfara:
"Trafiał mnie swoimi seriami i rozbijał, ale ja cały czas kontrolowałem pojedynek..."
Nie mogłem się powstrzymać.:D:D:D
Andrzej był wolny, wyglądał jakby nie miał siły i straszliwie dużo zbierał. Jeśli taki miał plan to miał dużo szczęścia gdyż wcale nie wydawało mi się że ciosy Campilo były obcierkami a nawet kilka razy miałem wrażenie że mózg Fonfary zrobił mały obrót w czaszce.
Wypadł ogólnie dosyć słabo nie licząc nokautu, i mam nadzieje że to co teraz mówi nie jest jego ostateczną wersją i trochę przeanalizuje słabe strony pojedynku.
pisałem wczoraj ze Fonfara to puncher , nie wierze ze Campilio jest juz rozbitym zawodnikiem a peiwrszy czysty cios praktycznie zdecydwał o olsie pojedynku ,
pojedynki Fonfary beda ciekawe , emocjonujace ale czy dojdzie do pasa po tej walce nie wiem
Żarty widzę się trzymają ;) Jakby Campillo miał mocno szczękę i charakter Mollo to na pewno by nie przegrał.
Zawiodłem się na Andrzeju tej nocy,pokazał jedynie silny cios i w pierwszej rundzie dobre lewe proste.
Dostawałeś baty i byłeś na równi pochyłej, do KO na tobie dużo nie brakowało. Udały się dwie akcje i chwała ci za to, ale lepiej przemilczeć temat i się nie wozić bo doprawdy nie ma o co. Byłeś prany ;)
Campillo padł po ciosie na korpus, gdzieś na żołądek dostał. To nie był cios na "rozbita"głowę.
Jaki rozbity? , że Kowaliew go znokautował i x lat temu Uzelkow bodajże , to nie znaczy , ze Campillo jest rozbity
Obydwaj mieli rozbite oko. Fonfara trafił raz, później poprawił, Campillo dostał w splot słoneczny i odechciało mu się walczyć.
Nie ma nad czym rozprawiać, jak już wszyscy napisali z Katem ma nikłe szanse
"Wach też kontrolował pojedynek w walce z Vitkiem."
Chcesz nam powiedziec ze Wach stoczyl kolejna walke o mistrzostwo swiata z Vitalijem Kliczko a na bokser.org ani wzmianki o tym ?
i oni maja czelnosc sie nazywac portalem bokserskim ?? WSTYD REDAKCJO WSTYD !!
Dużo pracy.
Uwazam natomiast ze z rywalem ktory bylby bardziej wytrzymaly na ciosy, lepiej przygtowany kondycjnie to Fonfara bylby w tarapatach
Nie jest zle, ale Fonfara musi zdecydowanie zwiekszyc czestotliwosc zadawania ciosow jesli mysli o powaznych sukcesach.
Pozdrawiam
Po tej walce cenie Fonfare jeszcze wyżej za wole walki , nieustępliwość itd ,sporo można pozytywów napisać . Oczywiście chciałbym aby pewne sprawy poprawił i mam nadzieje że tak będzie bo historia Fonfary mówi -
ten chłopak pracuje i rozwija sie .
Mam świadomość że Fonfara jest bokserem który nie będzie sie podobał wszystkim :).
Data: 17-08-2013 15:00:21
Wach też kontrolował pojedynek w walce z Vitkiem.
Żarty widzę się trzymają ;) Jakby Campillo miał mocno szczękę i charakter Mollo to na pewno by nie przegrał.
Zawiodłem się na Andrzeju tej nocy,pokazał jedynie silny cios i w pierwszej rundzie dobre lewe proste.
///
jakby babcia miała wąsy ...itd.
jedynie silny cios :) szkoda że jedynie to zauważyłeś .
Włodarczyk
Fonfara
cała reszta ....
Szybki był w pierwszej rundzie,gdy Campillo nie atakował,później Campillo zabrał go do szkoły,Hopkins go na ten moment nokautuje moim zdaniem,za duże braki w obronie.Benek się nie położy po jednym ciosie.
Wach oczywiście z Wladkiem kontrolował pojedynek,nie przespana noc daje o sobie znać ;)
Wlodarczyk tez mozna powiedziec,ze kontrolowal pojedynek przez 4 rundy z Chakhievem,ale u niego to chyba faktycznie taka była taktyka,a Fonfara zwyczajnie pierdoli.Szkoda trochę Campillo,bo np z takim Cleverlym mógłby dać dobrą walkę,a z Hopkinsem by się na pewno lepiej zaprezentował.
ja bym dodał jako trzeciego Masternaka
ogólnie to wydaje mi się że Fonfara trochę źle się wyraził bo chodziło mu chyba o to że kontroluje sytuację czekając na swoją szansę, której jest pewien że nadejdzie, bo jeśli chodzi o punktowe kontrolowanie walki to rzeczywiście brzmi to jak żart
Data: 17-08-2013 17:13:36
...
Nie traktuj tamtej wypowiedzi personalnie , poprostu czasem wezme jakąś wypowiedz pierwszą z brzegu i sie do niej odniose .W tym przypadku akurat twoją .
"a ty co zauważyłeś więcej ?" sporo ale mam zasade iż nigdy w takich rozmowach nie pisze wszystkiego .
"Wach oczywiście z Wladkiem" nie można porównywać tych dwóch zupełnie różnych walk .
"Hopkins go na ten moment nokautuje moim zdaniem" i jest to twoje zdanie , Fonfara na zapytania o Hopkinsa wyrażnie mówił że teraz Campillo a póżniej sie zastanowią . Nigdy nie wyrażał sie że następny będzie Hop , to media o tym brzęczały .
"Fonfara zwyczajnie pierdoli." on odpowiedział szczerze i powiedział prawde ale nie umiesz tego powiązać z tym co sie działo w ringu .
...
Oczywiście zgadzam sie z myślą że na Hopa troszke za wcześnie .
Moim zdaniem, aby sie szybko poprawic Andrzej musi sie nauczyc trzech rzeczy, dwie w obronie oraz jedna w ataku.
1) Nie moze wycofywac sie prosto do tylu, bo jest latwy do trafienia. Musi zejsc albo w prawo, albo z lewo, z jednoczesnym zwodem oraz unikiem, a rozpedzony przeciwnik sam "nadzieje sie" na jego kontre.
2) Nie moze sie dawac statycznie obijac przy linach, nawet jak wylapuje wiekszosc ciosow na rekawice czy ramiona. Powinien zejsc lekko na prawo lub lewo, zadac szybki, kontrujacy cios, jak tez "wywinac sie" z powrotem do srodka ringu. Po co sie dawac przeciwnikowi "wystrzelac" poprzez zainkasowanie kilku ciosow.
3) Andrzej musi sie rozluznic, bo byl bardzo sztywny oraz spiety. Wysocy oraz smukli bokserzy zazwyczaj maja duza sile ciosu kiedy nimi "strzelaja jak z bicza", a nie "pchaja jak w rzucie kula."
Gdy ocenia sie Andrzeja trzeba pamietac, ze jest mlody, na dorobku oraz caly czas sie uczy. Do tego jest bardzo twardy.
Data: 17-08-2013 17:26:48
@atmel
ja bym dodał jako trzeciego Masternaka
///
Master ma tam swoje miejsce dość wysokie , po prostu ograniczyłem sie do dwóch pierwszych miejsc ponieważ to było tylko w odniesieniu do Fonfary.Zresztą nie lubie za bardzo zabaw w prywatne rankingi .
2.Włodarczyk
3.Fonfara
4.Masternak
5.Jackiewicz
6.Wilczewski
7.Szpilka
8.Proksa
Tak wygląda moim zdaniem ranking aktywnych polskich bokserów,wilczewski już chyba skończył karierę,ale gdyby chciał zawalczyć to w tej 6 na pewno się znajduje.Mimo słabego występu Fonfary ma 3 miejsce,trzeba mu oddać to że wygrał.Jak Master pokona Drozda to będzie 3.
Atmel z tym,że Fonfara pierdoli to mam na myśli,że po prostu próbuje usprawiedliwić przebieg sytuacji w ringu,przyjmowałem wszystko na twarz bo taka była strategia.Ciekawa czy by to samo powiedział jakby go Campillo znokautował,wiesz o co mi chodzi.Już by mógł siedzieć cicho,bo tylko hejty przez to są.
Jak się porówna jak Kovalev rozprawił się z Campillo,a jak Fonfara to widać tą przepaść między czołówką.Musi poprawić obronę i trochę wyluzować.
Jestem ciekawy dzisiaj Kovalev-Cleverly i Geale-Barker
Nie mam pojęcia jak sie te walki zakończą.Jakbym miał obstawiać to Kovalev KO i Geale UD,choć tutaj jest 50/50,raczej przed czasem nie będzie,sędziowanie powinno być sprawiedliwe.
Data: 17-08-2013 17:59:08
///
spoko , nie chodzi mi o jakąś długą dyskusje . Masz swoje zdanie oki , ja to szanuje .Jedynie przedstawiłem swoje zdanie , nie zamierzam zmieniać twojego . Pokój !
2.Włodarczyk
3.Masternak (technicznie przebija Fonfarę na głowę)
4.Fonfara
5.Proksa
6.Szpilka
7.Kołodziej
8.Jonak
9.Jackiewicz
10.Opalach xD
Walka była emocjonująca, ale szkoda, że Fonfara był taki wolny w porównaniiu ze swoim przeciwnikiem. Ktoś tu mnie już ubiegł i napisał, że Fonfara walczył jak Włodarczyk. O tym samym porównaniu pomyślałem jak oglądałem powtórkę gali z Chicago. To było coś w rodzaju walki Green vs Diablo. Sęk w tym, że nawet Krzysiu krzyczał i się na niego wku*** podczas oglądania tej walki. Nie ma co ukrywać. Andrzej cofa się do tyłu, zadaje ciosy w linii prostej. nie robi uników, ma dziurawą gardę i wbrew temu co mówi: według mnie nie analizuje tego co się dzieje w ringu. Campillo trzymał gardę wysooko, gdy Książe zadawał ciosy. Te prawe proste na dół wchodziły na czysto. Gdyby andrzej miał więcej luzu i sprytu ringowego - oszukałby swego przeciwnika strasząc zadaniem ciosu na górę i miałby czystą wątrobę. Zauważyłem to od drugiej rundy. Campillo bronił się świetnie przed sierpowymi ciosami, które Andrew zadawał niepotrzebnie. Ale to jest tylko moje zdanie:)