KLICZKO DOSTAŁ CZAS DO MARCA!

Witalij Kliczko (45-2, 41 KO) ostatni pojedynek w obronie tytułu mistrza świata wagi ciężkiej stoczył na początku września ubiegłego roku. Teraz wobec kontuzji nie będzie mógł stanąć do obowiązkowej obrony przeciwko Bermane'owi Stiverne (23-1-1, 20 KO), oficjalnemu pretendentowi federacji WBC. Obóz Kanadyjczyka domagał się pozbawienia Ukraińca pasa, lub chociaż wyznaczenia Stiverne'a do walki o tytuł tymczasowy, jednak działacze WBC stanęli po stronie swojego wieloletniego mistrza.

Starszy z braci dostał od federacji kolejne kilka miesięcy na przeczekanie i do następnej obrony będzie musiał podejść dopiero w marcu 2014 roku!

Przypomnijmy, że kilka dni temu Kliczko ogłosił kontuzję prawej dłoni, która ma wykluczyć go z treningów przez kilkanaście tygodni.

- Pojawiły się opinie i pogłoski o zakończeniu przez niego kariery, lecz Witalij powiedział temu stanowcze "Nie". Najpierw był zajęty sprawami politycznymi, potem nabawił się urazu dłoni. Po konsultacji z lekarzem okazało się, że będzie gotowy do powrotu mniej więcej na marzec. On zasłużył sobie na to, byśmy go teraz wspierali. Zawsze był lojalnym wobec nas mistrzem, a swoim życiem prywatnym mógł świecić jako przykład. Dlatego właśnie go wspieramy. Pierwszym rywalem po powrocie musi być natomiast Stiverne - powiedział założyciel i "odwieczny" prezydent WBC, Jose Sulaiman.